Kard. Hollerich: synodalność to nie protestancki parlamentaryzm
Synod o synodalności to odpowiedź na wyzwanie, jakim są dla Kościoła problemy współczesnego świata – uważa kard. Jean-Claude Hollerich SJ, relator generalny tegorocznego zgromadzenia. Podkreśla on, że obserwujemy dziś narastający indywidualizm, właściwy dla postmodernizmu czy epoki cyfrowej. Społeczeństwo jest spolaryzowane, ulega rozbiciu, bo nie można znaleźć konsensusu. Lud Boży, który idzie razem, stanowi odpowiedź na te tendencje – uważa arcybiskup Luksemburga.
Jak podkreśla purpurat, jeśli Kościołowi uda się wypracować synodalność, jeśli uda się zachować różnorodność w jedności, to wspólnota wiernych odda też tak wielką przysługę światu, da mu nadzieje, pokaże, że światu i społeczeństwu nie musi grozić rozbicie.
Kard. Hollerich zaprezentował wczoraj na konferencji prasowej zmiany w strukturach synodu biskupów. Najważniejsza z nich polega na tym, iż pełnoprawne uczestnictwo w synodzie nie będzie już zarezerwowane dla tych, którzy posiadają w Kościele władzę pasterską wynikającą z przyjętych święceń. W przyszłym zgromadzeniu prawo głosu otrzymają również wybrani przez papieża nie-biskupi, w tym ludzie świeccy.
Hierarcha potwierdza doniosłość wprowadzonych przez Franciszka zmian, ale nie chce ich nazywać rewolucyjnymi. „Nie lubię słowa rewolucja, wiemy jaka była rewolucja we Francji. Kiedy czytam książki o historii Francji i o rewolucji, to jedni są za, inni przeciw. Rewolucje często dzielą ludzi. Rewolucje potrzebują ofiar. W naszym Kościele nie mamy Robespierre’a. Nie chcemy ofiar, chcemy iść naprzód razem. Dlatego nie chcę używać w tym przypadku słowa rewolucja, ale raczej zmiana. Z całym szacunkiem dla historii Francji” - zaznacza arcybiskup Luksemburga.
Komentując wprowadzone przez Franciszka zmiany w instytucji Synodu Biskupów, kard. Hollerich przestrzega jednak, by katolickiej synodalności nie mylić z parlamentaryzmem właściwym dla wspólnot protestanckich. „My musimy praktykować synodalność katolicką, która jest różna od protestanckiej. Mamy posługi wynikające ze święceń, mamy kolegialność biskupów, odpowiedzialność za Kościół, prymat Piotra. Synodalność nie może tego wykorzenić” – podkreśla kard. Hollerich.
Na krótko przed rozpoczęciem drugiej sesji XVI Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów w Rzymie były prefekt Dykasterii ds. Biskupów, kardynał Marc Ouellet, przygotował książkę o „ryzykach i szansach Kościoła synodalnego”. Książka wydana nakładem katolickiego wydawnictwa Cantagalli ze Sieny zostanie zaprezentowana w najbliższy wtorek w Rzymie.
W kontekście synodalności papież Franciszek zainicjował proces reform, który ma doprowadzić do nowej kultury rozmów i konsultacji w Kościele. Tej problematyce jest poświęcone obecne XVI Zgromadzenie Ogólne Synodu Biskupów w Rymie pod hasłem: „Ku Kościołowi synodalnemu: komunia, uczestnictwo i misja”, którego druga i ostatnia sesja odbędzie się w Watykanie w październiku.
Miały od 26 do 64 lat. Ginęły po kolei – w ciągu kilku miesięcy 1945 roku. Dlatego, że do końca pozostały z dziećmi - sierotami, z pacjentami w szpitalu, z osobami starszymi, które nie miały rodzin ani opieki. Z tymi wszystkimi, którzy nie byli w stanie się bronić ani uciekać przed Armią Czerwoną, która brutalnie wkroczyła wtedy na Ziemię Warmińską. Czy można zrozumieć postępowanie sióstr katarzynek?
Pracowały na całej Warmii, w różnych domach zakonnych i w różnych miejscach: domach dziecka, szpitalach, ośrodkach opieki. Gdy żołnierze sowieccy zaczęli zajmować te ziemie, ludzie zaczęli się masowo ewakuować. Nie mogło być na tych ziemiach dzieci, które nie miały rodziców, chorych bez własnych rodzin czy najstarszych mieszkańców. Takich osób nie opuściły jednak siostry katarzynki. Mimo że były przez czerwonoarmistów bite, gwałcone, torturowane – na przykład w szpitalnej piwnicy, gdzie szukały schronienia wraz ze swymi podopiecznymi. Te, które zostały wtedy z pacjentami, były wielokrotnie wykorzystywane przez Sowietów. Niektóre więziono, a potem zesłano w głąb ZSRR. Pracowały w łagrach, zmarły z wycieńczenia. Siostra, która zorganizowała ewakuację dzieci – zgromadziła je w grupie na dworcu kolejowym, sama zaś poszła szukać dla nich wody i pożywienia. Żołnierz Armii Czerwonej zastrzelił ją, gdy tylko wyszła na zewnątrz. Były siostry, które zginęły wskutek ciągnięcia ich za samochodem po ulicach Kętrzyna. Po zajęciu Gdańska przez Sowietów pod koniec marca 1945 r. rozpoczęły się mordy, grabieże i gwałty na miejscowej ludności. Ofiarą napaści padły też siostry katarzynki, które znalazły się w mieście po przymusowej ewakuacji macierzystego domu w Braniewie. Jak podaje KAI, 58-letnia siostra Caritina Fahl, nauczycielka i ówczesna wikaria generalna Zgromadzenia, ze wszystkich sił starała się bronić młodsze siostry przed gwałtem. Została straszliwie pobita, zmarła po kilku dniach. Takie były ich losy.
30.05.2025 w Watykanie rozpoczyna się Jubileusz rodzin, dzieci, dziadków i osób starszych.
Przyjechali do Rzymu, bo jak sami wskazują, chcą Panu Bogu podziękować: za małżeństwo i rodzinę, dar potomstwa, codzienną radość i miłość. W Roku Jubileuszowym przybywają do grobów Apostołów, bo wiedzą, że potrzebują budować swoje życie rodzinne na nadziei, którą jest Jezus Chrystus. Dziś w Watykanie rozpoczyna się Jubileusz rodzin, dzieci, dziadków i osób starszych.
Spotkanie jubileuszowe potrwa od piątku, 30 maja do niedzieli, 1 czerwca. Centralnym punktem będzie Msza św. pod przewodnictwem Papieża Leona XIV. To wydarzenie przyciągnie do Wiecznego Miasta ponad 60 tysięcy wiernych ze 120 krajów, ze wszystkich kontynentów. W sobotę (31 maja) grupy z Polski spotkają się na Mszy św. w Bazylice Matki Bożej Większej. Liturgii o godz. 14:00 będzie przewodniczył abp Wiesław Śmigiel, przewodniczący Rady ds. Rodziny Konferencji Episkopatu Polski.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.