Reklama

Naród potrzebuje prawdy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Myśli nasze biegną do lat 80., do polskiego Wybrzeża. Ważne jest to nasze zakorzenienie, bo ono wiele może nam powiedzieć. Przede wszystkim zaś mówi o prawdzie, która ma wymiar ontologiczny i podstawowy, i która ciągle wije się przez życie człowieka i stanowi jego sedno. Jeżeli ktoś mija się z prawdą, to de facto mija się z całym swoim życiem. Dotyczy to zarówno życia poszczególnych osób, jak i życia społecznego, także narodowego. Naród musi żyć prawdą. I jeżeli narody rozmijały się z prawdą - przepadały. Przepadały ich największe wartości, przepadali wspaniali ludzie, przepadały korzenie.
Dlatego tak ważne są te lata walki o prawdę. Polski Kościół zawsze o nią walczył. Szczególnie w osobie kard. Stefana Wyszyńskiego, który w pewnym momencie powiedział: „Non possumus!” - Nie możemy! Nie możemy dalej tolerować bezprawia, nie możemy dalej tolerować kłamstwa! I wolał iść do więzienia, niż rozstać się z prawdą. Bo nawet wtedy, gdy za prawdę trzeba zapłacić wolnością, trzeba jej bronić.
W naszej ojczyźnie toczy się dziś spór o prawdę. Wszyscy o nią pytają, przede wszystkim pytają: Czy mówicie nam prawdę? Więcej, pytają: Dlaczego nie mówicie nam prawdy? I dalej: Dlaczego kłamiecie?... To wszystko razem jest bardzo trudne do przeżycia. Jest to bowiem jakieś wielkie zaczadzenie fałszem i kłamstwem. Tak wiele razy podejmowaliśmy próby dochodzenia do prawdy. Symbolem jest tu Katyń. Od tamtych czasów szczególnie rejestrujemy wszak totalne kłamstwo, kłamstwo, które dotyczy naszej ojczyzny, ale które dotyka też Europę i świat.
Ufnie oczekując prawdy, przyjmowaliśmy oświadczenie o przyczynach tragedii smoleńskiej. A jednak ta „prawda” nie może się obronić. Dobrze więc, że znaleźli się ludzie, którzy stanęli na warcie w obronie prawdy. Znów zaczęła się batalia o prawdę, która trwa.
I tak ciągle trzeba otrząsać się z fałszu, także tego zafałszowania oficjalnego, które kazało wielu ludziom, jakoby uczciwym, kłamać, mówić i pisać nieprawdę. Ale cienka struna prawdy ciągle się odzywa bo dotyczy samej istoty, życia - tego Jezusowego „A Ja wam powiadam...”. I choć czasami ledwie jęczy, to jednak jest słyszalna. I nie można z nią polemizować, bo z prawdą się nie polemizuje.
W ostatnich dniach znów załomotało w polskich domach i wszyscy stanęliśmy na baczność. Zaginęło 6-miesięczne dziecko. Poszukiwania i krzyki: Gdzie ono jest? Co się z nim stało? I to jest krzyk prawdziwy. Ale, niestety, nie wszystkim prawda będzie wygodna... A ci, którzy dziś krzyczą o to dziecko - czy umieją krzyczeć o dzieci nienarodzone, które zabija świat? Przecież to są ludzie! To krzywda bardzo wielu osób ludzkich. Wielki krzyk powinien się także podnieść w obronie poddawanych eutanazji, umierających z braku lekarstw, z głodu czy zimna.
„Który skrzywdziłeś...” - mówił poeta. Pamiętamy ten wiersz, który znalazł się na polskim Wybrzeżu. Dziś powtarzamy te słowa, będące swego rodzaju przestrogą: „Który skrzywdziłeś” - przez kłamstwo, przez to, że nie chcesz mówić prawdy, że bierzesz pieniądze za mówienie nieprawdy, że stroisz się w piękny piar po to, żeby zyskiwać coraz większe przywileje - „nie bądź bezpieczny”, bo prawdy nie da się ująć w cugle.
Za wskazaniem naszego wspaniałego rodaka bł. Jana Pawła II przykładamy ucho do jasnogórskich murów i słyszymy w nich wyraźny ton niepokoju. Cóż mamy czynić? Jak ratować polską łódź? Co jest najważniejsze? Maryja powtarza nam wciąż: „Cokolwiek Syn mój wam powie, to czyńcie” (por. J 2, 5).
A więc ratunkiem jest powrót do Boga: powrót do Dekalogu, do uczciwości, do tych wartości, które zawsze były dla nas decydujące; powrót do dobrej polskiej szkoły, do dobrej państwowej wyższej uczelni, do wielkiej godności nauczyciela, szczególnie akademickiego; powrót do polskiej ziemi, do umiłowania każdego metra kwadratowego ojczyzny; powrót do własności, do narodowej kultury, do dobrego imienia Polaków, które jest przecież tak często poniżane... Wielkie wołanie o powrót...
Bronimy się przed niebezpieczeństwami, które przychodzą jedne po drugich. Ta obrona to m.in. 305 tys. podpisów zebranych przez nasz tygodnik w obronie krzyża w Sejmie - podstawowej wartości, zagrożonej przez wojujących ateistów także na forum polskiego parlamentu. Skąd się to bierze i komu naprawdę na tym zależy... To także walka o miejsce Telewizji Trwam na multipleksie cyfrowym. Ponadmilionowy krzyk Polaków w tej niesprawiedliwości jest jakimś wielkim znakiem. To również wołanie o referendum w sprawie ACTA - także wielki znak, że człowiek potrzebuje wolności i prawdy. I takich krzyków jest dużo.
W tej ogromnej trosce o prawdę, o to, jak mamy żyć, my, polscy duszpasterze, zakorzenieni w wielkim powiewie wolności lat 80., wołamy dziś do Matki Bożej Jasnogórskiej, razem z całym narodem: „Pod Twoją obronę uciekamy się, Święta Boża Rodzicielko...”.

Posłuchaj www.niedziela.pl/audio_spis.php?kat=szef_wypowiedz_dnia|wypowiedzi dnia, www.niedziela.pl/audio_spis.php?kat=prez_szef|komentarza tygodnia oraz www.niedziela.pl/audio_spis.php?kat=szef_rozmowa|rozmowę z Redaktorem Naczelnym

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Autorzy książki o rodzinie Ulmów odznaczeni polskim Złotym Krzyżem Zasługi

2024-05-02 20:31

[ TEMATY ]

książka

ks. Paweł Rytel‑Andrianik

rodzina Ulmów

złoty Krzyż Zasługi

Episkopat.news

Ks. Paweł Rytel-Andrianik

Ks. Paweł Rytel-Andrianik

Autorzy książki o błogosławionej rodzinie Ulmów "Zabili także dzieci": watykanistka włoskiej agencji prasowej Ansa Manuela Tulli i szef polskiej redakcji watykańskich mediów Vatican News ks. Paweł Rytel-Andrianik zostali w czwartek odznaczeni Złotym Krzyżem Zasługi, przyznanym przez prezydenta RP Andrzeja Dudę.

Ceremonia wręczenia odznaczeń odbyła się w ambasadzie RP przy Stolicy Apostolskiej, a Krzyże Zasługi wręczył ambasador Adam Kwiatkowski.

CZYTAJ DALEJ

Niech miłość do Maryi będzie sprawdzianem polskiego ducha

2024-05-03 23:18

Karol Porwich / Niedziela

- Maryja Królowa Polski, to tytuł, którym określił Bogarodzicę 1 kwietnia 1656 r. król Jan Kazimierz podczas ślubów lwowskich, by dramatyczne wówczas losy Ojczyzny i Kościoła powierzyć jej macierzyńskiej opiece, przypomniał na rozpoczęcie wieczornej Mszy św. w intencji archidiecezji częstochowskiej o. Samuel Pacholski, przeor Jasnej Góry. Wieczorna Eucharystia pod przewodnictwem abp Wacława Depo, metropolity częstochowskiego oraz Apel Jasnogórski z udziałem Wojska Polskiego zwieńczyły uroczystości trzeciomajowe na Jasnej Górze. Towarzyszyła im szczególna modlitwa o pokój oraz w intencji Ojczyzny.

Witając wszystkich zebranych o. Samuel Pacholski, przypomniał, że „Matka Syna Bożego może być i bardzo chce być także Matką i Królową tych, którzy świadomym aktem wiary wybierają ją na przewodniczkę swojego życia”. Przywołując postać bł. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, który tak dobrze rozumiał, że to właśnie Maryja jest Tą, „która zawsze przynosi człowiekowi wolność, wolność do miłowania, do przebaczania, uwolnienie od grzechu i każdego nieuporządkowania moralnego”, zachęcał wszystkich, by te słowa stały się również naszym programem, który będzie pomagał „nam wierzyć, że zawsze można i warto iść ścieżką, która wiedzie przez serce Królowej”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję