Reklama

Savoir-vivre

Śmierć w rodzinie współpracownika

Niedziela Ogólnopolska 8/2011, str. 56


Rys. K. Nita-Basa

<br>Rys. K. Nita-Basa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy umrze ktoś bliski jednego z naszych współpracowników, wypada mu, jak się wydaje, złożyć kondolencje. W jaki sposób i w jakiej formie to jednak zrobić? Odpowiedź na to pytanie zależy od wielu czynników. Składanie po kolei przez wszystkich (wielu) pracowników w różnym czasie osobiście kondolencji może być dla danej osoby bardzo negatywnym przeżyciem. Udawanie, że „nic się nie stało”, może być odebrane przez nią jako efekt braku troski, zainteresowania, lekceważenie. Kondolencje są znakiem solidarności i współczucia, manifestacją szczególnego wsparcia dla danej osoby, tego, że jest ona wśród przyjaciół. Wydaje się więc, że najlepszym sposobem zachowania jest tu podjęcie dwóch działań: zamieszczenie w prasie kondolencji od całego zespołu pracowniczego (np. „Panu Janowi G. wyrazy współczucia z powodu śmierci Ojca składają Zarząd i pracownicy Firmy X”) oraz złożenie mu kondolencji przez małą nieformalną delegację (która przedstawi się jako taka i złoży kondolencje, zadając jako pierwszorzędne pytanie o to, czy tej osobie nie potrzeba jakiejś pomocy). Pracownicy obecni na pogrzebie złożą kondolencje wraz ze wszystkimi uczestnikami uroczystości.
Kolejne pytania, które tu się nasuwają, to: ilu pracowników firmy powinno wziąć udział w pogrzebie osoby bliskiej jednego z pracowników tej firmy oraz którzy to powinni być pracownicy - najbliżsi, a może wszyscy? Odpowiedź na te pytania również zależy od wielu czynników.
Jeżeli pracownik ten umieści w firmie nekrolog, należy uznać, że oczekuje, iż jego koleżanki i koledzy będą obecni na pogrzebie. W takiej sytuacji powinniśmy zamanifestować swoje współczucie, udając się na pogrzeb jak najbardziej tłumnie, o ile jest to ze względu na funkcjonowanie firmy możliwe.
Jeżeli zaś w nekrologu znajdziemy informacje typu: „Na życzenie zmarłego ceremonia pogrzebu będzie miała kameralny charakter” lub „Pożegnamy zmarłego bez rozgłosu” - powinniśmy zrezygnować z udziału w pogrzebie.
W innych przypadkach wyznacza się delegację, która uda się na pogrzeb z wiązanką czy wieńcem od całego zespołu pracowników. Szef firmy powinien umożliwić, o ile są takie warunki, obecność na pogrzebie również innym pracownikom firmy. Każdy z nich powinien natomiast pamiętać o tym, że udział w pogrzebie (lub jego brak) jest manifestacją relacji, jakie go wiążą z daną osobą.

www.savoir-vivre.com.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Miał wady, ale pięknie kochał” – wywiad z siostrzenicą bł. P. G. Frassatiego

[ TEMATY ]

bł. Pier Giorgio Frassati

Luciana Frassati/Wikipedia

Bł. Pier Giorgio Frassati

Bł. Pier Giorgio Frassati

„Bł. Pier Giorgio żył w świecie na sto procent. Miał wady, był prawdziwym człowiekiem. Ale przy tym był prawdziwym chrześcijaninem. To były jego dwie komplementarne tożsamości i jedna nie zawadzała drugiej. Do tego był bardzo kreatywny, a jednocześnie niesłychanie praktyczny" – mówi Wanda Gawrońska, 95-letnia siostrzenica bł. Pier Giorgia Frassatiego. W Krakowie znajduje się ulica Luciany Frassati-Gawrońskiej, jej matki i ukochanej siostry bł. Pier Giorgia. Jej wujek jest z kolei patronem tegorocznych ŚDM w Lizbonie. Z Wandą Gawrońską rozmawiałam w Rzymie, gdzie mieszka na stałe.

Izabela Hryciuk (IH): Mówi się, że Pier Giorgio miał trudne relacje z ojcem. Czy wiadomo, jak ojciec przeżył śmierć syna?
CZYTAJ DALEJ

Zmiany kapłanów 2025 r.

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent RP o wizycie w Watykanie oraz sytuacji w kraju

2025-07-04 07:59

[ TEMATY ]

wywiad

Watykan

Prezydent Andrzej Duda

kraj

PAP/Albert Zawada

– Dla mnie jest to duże wzruszenie, przede wszystkim jako dla człowieka wierzącego. Spotkać się z Ojcem Świętym, zwłaszcza w tej sytuacji, gdy otrzymałem zaproszenie – powiedział Prezydent RP w rozmowie dla wPolsce24, odbywającej się w trakcie wizyty w Watykanie.

Prezydent Andrzej Duda podkreślił, że audiencja u Papieża Leona XIV była specyficzna z uwagi na zbliżający się koniec prezydentury. – Z jednej strony witałem – de facto jako Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej – nowego Ojca Świętego, w którego inauguracji również uczestniczyłem, […], ale po drugie to była ważna rozmowa o Polsce. Rozmowa o sytuacji w naszym kraju, na Ukrainie, o mojej ocenie sytuacji wojennej, ale przede wszystkim zaproszenie Ojca Świętego do Polski – przekazał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję