Reklama

Kościół

Rzecznik Episkopatu: biskupi z Polski i Ukrainy podpiszą oświadczenie o przebaczeniu i pojednaniu

Kościoły łaciński i greckokatolicki zdecydowały, by przeprowadzić pielgrzymkę pojednania, która rozpocznie się podpisaniem wspólnego oświadczenia o pojednaniu i przebaczeniu – powiedział PAP rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Leszek Gęsiak.

[ TEMATY ]

Wołyń

rzeź wołyńska

flickr.com/episkopatnews

Ks. Leszek Gęsiak

Ks. Leszek Gęsiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rzecznik KEP zaznaczył, że kościelne obchody 80. rocznicy tragedii wołyńskiej rozpoczną się w piątek w Warszawie, a zakończą w niedzielę w Łucku, w Ukrainie.

"Kościoły łaciński i greckokatolicki zdecydowały, by przygotować i przeprowadzić pielgrzymkę pojednania, która rozpocznie się podpisaniem wspólnego oświadczenia o pojednaniu i przebaczeniu" – poinformował.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wyjaśnił, że w piątek o godz. 11.00 w archikatedrze warszawskiej odbędzie się nabożeństwo Słowa, w którym uczestniczyć będą m.in. przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki i arcybiskup większy kijowsko-halicki, zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego abp Światosław Szewczuk.

Podczas nabożeństwa zostanie podpisane wspólne oświadczenie "Przebaczenie i pojednanie", po którym nastąpi przekazanie sobie znaku pokoju i odmówienie modlitwy "Ojcze Nasz".

Po zakończeniu nabożeństwa o godz. 12.30 abp Gądecki i abp Szewczuk wezmą udział w konferencji prasowej w Domu Arcybiskupów Warszawskich przy ul. Miodowej.

Rzecznik dodał, że po zakończeniu uroczystości w Warszawie delegacje obu Kościołów udadzą się do Ukrainy do wsi Parośla w obwodzie rówieńskim. "Tam, przy jednej z mogił, gdzie pochowane są ofiary tragedii wołyńskiej, o godz. 11.00 czasu lokalnego, zostanie odprawiona Msza św. polowa, której przewodniczyć będzie przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki" – mówił.

Reklama

Poinformował, że w niedzielę 9 lipca o godz. 11.00 w katedrze św. Apostołów Piotra i Pawła w Łucku odprawiona zostanie Msza św. żałobna, której będzie przewodniczył nuncjusz apostolski w Ukrainie abp Visvaldas Kulbokas. We Mszy św. uczestniczyć będą abp Światosław Szewczuk, abp Stanisław Gądecki i przewodniczący Konferencji Episkopatu Ukrainy bp Witalij Skomarowski. Udział w niej zapowiedzieli również metropolita kijowski i zwierzchnik Prawosławnego Kościoła Ukrainy Epifaniusz. Po Mszy św. zostanie podpisany wspólny dokument wszystkich Kościołów katolickich reprezentowanych w Ukrainie.

"Mamy w naszej historii polsko-ukraińskiej trudne momenty. Jednym z nich są wydarzenia wołyńskie. Jednak dla chrześcijan, którzy chcą patrzeć na swoją historię przez pryzmat Ewangelii ważne jest, by po każdej tragedii i bólu nastąpiły dialog, pojednanie i wyjaśnienie trudnych spraw" – mówił ks. Gęsiak.

Reklama

Przypomniał, że proces polsko-ukraińskiego pojednania zapoczątkowały m.in. działania kard. Karola Wojtyły jako metropolity krakowskiego, które następnie kontynuował jako papież Jan Paweł II.

Podziel się cytatem

"To właśnie dzięki jego działaniom dzisiaj relacje między Polakami i Ukraińcami, a także między Kościołami łacińskim i greckokatolickim, są znacznie lepsze i weszły w nową fazę" – podkreślił.

Rzecznik Episkopatu przyznał, że relacje te "wymagają dalszego dialogu i szukania dróg porozumienia". "Poza uznaniem winy, te wzajemne relacje wymagają także przebaczenia. Bo jeżeli jesteśmy chrześcijanami, to na przebaczenie i pojednanie nigdy nie jest za wcześnie. Musimy tego przebaczenia szukać, skierować wszystkie nasze wysiłki w stronę pojednania" – ocenił.

Jak zastrzegł, "kiedy otwarte zostaną drogi pojednania, być może łatwiej będzie rozwiązać problemy od strony historycznej".

Reklama

Zbrodnia w Parośli w powiecie sarneńskim była pierwszym atakiem oddziału Ukraińskiej Powstańczej Armii na polską wieś. Uznawana jest za początek ludobójstwa na Polakach, nazywanego rzezią wołyńską. Masowego mordu dokonano 9 lutego 1943 r., kilka tygodni po podjęciu decyzji o rozpoczęciu mobilizacji sił UPA. Oddział "Dowbeszki-Korobki" dowodzony przez Hryhorija Perehijniaka wszedł do Parośli przedstawiając się jako oddział partyzantki sowieckiej. Mieszkańców przekonano, by położyli się na podłodze w swoich domach i pozwolili się związać. Dzięki temu mieliby uniknąć podejrzenia i zemsty Niemców za "dobrowolne" goszczenie i karmienie partyzantów. Związanych Polaków zamordowano siekierami, nie oszczędzając kobiet i dzieci. Z rzezi ocalało 12 rannych osób. Najmłodsza z ofiar zbrodni w Parośli miała kilkanaście miesięcy. "Ocknąłem się po jakimś czasie, głowa mnie bolała. To cud, że nie zacząłem jęczeć, bo oni jeszcze byli w domu. Czekałem, byłem sparaliżowany strachem, udawałem nieżywego. Wtedy usłyszałem, jak mama odezwała się płaczliwym głosem. Ukrainiec poszedł, zamachnął się siekierą, rąbnął i zapanowała cisza. Potem trącali nas butem, sprawdzali, czy żyjemy. Nie wiem, jak to się stało, że wytrzymałem, że nie próbowałem uciekać" – wspominał jeden z ocalonych, Witold Kołodyński. Masakrę przeżyła także jego młodsza o cztery lata siostra. Wieś nie została spalona, lecz pozostała opustoszała aż do lipca 1943 r. Dopiero wówczas została podpalona, wraz z innymi polskimi miejscowościami. Dziś Paroślę porasta las. Jedynym śladem są prostokątne pagórki w miejscach dawnych zabudowań. Po odejściu z Parośli oddział Perehijniaka zamordował 15 Polaków w Toptach. Planował również atak na pobliski Wydymer, ale z uderzenia zrezygnowano z powodu nieprzybycia innego oddziału UPA. Zamordowani zostali pochowani w zbiorowej mogile. Na kurhanie masowej mogiły w 1974 r. miejscowy Ukrainiec Anton Dorofijewicz Kowalczuk wzniósł pamiątkowy krzyż z informacją, że zbrodni dokonali jego rodacy. Po odzyskaniu niepodległości przez Ukrainę obok krzyża ustawiono tablicę, na której wymieniono nazwiska wymordowanych rodzin. "Za nimi trudy, za nimi męka… Tym co na zawsze odeszli – Pamięć Święta" – głosi upamiętniający ich napis. Odpowiedzialny za zbrodnię Perehijniak zginął już 22 lutego 1943 r. w Wysocku na Wołyniu w starciu z Niemcami. Była to konsekwencja dokonanego przez niego ataku na posterunek żandarmerii niemieckiej i ich kolaborantów we Włodzimiercu w nocy z 7 na 8 lutego 1943 r.

Autorzy: Iwona Żurek, Michał Szukała

iżu/ szuk/ joz/ mir/

2023-07-07 07:25

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Wołyń 1943-2013 - nie o zemstę, lecz o pamięć wołają ofiary”

W niedzielę 20 lipca br. w Radymnie odbyło się widowisko historyczne „Wołyń 1943-2013 - Nie o zemstę, lecz o pamięć wołają ofiary”. Uroczystość została zorganizowana z okazji obchodów 70-lecia tragicznych wydarzeń na Wołyniu i w Galicji Wschodniej w latach 1943-45, a odbyła się na placu nad zalewem ZEK. Zebrało się ok. 5 tys. osób. Oprócz mieszkańców miasta przybyło wielu gości z różnych, nie tylko okolicznych miejscowości, w tym także potomkowie rodzin pomordowanych na Wołyniu. Widowisko zaczynało się o godz. 20.30, kiedy słońce zachodziło nad zalewem i zapadał zmrok. Organizatorami tego przedsięwzięcia byli: Przemyskie Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej „X D.O.K.”, miasta Radymno i Stalowa Wola, oraz Miejski Ośrodek Kultury w Radymnie.
CZYTAJ DALEJ

Świętokrzyskie: W wypadku samochodowym zginął proboszcz

2024-12-11 07:21

[ TEMATY ]

kapłan

kapłan

Kuria Kielecka

58-letni proboszcz parafii w Mniowie zginął w wypadku, do którego doszło we wtorek wieczorem na drodze krajowej nr 74 w Ćmińsku (Świętokrzyskie) - ustaliła policja. Służby drogowe poinformowały, że w miejscu wypadku zakończyły się utrudnienia w ruchu.

Według wstępnych ustaleń policji, kierujący osobową toyotą, jadąc drogą krajową nr 74 w kierunku Piotrkowa Trybunalskiego, najechał na tył jadącej przed nim ciężarówki z naczepą. W wyniku tego uderzenia samochód osobowy prawdopodobnie stanął w płomieniach. Niestety kierowca toyoty zginął na miejscu – przekazała młodszy aspirant Małgorzata Pędzik z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
CZYTAJ DALEJ

Jesteście charyzmatyczkami, macie w sobie charyzmat swoich założycieli

2024-12-14 18:41

[ TEMATY ]

siostry zakonne

kardynał Grzegorz Ryś

Archidiecezja Łódzka

Kard. Grzegorz Ryś

Kard. Grzegorz Ryś

"Drogie siostry - to jest wasz autorytet! Bo nic na to nie wskazuje, byście miały wejść w takie czy inne urzędy kościelne - biskupami nie będziecie. Wasz autorytet nie jest czerpany z urzędu, tylko jest autorytetem czerpanym z charyzmatu. Wszystkie jesteście charyzmatyczkami, macie w sobie charyzmat swoich założycieli" - mówił kard. Ryś podczas adwentowego dnia skupienia dla sióstr.

Już po raz kolejny przedstawicielki żeńskich zgromadzeń zakonnych posługujących na terenie archidiecezji łódzkiej przeżywały swój dzień skupienia. Mszy świętej rozpoczynającej adwentowe skupienie dla sióstr, które odbywało się dziś w Wyższym Seminarium Duchownym, przewodniczył metropolita łódzki kardynał Grzegorz Ryś.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję