Reklama

Po królewsku

Niedziela Ogólnopolska 19/2011, str. 61

Małgorzata Cichoń

Królował w Krakowie

Królował w Krakowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kraków godnie uhonorował nowego Błogosławionego. Choć główne uroczystości odbywały się w sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach, to jednak przebywający w centrum naszego miasta nie mieli wątpliwości, kto w tych dniach króluje w Krakowie.
Reprezentacyjna ulica Grodzka (część Drogi Królewskiej, którą wjeżdżali monarchowie, m.in. podczas uroczystości koronacyjnych), łącząca Rynek Główny z Wawelem, przybrana została proporcami, na których umieszczono zdjęcia i zdarzenia z życia Karola Wojtyły. Ta oryginalna miniopowieść skierowana była przede wszystkim do osób polskojęzycznych.
Turyści odwiedzający Kraków zatrzymywali się na wystawie pt. „Jan Paweł II. Album rodzinny”. Wielkie fotografie ułożono w formie brył na Rynku Głównym. Wiele osób fotografowało się przy papieżu, wybierając ulubione ujęcia. Wśród zwiedzających był John, anglikanin z Wielkiej Brytanii. Przyjechał do Krakowa na długi weekend. - Co się tu dzieje? - zagaduje przypadkowego przechodnia. Gdy dowiaduje się o beatyfikacji, postanawia pojechać na uroczystości do Łagiewnik.
Kolejna plenerowa wystawa ciągnie się wzdłuż Plant, pomiędzy ul. Franciszkańską i Wawelem. Fotograf papieski Adam Bujak przedstawił zdjęcia tworzące cykl „Błogosławiony Jan Paweł II. Droga do świętości”.
W wieczór poprzedzający beatyfikację w Krakowie odbywały się koncerty muzyki poważnej dedykowane Janowi Pawłowi II. Zespół Opery Krakowskiej w kolegiacie św. Anny wykonał „Mszę koronacyjną” Mozarta podczas uroczystej Eucharystii, którą odprawił ks. inf. Jerzy Bryła, duszpasterz krakowskich środowisk twórczych. W prostych słowach wspominał Papieża, a zwłaszcza jego spotkania z artystami, wrażliwość na piękno i zamiłowanie do sztuki. Po zakończeniu Liturgii tryumfalnie zabrzmiało słynne „Alleluja” Haendla.
Pan Ryszard, bezdomny alkoholik, zbierał po tej Mszy św. datki. Miał już blisko 70 zł, gdy zapytałam go, jak przeżywa beatyfikację Papieża. W tym momencie zaszkliły mu się oczy, zrezygnował z dalszego żebrania, wziął mnie na bok i zaczął wspominać, jak trzy razy uczestniczył w spotkaniach z „naszym Jankiem”. - Tak go nazywamy z chłopakami. Kochany człowiek - mówił o Janie Pawle II.
Tymczasem na Franciszkańskiej 3 w wigilię beatyfikacji spontanicznie zbierali się ludzie, śpiewając „Barkę” i pieśni maryjne. Wpatrywali się w okno, w którym umieszczono już nowy wizerunek Papieża, taki sam, jaki dzień później odsłonięto w Rzymie.
Po uroczystościach w Łagiewnikach pod „oknem papieskim” odbył się program artystyczny, a o godz. 20 na Rynku Głównym rozpoczęło się plenerowe widowisko słowno-muzyczne z udziałem orkiestry symfonicznej, połączonych chórów, wokalistów i aktorów. Zatytułowano je „Wracam do was. Błogosławiony Jan Paweł II”. Słowa te nawiązywały do jego przemówienia z 1979 r., gdy po raz pierwszy przyjechał do Krakowa jako głowa Kościoła. Mianował wtedy to ukochane nadwiślańskie miasto polskim Rzymem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość + Litania Loretańska

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

nabożeństwo majowe

loretańska

Majowe

nabożeństwa majowe

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe. [Treść Litanii Loretańskiej na końcu artykułu]

W tym miesiącu przyroda budzi się z zimowego snu do życia. Maj to miesiąc świeżych kwiatów i śpiewu ptaków. Wszystko w nim wiosenne, umajone, pachnące, czyste. Ten właśnie wiosenny miesiąc jest poświęcony Matce Bożej.

CZYTAJ DALEJ

Kapucyn o imieniu Pio

[ TEMATY ]

O. Pio

Archiwum "Głosu Ojca Pio"

Stygmatyk z Pietrelciny znany jest powszechnie jako charyzmatyczny spowiednik i wybitny kierownik duchowy. Na sprawowane przez niego Msze święte przybywały tłumy. Był także zakonnikiem, bratem mniejszym kapucynem. Czym charakteryzowało się jego podejście do zakonu, w którym wzrastał duchowo, cierpiał i umarł szczęśliwy?

Francesco (Franciszek) Forgione – przyszły Ojciec Pio – dzięki danym mu od Boga duchowym wizjom, jeszcze przed wstąpieniem do zakonu zrozumiał, że jego życie będzie walką, duchową walką z wrogiem zbawienia i nieprzyjacielem człowieka – diabłem. Jednakże w kampanii tej zajął miejsce po stronie Zwycięzcy, a poprzez mistyczne widzenia poznał także, że zawsze może liczyć na Boże wsparcie, które wyprowadzi go z każdej trudności.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

2024-05-02 20:31

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

To jest wręcz szalone że współczucie i empatia mogą zmienić świat szybciej niż konflikty i przemoc. Każdego dnia doświadczamy sytuacji, które testują naszą wrażliwość - naszą miłość do siebie samego do bliźnich i oczywiście do Boga.

Czy możemy się tak przygotować by te testy zdać pomyślnie, by one nas nie rozbiły?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję