- Ojciec James nie mówi niczego nowego. Jego nauczanie oparte na Bożym Słowie, które codziennie czytana jest w czasie liturgii i na nauce Kościoła - powiedział jeden ze współorganizatorów rekolekcji Bartłomiej Wesołowski. - Przypomina nam o wartości sakramentów, znaczeniu rodziny i właściwym wychowaniu dzieci odwołując się do realiów codziennego życia i tego co już możemy obserwować w krajach Europy Zachodniej. Zachęca również do tradycyjnych praktyk religijnych takich jak modlitwa czy post dodaje Wesołowski.

Centralnym punktem każdego dnia rekolekcji jest Eucharystia. Obok niej są także trzy konferencje ojca Jamesa, modlitwa o uzdrowienie różaniec, koronka do Bożego Miłosierdzia oraz nabożeństwo majowe.

Drugiego dnia mszy św. przewodniczył bp pomocniczy diecezji warszawsko-praskiej Marek Solarczyk. Przywołując w homilii historię nawrócenia Szawła zachęcał on do otwartości na Boga i Jego działanie. - Warto uświadomić sobie że jesteśmy sługami samego Boga. Czy jednak rzeczywiście Mu towarzyszymy. Czy w momencie bezradności, braku zrozumienia potrafimy zostać i wytrwać chociaż może musimy zmierzyć się z pewną refleksją czy doświadczeniem w naszym życiu, które nie zawsze będą takie jakich byśmy się spodziewali, bo może okazać się że nie byliśmy sługami miłości - pytał kaznodzieja.

W rekolekcjach z o. Manjackalem uczestniczą osoby w bardzo różnym wieku: zarówno ludzie starsi, chorzy i niepełnosprawni jak i bardzo dużo młodzieży oraz młodych małżeństw z dziećmi. Większość stanowią warszawiacy, ale są także osoby z Poznania, Jastrzębiej Góry, Łodzi, czy Garwolina.

W czasie całego dnia rekolekcji sakramentem pokuty i pojednania posługuje około czterdziestu kapłanów.

O. James Manjacal jest członkiem Zgromadzenia Misjonarzy Świętego Franciszka Salezego. Urodził się w Indiach. Po swoim uzdrowieniu fizycznym i duchowym zaczął głosić charyzmatyczne rekolekcje z modlitwą o uzdrowienie na całym świecie.