Reklama

Odsłony

Dzwonek pokusy

Niedziela Ogólnopolska 31/2010, str. 24

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ona czeka, on ucieka - tak można byłoby najkrócej opisać związek, w którym ktoś (częściej on) podobny jest do Piotrusia Pana. Jednak taki osobnik nigdy nie przyzna się do uciekania. On raczej wyrusza, goni, odkrywa, poszukuje, ściga, walczy, pojawia się i znika, by znów się pojawić, jak na filmie czy w teatrze. Jednak naprawdę to on ucieka przed: trudem, obowiązkami, problemami, nudą, odpowiedzialnością, więziami, wiernością, czyli przed dojrzałością. Ucieka w zabawę, w grę, w hobby, w iluzje, w idealistyczne mrzonki, w utopie, w nowe kontakty, towarzystwa, związki. Czasem jest to dożywotni uciekinier, niecierpiący tego, co jest, a goniący za tym, czego nie ma.

*

W pewnej wiosce dzikiego plemienia Pigmejów na uboczu stał niewielki szałas z bambusowych trzcin i gliny. Pozbawiony był okien, miał tylko jeden otwór, który i tak zamykano. Szałas był czymś w rodzaju grobu. Otóż służył do jednej z prób obrzędu wchodzenia w dojrzałość i męskość miejscowych chłopców. Chłopak, który kończył 14 lat, wchodził do tego szałasu z kilkoma bulwami z manioku i owocami pigwy. Wejście za nim starannie zamykano, by był pozbawiony jakiegokolwiek kontaktu z tym, co się działo na zewnątrz. Miał spędzić w ciemności i w milczeniu siedem dni. Do środka szałasu biegła jednak lina od dzwonka, którym mógł dać znać, że coś niedobrego się z nim dzieje lub że nie może podołać próbie. Jeśli nie użył dzwonka ani razu, to po tych siedmiu dniach cała wieś, a zwłaszcza mężczyźni, witała go z radością i śpiewem.
Dość młody misjonarz przypatrywał się tym wygranym lub przegranym próbom i sam nabrał chęci do tego sprawdzianu. Starszeństwo plemienia zgodziło się, szczególnie zaciekawione. Misjonarz wszedł do środka, zamknięto za nim otwór i zapadła zupełna ciemność. Słychać wiele też nie było, bo szałas znajdował się na uboczu. Pierwszy dzień jakoś minął, choć w środku było duszno. W następne dni było mu coraz trudniej znieść ciemnicę. I nie tyle głód, pragnienie, odosobnienie i milczenie dawały się we znaki, ile coraz bardziej kusiła ta lina od dzwonka. Coraz bardziej natarczywe myśli o bezsensowności próby, o tym, jak go tam, na zewnątrz, potrzebują, jak on się tu błaźni, i że wystarczą dwa, trzy dni… Musiał związać sobie ręce, by nie sięgnąć do tej liny, choć jej nie widział. Mijał szósty dzień, a on przeżywał majaki, omamy, lęki, z których jedynym wybawieniem był dzwonek. Tym intensywniej modlił się - dokładnie tak jak wtedy, gdy z jednym z małych braci Karola de Foucauld trwał na adoracji Najświętszego Sakramentu na pustynnym piasku w skwarze dnia i w chłodzie nocy. Wtedy też najbardziej kusiła myśl o ucieczce. Nie pamiętał już, ile razy odmówił Różaniec, który był teraz wręcz modlitwą zbawienną. Kiedy prawie z płaczem gryzł dłonie, by nie sięgnąć po linę od dzwonka, usłyszał go, jednak ktoś inny obwieszczał nim zwycięski koniec jego próby. Gdy wyczołgał się z szałasu, oślepiony słońcem i ogłuszony radosnymi krzykami Pigmejów, czuł, że przekroczył jakąś wielką barierę nie tylko między sobą a nimi, ale wewnątrz siebie, bo przecież on także wciąż od czegoś uciekał. Teraz był pewien, że zostanie tu dłużej, niż się zobowiązał.

*

Nie wiem, kto z nas wytrzymałby tę próbę, bo przecież nikt nie zastanawia się nad tym, od jak wielu spraw, ludzi, miejsc, rzeczy, a także od Pana Boga ucieka, choć wcale tego tak nie nazywa. A dobrze by było ujrzeć to, w co i dokąd się ucieka, uciekając tak naprawdę od samego siebie. Ale kto uczy nas zwyciężania tych pokus ucieczki, ucząc właściwie dojrzałości?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski – pasjonująca historia

[ TEMATY ]

Maryja

NAjświętsza Maryja Panna

Karol Porwich/Niedziela

Kościół w Polsce 3 maja obchodzi uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, która została ustanowiona przez papieża Benedykta XV w 1920 r. na prośbę biskupów polskich po odzyskaniu niepodległości. Uroczystość ta – głęboko zakorzeniona w naszej historii - nawiązuje do Ślubów Lwowskich króla Jana Kazimierza z 1656 r., Konstytucji 3 maja oraz oddania Polski pod opiekę Maryi po uzyskaniu niepodległości.

Geneza, śluby lwowskie króla Jana Kazimierza

CZYTAJ DALEJ

Czym się zajmuje Komisja Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE)?

2024-05-02 19:53

[ TEMATY ]

Unia Europejska

COMECE

pixabay.com

Rozszerzanie Unii Europejskiej, protesty rolników, aborcja, migracja i prawo azylowe, kryzys energetyczny, wojna w Ukrainie i na Bliskim Wchodzie, wolność religijna, pandemia COVID-19 i odbudowa po niej - to niektóre ze spraw, którymi w ostatnim czasie zajmowała się Komisja Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE).

Zasadniczym celem tego forum współpracy konferencji biskupich państw członkowskich UE jest przedstawianie w strukturach UE głosu Kościoła katolickiego na aktualne tematy, którymi się one akurat zajmują. Komisja nieustannie przypomina też o duchowym wymiarze jednoczącej się Europy, który był istotny dla jej katolickich ojców-założycieli: Roberta Schumana, Alcide De Gasperiego i Konrada Adenauera.

CZYTAJ DALEJ

Matko Serdeczna, módl się za nami...

2024-05-02 20:37

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Zasłuchani w „Polską litanię” ks. Jana Twardowskiego zatrzymamy się w stolicy diecezji sandomierskiej ze świadomością, że na jej terenie jest jeszcze kilka innych sanktuariów maryjnych.

Rozważanie 3

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję