Reklama

Wiek XXI - wiek chrystianofobii?

W Parlamencie Europejskim w marcu br. odbyło się seminarium na temat, którym bardzo rzadko zajmują się dziennikarze i politycy: „Nietolerancja i prześladowanie chrześcijan”. O konieczności nagłośnienia i napiętnowania tego dramatycznego zjawiska dobitnie świadczą słowa uczestnika seminarium - Josepha Weilera, amerykańskiego Żyda, profesora Uniwersytetu Nowojorskiego: „Najbardziej wstrząsający nie jest sam fakt, że istnieje nienawiść, dyskryminacja, chrystianofobia, ale to, że są one tolerowane, że nikt nie protestuje przeciwko nim; że sympozjum takie jak to w Brukseli jest jednym z pierwszych tego rodzaju. Jeżeli te problemy dotyczyłyby żydów lub muzułmanów, wywołałyby powszechny skandal w prasie. Ponieważ jednak chodzi o chrześcijan, wydaje się to sprawą normalną. Nie można więcej tolerować tego typu sytuacji!”. Aby bardziej naświetlić temat tabu, jakim jest współczesna chrystianofobia, przeprowadziłem wywiad z włoskim socjologiem, prof. Massimo Introvigne, który niedawno został mianowany delegatem Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie ds. walki z rasizmem, ksenofobią, dyskryminacją i nietolerancją względem chrześcijan i wyznawców innych religii.

Niedziela Ogólnopolska 36/2011, str. 8-9

Archiwum prywatne

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

WŁODZIMIERZ RĘDZIOCH: - Od kilkudziesięciu lat w sposób systematyczny zwalcza się antysemityzm i rasizm - organizowane są kampanie medialne, ukazują się niezliczone publikacje, odbywają się sympozja, stanowione są odpowiednie prawa - tak jakby na co dzień trwały pogromy Żydów i zabijani byli ludzie ze względu na swoją rasę. W ostatnich latach natomiast w mediach, a szczególnie w różnorodnych organizacjach międzynarodowych, coraz więcej uwagi poświęca się nowym fobiom, które miałyby zagrażać światu: islamofobii i homofobii. Niestety, prawda - przemilczana lub ukrywana - jest jednak całkiem inna: na początku XXI wieku grupą najbardziej prześladowaną i dyskryminowaną na świecie są chrześcijanie. Ludzie, manipulowani przez środki masowego przekazu, nie zdają sobie sprawy z faktu, że co 5 minut gdzieś na świecie ginie człowiek, tylko dlatego że jest wyznawcą Chrystusa. Panie Profesorze, co opinia publiczna powinna wiedzieć o prześladowaniu i dyskryminowaniu chrześcijan?

PROF. MASSIMO INTROVIGNE: - Uważam, że opinia publiczna powinna znać dane statystyczne dotyczące tego zjawiska. Od I do XX wieku było 70 mln męczenników chrześcijańskich, aż 40 mln z nich - tylko w ostatnim stuleciu! Obecnie każdego roku ginie 105 tys. chrześcijan. Trzy czwarte wszystkich ofiar prześladowań na świecie to wyznawcy Chrystusa. Oczywiście, podkreślanie tych danych nie oznacza, że nie należy potępiać antysemityzmu i prześladowań wyznawców innych religii. Ale mamy do czynienia z paradoksem - statystycznie rzecz biorąc, prześladowania chrześcijan są największe, a media mówią o nich najmniej.

- Kto prześladuje chrześcijan w dzisiejszym świecie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Pierwsze miejsce zajmują tu ciągle jeszcze reżymy komunistyczne (szczególnie Korea Północna) oraz kraje, gdzie duże wpływy ma fundamentalizm islamski. Mamy też nacjonalizmy na bazie hinduistycznej, buddyjskiej oraz plemiennej. Na Zachodzie natomiast chrześcijanie są ofiarą laicyzmu, który chociaż nie ucieka się do przemocy, dyskryminuje ich w inny sposób.

- Sytuacja chrześcijan jest szczególnie trudna w państwach muzułmańskich, gdzie prawo islamskie wprowadza rozróżnienie między muzułmanami (wierzącymi) a niemuzułmanami, redukując chrześcijan do roli obywateli drugiej kategorii, w najlepszym przypadku jedynie tolerowanych. Jak powinno się rozwiązać problemy mniejszości chrześcijańskiej w krajach islamskich?

- Niewątpliwie presja międzynarodowa może polepszyć ich sytuację. Niestety, zbyt często posunięcia władz islamskich dotyczące chrześcijan mają charakter tylko kosmetyczny. Dla przykładu - usuwa się prawo dotyczące apostazji (według prawa islamskiego, apostazja, tzn. porzucenie islamu, powinno być karane śmiercią - przyp. W. R.), ale równocześnie uderza się w chrześcijan na mocy prawa o bluźnierstwie - najlepszym tego przykładem jest sytuacja w Pakistanie.

- Za jednego z największych „sprzymierzeńców” Zachodu uważa się Arabię Saudyjską, która jest największym wrogiem wolności religijnej. W kraju tym zabroniony jest jakikolwiek niemuzułmański kult religijny, co gorsza, nie można tam nawet posiadać żadnego przedmiotu związanego z inną religią (za posiadanie Biblii można trafić do więzienia lub być wydalonym z kraju). Równocześnie Arabia Saudyjska wydaje miliardy dolarów na propagowanie i ekspansję islamu poza jej granicami, również w krajach, które nie mają żadnej tradycji muzułmańskiej. Mamy więc do czynienia z państwem, które odmawia wolności religijnej milionom pracowników zagranicznych, głównie chrześcijanom, a równocześnie „wykorzystuje” zachodnią demokrację, by na całym świecie propagować islam, wznosić meczety i ośrodki kultury islamskiej. Czy w stosunku do krajów takich jak Arabia Saudyjska nie należałoby stosować zasady wzajemności?

Reklama

- Należy rozróżnić dwa aspekty problemu. Z punktu widzenia moralnego - jak naucza Benedykt XVI - musimy ciągle podkreślać wymóg wzajemności, lecz z punktu widzenia prawnego - prawo międzynarodowe i prawa różnych państw europejskich zabraniają narzucania reguły wzajemności. Europa zapewnia wolność religijną wszystkim, nie wymagając od nikogo wzajemności. Chciałbym dodać, że przed 1989 r. Zachód pozwalał na działanie partii komunistycznych, nie wymagając, aby Rosja czy Polska na zasadzie wzajemności pozwoliły na istnienie partii antykomunistycznych.

- Kościół był prześladowany w komunistycznej Europie, tak jak jest nadal prześladowany w komunistyczno-kapitalistycznych Chinach. Czerwoni mandaryni za wszelką cenę chcą upaństwowić Kościół katolicki i poddać go całkowitej kontroli partii komunistycznej. To, co najbardziej mnie niepokoi, to fakt, że najludniejsze państwo świata, które aspiruje do roli największej gospodarczej i wojskowej potęgi, łamie fundamentalne prawo człowieka - prawo do wolności religijnej. Co Pan Profesor o tym sądzi?

- Papież zaangażowany jest w bardzo delikatny dialog z Chinami, który staje się czasami bardzo męczący, gdyż gesty otwarcia przeplatają się z nagłymi usztywnieniami stanowiska strony chińskiej. Państwa zachodnie powinny pomóc w tym dialogu, wywierając odpowiedni nacisk na Chiny. Problem w tym, że tego nie robią, bo nie chcą urazić Chińczyków, którzy mają w swych rękach dużą część długu Zachodu.

- Chrystianofobia coraz bardziej rozpowszechnia się w naszej, pozornie tolerancyjnej i demokratycznej Europie. Jakie formy przybierają nietolerancja i prześladowanie chrześcijan na naszym kontynencie?

- Hiszpania premiera Zapatero, którego epoka, na szczęście, wydaje się dobiegać końca, jest przykładem ciągłego prześladowania chrześcijan metodami administracyjnymi, którego szczytem było obowiązkowe wprowadzenie do szkół „educación ciudadana” (wychowania obywatelskiego), które obraża katolickie wartości chrześcijańskich rodziców. W Europie mamy do czynienia z dyskryminacją szkół katolickich i symboli religijnych, takich jak krucyfiks.

- Jakie ideologie kryją się za falą chrystianofobii we współczesnej Europie?

- Przede wszystkim to, co Papież nazywa dyktaturą relatywizmu, która pozwala na wyrażanie idei nierelatywistycznych jedynie w sferze prywatnej, a nie publicznej. Poza tym nie zapominajmy, że istnieją jeszcze pozostałości komunizmu.

- Nie da się ukryć, że za narastającą falą chrystianofobii na Zachodzie stoi m.in. potężne i wszechobecne lobby homoseksualne, działające w mediach, w Parlamencie UE i w parlamentach krajowych, a przede wszystkim w ONZ i jego agendach. Ta wpływowa grupa próbuje narzucić światu - przez ideologię gender i „nowe prawa” człowieka - wypaczoną antropologię, która radykalnie różni się od chrześcijańskiej wizji człowieka. Dochodzi do absurdalnych sytuacji: ludziom, którzy podzielają nauczanie Kościoła katolickiego dotyczące homoseksualizmu, zabrania się zajmowania wysokich stanowisk państwowych i międzynarodowych (przypadek prof. Rocco Buttiglionego); można postawić przed sądem kogoś, kto uważa, że dzieci potrzebują matki i ojca lub za cytowanie Pisma Świętego: „Mężczyzną i niewiastą stworzył ich” itp. Jak możemy przeciwstawić się nietolerancji tego wojującego lobby, które chce zmienić świat zgodnie z homoseksualną wizją człowieka?

Reklama

- Z jednej strony należy potępić przemoc w stosunku do homoseksualistów. Z drugiej zaś - musimy potwierdzić, że przeciwstawianie się prawnemu uznaniu par homoseksualnych i uznawanie zachowań homoseksualnych za nieuporządkowanie moralne jest stanowiskiem, które stanowi część dziedzictwa doktrynalnego Kościoła i innych wspólnot religijnych; zabranianie wyrażania tych przekonań jest pogwałceniem wolności religijnej.

- Niedawno Pan Profesor został mianowany delegatem Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie ds. walki z rasizmem, ksenofobią, dyskryminacją i nietolerancją względem chrześcijan i wyznawców innych religii. Co może zrobić OBWE, a co mogą zrobić poszczególne państwa na rzecz walki z prześladowaniem i dyskryminacją chrześcijan?

- OBWE nie ma wojska ani nie może nakładać sankcji czy kar. Uważam jednak, że w przeszłości „moral persuasion” (moralna perswazja) dyplomacji OBWE osiągnęła dobre wyniki, dlatego i dzisiaj może osiągnąć jakieś rezultaty na tym polu. Zadaniem wszystkich natomiast jest uświadamianie ludzi co do zjawiska prześladowania chrześcijan, czemu sam poświęcam wiele czasu.

- Dziękując za wywiad, życzę Panu Profesorowi sukcesów w walce z chrystianofobią - najbardziej dramatycznym i niepokojącym zjawiskiem naszych czasów.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Chcemy zobaczyć Jezusa

2024-05-04 17:55

[ TEMATY ]

ministranci

lektorzy

Służba Liturgiczna Ołtarza

Pielgrzymka służby liturgicznej

Rokitno sanktuarium

Katarzyna Krawcewicz

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

4 maja w Rokitnie modliła się służba liturgiczna z całej diecezji.

Pielgrzymka rozpoczęła się koncertem księdza – rapera Jakuba Bartczaka, który pokazywał młodzieży wartość powołania, szczególnie powołania do kapłaństwa. Po koncercie rozpoczęła się uroczysta Msza święta pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. Pasterz diecezji wręczył każdemu ministrantowi mały egzemplarz Ewangelii św. Łukasza. Gest ten nawiązał do tegorocznego hasła pielgrzymki „Chcemy zobaczyć Jezusa”. Młodzież sięgając do tekstu Pisma świętego, będzie mogła każdego dnia odkrywać Chrystusa.

CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski: tylko budowanie na Chrystusie pozwoli ocalić siebie i swoją tożsamość

2024-05-05 18:59

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Karol Porwich/Niedziela

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

I dawne, i niezbyt odległe, i współczesne pokolenia, jeśli chcą ocalić siebie i swoją tożsamość, muszą nieustannie zwracać się do Chrystusa, który jest naszą skałą, kamieniem węgielnym, na którym budujemy wszystko - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie wizytacji kanonicznej w parafii św. Sebastiana w Skomielnej Białej.

W czasie pierwszej Mszy św. proboszcz ks. Ryszard Pawluś przedstawił historię parafii w Skomielnej Białej. Sięga ona przełomu XV i XVI w. Pierwsza kaplica pod wezwaniem św. Sebastiana i św. Floriana powstała w 1550 r., a w XVIII w. przebudowano ją na kościół. Drewnianą budowlę wojska niemieckie spaliły w 1939 r. a już dwa lata później poświęcono tymczasowy barokowy kościół, a proboszczem został ks. Władysław Bodzek, który w 1966 r. został oficjalnie potwierdzony, gdy kard. Karol Wojtyła ustanowił w Skomielnej Białej parafię. Nowy kościół oddano do użytku w 1971 r., a konsekrowano w 1985 r. - Postawa wiary łączy się z zatroskaniem o kościół widzialny - mówił ksiądz proboszcz, podsumowując zarówno duchowy, jak i materialny wymiar życia wspólnoty parafialnej w Skomielnej Białej. Witając abp. Marka Jędraszewskiego, przekazał mu ciupagę.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję