Reklama

Otwarte okna

Scenariusze dla Kościoła

Niedziela Ogólnopolska 21/2011, str. 31

Paweł Milcarek
Filozof i publicysta, członek redakcji „Christianitas”; zob. blog: milcarek.blogspot.com

Paweł Milcarek<br>Filozof i publicysta, członek redakcji „Christianitas”; zob. blog: milcarek.blogspot.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dzisiejszej polskiej rzeczywistości Kościół otrzymuje co chwilę rozmaite propozycje - aby odegrał jakąś rolę w scenariuszu pisanym przez innych. Są przynajmniej trzy takie scenariusze, które zawierają propozycje dla Kościoła.
Jest więc, oczywiście, scenariusz liberalny. Scenariusz ŕ la premier Tusk przewiduje, że Kościół może sobie gospodarzyć dalej - na roli najściślej duchowej, „w kruchcie”. Liberałowie to nie komuniści, więc o prześladowaniu katolików nie ma mowy, ale od Kościoła wymaga się wyraźnie, aby gdy wychodzi ze swojej „kruchty”, sam siebie traktował jako jedno ze stowarzyszeń - co prawda wyjątkowo liczne - którego głos, np. w sprawach wrażliwych moralnie, będzie rozpatrywany przez włodarzy kraju z taką samą uwagą jak głos, powiedzmy, Stowarzyszenia Miłośników Myśli Czystej.
Drugi jest scenariusz chadecki - w tej wersji, jaka panuje od lat w środowiskach inteligenckich z okolic „Tygodnika Powszechnego”, a daje o sobie znać w niektórych wypowiedziach prezydenta Komorowskiego. Faktycznie jest to jedynie odmiana pomysłu liberalnego, ale opracowana przez katolików dla katolików. Charakterystyczne jest tu regularne zawstydzanie Kościoła w Polsce - że nie jest dość „soborowy”, a w związku z tym, że nie dość koleguje się z demokracją liberalną. Kościołowi proponuje się, aby zajął się dostosowywaniem się „do wymagań nowych czasów”, a swoje nauczanie poświęcił przestrzeganiu wiernych przed popadaniem w fanatyzm i fundamentalizm. Trzeba powiedzieć, że scenariusz chadecki żąda od Kościoła nawet więcej niż liberalny, który i tak żąda rzeczy niemożliwej.
I jest jeszcze scenariusz bardzo odmienny od poprzednich, wręcz sympatyczny - a jednak również niemożliwy do przyjęcia: według scenariusza „patriotycznego”, Kościół powinien się zaangażować w sprawę, której politycznym rzecznikiem jest PiS, traktowany jako nowe wcielenie „Solidarności”. W scenariuszu tym dobre jest podkreślanie związku Kościoła z narodem; jednak absolutnie nie do przyjęcia jest w nim wymaganie, aby Kościół - właśnie ze względu na „jedność patriotów” - przestał wymagać przyjęcia całej swej nauki od tych, którzy chcą się na Kościół powoływać. Jest to propozycja, aby - jak za „Solidarności” z lat stanu wojennego - Kościół dał patronat opozycji, przymykając oko na to, czy i w jakim stopniu chce ona uwzględniać naukę Kościoła. Jednak czasy się zmieniły, nie jesteśmy w latach 80., Kościół może i powinien wymagać więcej - zwłaszcza od tych, którzy się na niego powołują.
Żaden z tych scenariuszy - nawet ten ostatni - nie opisuje właściwej roli Kościoła. Dlatego zamiast przyjmować cudze scenariusze, trzeba dawać swoje. Jakie? Otwórzmy nasze szuflady: gdzieś na dnie leży na pewno gruby plik homilii bł. Jana Pawła II z pielgrzymki do Polski w 1991, pierwszej po odzyskaniu niepodległości. Dziesięć nauk o dziesięciu przykazaniach, wypowiedzianych z myślą o nowym polskim państwie. Oto jest scenariusz Kościoła. Czy go jeszcze pamiętamy?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Patron trudnych czasów

Niedziela Ogólnopolska 23/2024, str. 22

[ TEMATY ]

bł. Michał Kozal

wikipedia.org

Bł. Michał Kozal

Bł. Michał Kozal

Swoim życiem zaświadczył o tym, jak miłować nieprzyjaciół i jak nie ulec w godzinie próby.

W jednym z kazań Michał Kozal wypowiedział słowa, które zdefiniowały jego drogę życiową: „Prawdziwą wielkość człowieka mierzy się miarą jego zjednoczenia z Bogiem, mierzy się jego umiejętnością i gorliwością wykonywania planów Bożych”. Od najmłodszych lat swoim życiem zaświadczał, że jest otwarty na poddanie się woli Boga – już w gimnazjum rozeznał głos powołania, za którym poszedł w 1914 r., wstępując do Seminarium Duchownego w Poznaniu. Święcenia kapłańskie przyjął w Gnieźnie w 1918 r. Gorliwego i błyskotliwego kapłana przełożeni w 1927 r. mianowali ojcem duchownym w gnieźnieńskim seminarium; wkrótce został rektorem tej uczelni.
CZYTAJ DALEJ

Elizeusz

Niedziela Ogólnopolska 30/2021, str. V

[ TEMATY ]

Biblia

pl.wikipedia.org

Benjamin West, Elizeusz wskrzesza syna Szunemitki

Benjamin West, Elizeusz wskrzesza syna Szunemitki
Elizeusz urodził się w Królestwie Północnym w miejscowości Abel-Mechola – nazwa ta oznacza „potok tańca”. Miasto pamiętało ucieczkę Madianitów przed Gedeonem. Może dlatego otrzymał imię Elizeusz – „Bóg wybawia”. W tym imieniu zawierała się też istota powierzonej mu przez Boga misji. Jego ziemskim ojcem był Sazafat, tym duchowym zaś stał się prorok Eliasz. On powołał go na polecenie Boga, które otrzymał pod Synajem. Miał namaścić Elizeusza na proroka, by kontynuował jego misję oczyszczenia Izraela z bałwochwalczego kultu Baala. Wezwany podczas orki Elizeusz poprosił Eliasza, by mógł pożegnać swych rodziców. Następnie złożył Bogu ofiarę i wyruszył za prorokiem. Wzrastał w wierze w jego cieniu. Towarzyszył mu w chwili wniebowstąpienia. Poprosił o dwie części prorockiego ducha Eliasza. Taką część spadku otrzymywał pierworodny syn. To oznaczało jego prymat wśród uczniów prorockich. Przed nim, jak przed Jozuem prowadzącym lud do Ziemi Obiecanej, Pan otworzył przejście po suchym dnie Jordanu. Dokonał wielu znaków wskazujących na moc Boga. Uczynił zdatnymi do picia gorzkie źródła w okolicy Jerycha, wsypując do nich sól. Pomógł wykupić syna wdowy, rozmnażając baryłkę oliwy. Wyprosił narodziny syna dla bezpłodnej kobiety, a gdy ten nagle zmarł, przywrócił go do życia. Ocalił uczniów prorockich przed konsekwencjami spożycia zatrutej strawy. Nakarmił zgromadzony tłum, mając jedynie dwanaście chlebów. Uzdrowił z trądu syryjskiego wodza Naamana. Niektóre z tych znaków obrosły legendą tak jak wydobycie z wody zatopionej siekiery czy wzięcie w niewolę aramejskich żołnierzy. Tymi dziełami zwiastował moc Boga. Przypominał, jak wielką ma On miłość względem swego ludu. Budził nadzieję w chwilach tak trudnych jak głód podczas oblężenia Samarii. Zrozpaczonym ludziom przepowiedział, że nadchodzący dzień stanie się czasem, w którym nie tylko odejdą napastnicy, ale wszyscy zaspokoją swój głód. On zapowiedział aramejskimu wodzowi, że zostanie królem Aramu w miejsce Chazaela, oraz namaścił na króla Izraela Jehu. Zmarł dotknięty chorobą. Przed nią zapowiedział zwycięstwa nad nieprzyjaciółmi Izraela. Chciał wybłagać dla swego kraju pełnię zwycięstwa, ale król Joasz niedbale wykonał dane przez proroka polecenie.
CZYTAJ DALEJ

Odpust na stałe wpisał się w życie naszej parafii

2025-06-14 16:43

[ TEMATY ]

jubileusz

odpust

gorzów

Parafia Trójcy Świętej

Archiwum parafii

Warto przyjść i poznać naszą wspólnotę na żywo - zachęca wikariusz z parafii Trójcy Świętej

Warto przyjść i poznać naszą wspólnotę na żywo - zachęca wikariusz z parafii Trójcy Świętej

Zawsze staramy się, aby dzień odpustu był świętem naszej parafialnej wspólnoty. Tym razem jednak będzie to święto wyjątkowe – mówi ks. Michał Gławdel i zaprasza na wyjątkowy odpust w parafii Trójcy Świętej w gorzowskich Wieprzycach. To już jutro!

Kamil Krasowski: .. Przed nami odpust parafialny ku czci Trójcy Świętej na gorzowskich Wieprzycach. W tym roku będzie on wyjątkowy z kilku powodów. Dlaczego? Jak zapowiadają się tegoroczne obchody?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję