Reklama

Z Polski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Warszawa

Politycy modlili się w intencji ofiar katastrofy pod Smoleńskiem

Warszawiacy i politycy zgromadzili się 10 czerwca w kościele seminaryjnym na Krakowskim Przedmieściu, który sąsiaduje z Pałacem Prezydenckim, na Mszy św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej. Eucharystii przewodniczył rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Warszawie ks. prof. dr hab. Krzysztof Pawlina. Uczestniczyli w niej członkowie m.in. Klubu Parlamentarnego PiS oraz posłowie: PSL - Franciszek Stefaniuk i Polski Plus - Jerzy Polaczek. Homilię głosił ks. mjr Mateusz Hebda. W dniu, w którym mijają dwa miesiące od katastrofy, kapłan wzywał obecnych do refleksji nad własnym życiem. Zachęcał do zastanowienia się, czy służba Ojczyźnie i drugiemu człowiekowi, wierność prawdzie są wartościami, którymi kierujemy się na co dzień. Wskazywał na bł. ks. Jerzego Popiełuszkę jako wzór wierności tym wartościom.
Po Mszy św. parlamentarzyści złożyli wieniec oraz zapalili znicze przed Pałacem Prezydenckim. A następnie udali się na Wojskowy Cmentarz Powązkowski, gdzie złożyli wieńce i kwiaty na grobach ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Muzeum Księdza Jerzego Popiełuszki

"Kustosz Pamięci Narodowej"

Muzeum Księdza Jerzego Popiełuszki oraz m.in. ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski i pośmiertnie szef IPN-u Janusz Kurtyka - zostali uhonorowani nagrodą „Kustosz Pamięci Narodowej”, przyznawanej przez Instytut Pamięci Narodowej za szczególnie aktywny udział w upamiętnianiu historii narodu polskiego w latach 1939-89. Uroczystość wręczenia nagród odbyła się 9 czerwca w Teatrze Kamienica w Warszawie. Wręczenie nagród poprzedził spektakl „Apel Katyński”, w reżyserii Emiliana Kamińskiego.
Muzeum ks. Jerzego Popiełuszki mieści się na terenie parafii pw. św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu, gdzie od maja 1980 r. pełnił on swoją duszpasterską posługę. Tutaj też odbył się wielki pogrzeb i pochówek Męczennika, a do jego grobu pielgrzymowały i pielgrzymują rzesze ludzi. Dotychczas naliczono ich 18 mln. Muzeum powstało w 2004 r., w 20. rocznicę śmierci Księdza Jerzego, w podziemiach kościoła św. Stanisława. W jego zbiorach zgromadzono wiele pamiątek związanych z życiem, pracą duszpasterską oraz męczeńską śmiercią ks. Popiełuszki. Można tam obejrzeć kołyskę z czasów dzieciństwa, przedmioty codziennego użytku, a także liczne pamiątkowe fotografie. Do najcenniejszych zbiorów należy sutanna, w której kapłan został zamordowany.

Reklama

Sandomierz

Ku czci Męczenników

W Sandomierzu na czas wielkiego dramatu - klęski powodziowej, przypadły obchody 750. rocznicy męczeńskiej śmierci bł. Sadoka, jego 49 współbraci dominikanów i mieszkańców Sandomierza, wymordowanych przez Tatarów w 1260 r. Męczennicy sandomierscy są obok Wincentego Kadłubka patronami miasta.W uroczystościach, które trwały od 2 do 5 czerwca, uczestniczyli m.in. abp Tadeusz Kondrusiewicz - metropolita mińsko-mohylewski i o. Krzysztof Popławski - prowincjał Dominikanów. Mszy św. w sandomierskiej bazylice katedralnej przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz. W homilii zwrócił uwagę, że dzisiaj, jak przed wiekami, ludzie giną śmiercią męczeńską za Chrystusa, jak ks. Jerzy Popiełuszko czy misjonarze w Azji, Ameryce Południowej i Afryce.

Poznań

Jubileusz 77 lat kapłaństwa

Najstarszy kapłan diecezjalny w Polsce ks. Kazimierz Herud, obchodził w Poznaniu 77. rocznicę święceń kapłańskich. Jubilat odprawił 10 czerwca uroczystą Mszę św. razem z abp. Stanisławem Gądeckim i kilkudziesięcioma kapłanami. Ks. Kazimierz Herud przyjął święcenia kapłańskie jeszcze z rąk kard. Augusta Hlonda.
13 grudnia 2010 r. skończy 105 lat. Przeszedł na emeryturę po ukończeniu 75. roku życia, w dzień wprowadzenia stanu wojennego - 13 grudnia 1981 r. Zamieszkał wtedy w nowo otwartym poznańskim domu księży emerytów, stając się jego pierwszym lokatorem.

Krótko

Czy Polska ma największe złoża gazu łupkowego w Europie? Możliwe. W poszukiwania skarbu ukrytego w ziemi chcą się zaangażować największe koncerny energetyczne. Czy znajdą? Dowiemy się o tym za pięć lat.

Coraz więcej Polaków akceptuje obecność polskich żołnierzy w Afganistanie. Jeszcze pół roku temu trzech na czterech było temu przeciwnych. Dziś tylko 58 proc. naszych rodaków nie akceptuje zaangażowania naszych żołnierzy w afgańską misję. Badania przeprowadzono na zlecenie MON-u.

Polska już nie jest tak atrakcyjnym miejscem dla inwestorów, jak była jeszcze niedawno - oceniają analitycy Ernst&Young. Winią za to rząd, który robi niewiele, aby przekonać potencjalnych inwestorów, że Polska jest krajem atrakcyjnym i przyjaznym inwestorom.

Aleksander Kwaśniewski ma zostać szefem Polskiego Komitetu Olimpijskiego, a później zająć eksponowane stanowisko w Międzynarodowym Komitecie Olimpijskim. Taka była część umowy z premierem Donaldem Tuskiem, w wyniku której Marek Belka został wysunięty na stanowisko szefa NBP.

Komisja Ochrony Środowiska już rok temu alarmowała rząd o słabych zabezpieczeniach przed powodzią. Ówczesny minister środowiska Maciej Nowicki tłumaczył, że w budżecie nie ma pieniędzy i konieczne inwestycje trzeba odłożyć.

Rośnie poparcie dla PiS, spada - dla PO, takie są ostatnie tendencje w sondażach poparcia partyjnego. Mocno zaniepokojeni są sztabowcy partii rządzącej.

Irena Lipowicz, kandydatka PO, została powołana przez Sejm na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich.

Sejm odrzucił sprawozdanie KRRiT. Pełniący obowiązki prezydenta marszałek Bronisław Komorowski zapowiedział, że uczyni tak samo. W praktyce oznacza to, że Rada zostanie rozwiązana.

Głosami PO i SLD Marek Belka został wybrany na szefa Narodowego Banku Polskiego. Przeciw były PiS i koalicyjne PSL.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Bp Oder: Jan Paweł II powiedziałby dziś Polakom - "Trzymajcie się mocno Chrystusa!"

2024-04-27 20:22

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Ks. bp Sławomir Oder

Adam Bujak, Arturo Mari/Rok 2.Biały Kruk

- Jan Paweł II, gdyby żył i widział, co się dzieje dziś w Polsce, powiedziałby nam: "Trzymajcie się mocno Chrystusa!" - mówi w rozmowie z KAI bp Sławomir Oder, wcześniej postulator procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Karola Wojtyły. Kapłan wyjaśnia, że współczesny Kościół i świat zawdzięcza papieżowi z Polski bardzo bogate dziedzictwo, którego centralnym elementem jest personalistyczne rozumienie tajemnicy człowieka, jego praw i niezbywalnej godności.

Marcin Przeciszewski, KAI: Mija 10-lat od kanonizacji Jana Pawła II. Jak z perspektywy tych lat patrzy Ksiądz Biskup na recepcję dziedzictwa św. Jana Pawła II? Co z tego dziedzictwa, z dzisiejszego punktu widzenia jest najważniejsze?

CZYTAJ DALEJ

Elżbieta Rafalska: Umiejętnie potrafiliśmy skorzystać ze środków unijnych przez 20 lat obecności w UE

2024-04-29 07:49

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Elżbieta Rafalska

YouTube

Rozmowa z europoseł Elżbietą Rafalską

Rozmowa z europoseł Elżbietą Rafalską

Umiejętnie potrafiliśmy skorzystać ze środków unijnych przez 20 lat obecności w Unii Europejskiej, a swoboda przepływu osób i usług była najcenniejszą wartością tego okresu - podkreśla Elżbieta Rafalska w rozmowie z portalem niedziela.pl.

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości dodaje jednak, że wstępując do Unii Europejskiej byliśmy przekonani o gwarancji zachowania swojej odrębności, co dziś nie jest już takie oczywiste.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję