Reklama

Sól ziemi

Radio Maryja - 20 lat później

Niedziela Ogólnopolska 27/2011, str. 31

Jan Maria Jackowski
Dziennikarz, pisarz - eseista i publicysta, autor 10 książek i ponad 900 artykułów z zakresu problematyki artystyczno-kulturalnej, społecznej i politycznej, mediów, historii idei oraz zagadnień cywilizacyjnych, opublikowanych w 35 t

Jan Maria Jackowski<br>Dziennikarz, pisarz - eseista i publicysta, autor 10 książek i ponad 900 artykułów z zakresu problematyki artystyczno-kulturalnej, społecznej i politycznej, mediów, historii idei oraz zagadnień cywilizacyjnych, opublikowanych w 35 t

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tym roku obchodzimy jubileusz 20-lecia Radia Maryja. Za tydzień, tradycyjnie - jak co roku - w drugą niedzielę lipca, już po raz kolejny słuchacze Radia Maryja przybędą z pielgrzymką na Jasną Górę do tronu Matki Chrystusowej. Kilkusettysięczna rzesza rozmodlonych pielgrzymów z kraju i zagranicy, pozostając w znamiennej jedności, z ufnością będzie wypraszać za Jej pośrednictwem obfite łaski dla Kościoła, Radia Maryja, Ojczyzny i w intencjach osobistych. W łączności duchowej z tym niezliczonym ludem Bożym na wałach jasnogórskich, będą miliony słuchaczy Radia Maryja i odbiorców Telewizji Trwam oraz prasy katolickiej w Polsce i na świecie.
Dziś, po wielu doświadczeniach, jakich byliśmy świadkami w Polsce po 1989 r., nie sposób nie doceniać roli Radia Maryja, najsilniejszego medium katolickiego w Polsce. Wydaje się, że to oczywiste, iż dziś Radia Maryja możemy słuchać bez problemów na terenie prawie całego kraju, a przez satelitę i Internet - na świecie. Ale kiedyś tak nie było, o wszystko się walczyło i wcale nie było oczywiste, że śmiała i dalekosiężna wizja Założyciela Radia zostanie urzeczywistniona, a nie utopiona, jak wiele ambitnych, ale niewygodnych przedsięwzięć. Gdyby nie ogrom modlitwy, umartwień, uporu i konsekwencji o. Tadeusza Rydzyka, lojalnych i oddanych współbraci oraz świeckich współpracowników, a także solidarność i zaangażowanie wielu ludzi dobrej woli z różnych środowisk, jak również duchowe i materialne wsparcie ze strony Rodziny Radia Maryja, nie byłoby tego dzieła.
Na początku lat 90. nieznany wówczas szerzej redemptorysta o. Tadeusz Rydzyk po doświadczeniach pobytu na Zachodzie i zaobserwowaniu, co dzieje się z wiarą katolicką, przyjechał do Torunia, wówczas przynależnego do diecezji chełmińskiej. Dzięki zgodzie śp. abp. Mariana Przykuckiego (1924 - 2009), ówczesnego ordynariusza tej diecezji, który doskonale rozumiał ideę radia i potrzebę ewangelizacji przez media elektroniczne, uzyskał zezwolenie na prowadzenie rozgłośni. O. Tadeusz nie mając niczego, poza ogromną ufnością i zawierzeniem Najświętszej Maryi Pannie, rozpoczął ciężką pracę początkowo w małym domku przy ul. Żwirki i Wigury 80. Z czasem dzieło zaczęło się rozwijać i już po roku działalności, choć zasięg nadawania był lokalny i ograniczony do małego obszaru, Radio Maryja stało się znane jako przykład udanego dzieła medialnego w kręgach katolickich w całym kraju. I już wówczas, niemal od początku swego istnienia, zaczęło być zwalczane przez środowiska laickie.
Radio Maryja jest najlepszym dowodem na to, że dzięki wytrwałej modlitwie, solidarności i ofiarności ludzi dobrej woli, którzy rozumieją potrzebę wsparcia cennej inicjatywy, można urzeczywistnić nawet w niesprzyjających okolicznościach śmiałe, nowoczesne i dalekosiężne przedsięwzięcie - pokonać trudności związane z uzyskaniem koncesji i z brakiem środków materialnych. Może dlatego tak irytuje różnych „realistów”, którzy uważają, że można bardzo niewiele. Może też wielowymiarowość posługi i oddziaływań, jakie spełnia Radio Maryja, powoduje, że jego krytycy nie są w stanie ogarnąć całokształtu dobra związanego ze służbą Kościołowi i narodowi, dokonywanego za pośrednictwem tego środka społecznego przekazu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak naprawdę jest w czyśćcu? Poznaj kilka wizji od św. Faustyny!

[ TEMATY ]

duchowość

czyściec

Adobe Stock

Dusze czyśćcowe, płaskorzeźba z kościła Herz Jesu w Wiedniu

Dusze czyśćcowe, płaskorzeźba z kościła Herz Jesu w Wiedniu

Każdy z nas ma chwile, w których zadaje sobie pytanie: co będzie po śmierci? Od razu niebo, a może najpierw czyściec? Jeśli tak, to jak tam jest? To aż tak bolesna rzeczywistość? Poznaj kilka cytatów z Dzienniczka św. Faustyny mówiących o wizji czyśćca.

Ujrzałam Anioła Stróża, który mi kazał pójść za sobą. W jednej chwili znalazłam się w miejscu mglistym, napełnionym ogniem, a w nim całe mnóstwo dusz cierpiących. Te dusze modlą się bardzo gorąco, ale bez skutku dla siebie, my tylko możemy im przyjść z pomocą. Płomienie, które paliły je, nie dotykały się mnie. Mój Anioł Stróż nie odstępował mnie ani na chwilę. I zapytałam się tych dusz, jakie ich jest największe cierpienie? I odpowiedziały mi jednozgodnie, że największe dla nich cierpienie to jest tęsknota za Bogiem. Widziałam Matkę Bożą odwiedzającą dusze w czyśćcu. Dusze nazywają Maryję „Gwiazdą Morza”. Ona im przynosi ochłodę. Chciałam więcej z nimi porozmawiać, ale mój Anioł Stróż dał mi znak do wyjścia. Wyszliśmy za drzwi tego więzienia cierpiącego. [Usłyszałam głos wewnętrzny], który powiedział: Miłosierdzie moje nie chce tego, ale sprawiedliwość każe (Dz. 20).
CZYTAJ DALEJ

Nadzieja zmartwychwstania

2025-10-28 14:16

Niedziela Ogólnopolska 44/2025, str. 20

[ TEMATY ]

Liturgia Tygodnia

Bożena Sztajner/Niedziela

Współczesny izraelski, postępowy myśliciel Yuval Noah Harari w swojej książce Homo Deus kreśli wizję ludzkiej przyszłości, w której zmieni się zupełnie nasze postrzeganie śmierci: „Ludzie nie umierają dlatego, że tak zarządził Bóg, ani dlatego, że śmiertelność jest niezbędnym elementem jakiegoś wielkiego kosmicznego planu.

Współczesny izraelski, postępowy myśliciel Yuval Noah Harari w swojej książce Homo Deus kreśli wizję ludzkiej przyszłości, w której zmieni się zupełnie nasze postrzeganie śmierci: „Ludzie nie umierają dlatego, że tak zarządził Bóg, ani dlatego, że śmiertelność jest niezbędnym elementem jakiegoś wielkiego kosmicznego planu. Ludzie zawsze umierają z powodu jakiejś technicznej usterki (...). A każdy problem techniczny ma techniczne rozwiązanie. Nie musimy czekać na powtórne przyjście Chrystusa, by przezwyciężyć śmierć”.
CZYTAJ DALEJ

Belgia/ Nad bazą wojskową Kleine-Brogel po raz kolejny zauważono niezidentyfikowane drony

2025-11-02 16:08

[ TEMATY ]

Belgia

Adobe Stock

Nad belgijską bazą lotnictwa wojskowego Kleine-Brogel po raz kolejny zauważono niezidentyfikowane drony - przekazał w niedzielę na X minister obrony Belgii Theo Francken.

„Wczoraj wieczorem otrzymaliśmy trzy zgłoszenia o dronach nad Kleine Brogel, większych i latających na większych wysokościach. Użyto zagłuszacza dronów, ale bezskutecznie. Śmigłowiec i radiowozy ścigały bezzałogowce, ale zgubiły je po kilku kilometrach” - napisał belgijski minister, dodając, że drony wysłano nad bazę celowo.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję