Reklama

Konkurs fotograficzny

Piękno świata

31 prac kilkudziesięciu twórców wpłynęło na konkurs fotograficzny ogłoszony przez Katolickie Stowarzyszenie na Rzecz Osób Niepełnosprawnych "Tęcza" oraz Warsztaty Terapii Zajęciowej "Tęcza". Otwarcia pokonkursowej wystawy dokonała 19 listopada w holu główny WiM Biblioteki Publicznej w Zielonej Górze prezes Stowarzyszenia Maria Mikuła.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Samo życie

Tytuł konkursu: "Jaki piękny jest świat" miał zachęcać uczestników do szukania inspiracji w otaczającym świecie, a zarazem pokazać spojrzenie na ten świat z perspektywy osoby niepełnosprawnej. Cóż zatem zachwyca w otaczającym świecie wychowanków domów pomocy społecznej, uczestników terapii zajęciowej czy uczniów szkół specjalnych? Zebrane na wystawie zdjęcia nie dają na to pytanie prostej odpowiedzi. Pawła Latyska z Gorzowa Wlkp. (nagroda główna w "dziecięcej" kategorii) zachwyca np. samo piękno życia, możliwość artystycznego wyrazu. Jego fotografia zatytułowana Gramy w zielone odwołuje się do tytułu Lubskiego Festiwalu Artystycznego "Grasz w zielone?". Podobnie na otaczający świat patrzy Jakub Pawlikowski (wyróżnienie), który swoją pracę zatytułował: Jak pięknie jest żyć w klasie III. Na zdjęciach uwiecznione są także wydarzenia, które dla ich uczestników same w sobie są piękne i dzięki temu stanowią o pięknie świata, czyli ognisko, majówka, wspólne zabawy i wyprawy. Jednak najwięcej prac przedstawia przyrodę. Barwy zachodzącego słońca nad jeziorem czy morzem, odbicie przybrzeżnych drzew w lustrze wody, rzęsa na stawie, rodzina łabędzi leniwie płynąca po jeziorze, uschnięte drzewo, żywa zieleń paprociowego lasu - oto kilka prostych rzeczy, dzięki którym świat jest piękny. Tylko czy my potrafimy w tych zwykłych-niezwykłych rzeczach to piękno dostrzec? Czy potrafimy je dostrzec także wtedy, gdy jest ono bardzo blisko nas? Choćby tak, jak zrobiła to grupa "Placki" z Ośrodka dla dzieci z wadami słuchu i mowy z Żar. Na konkurs przysłała pracę zbiorową zatytułowaną Cztery pory roku w naszym ogrodzie (wyróżnienie).

Trudna sztuka

Sztuka fotografowania wcale nie jest prosta. Wymaga precyzji, cierpliwości, czasami dobrego refleksu, a nade wszystko wrażliwości patrzenia na świat, ludzi, wydarzenia. Okazuje się, że w tej sztuce równie dobrze może się poruszać osoba niepełnosprawna. Zamiłowanie do fotografowania np. od dawna ma Andrzej Sołtysiak z Zielonej Góry. Kilka lat temu na imieniny dostał aparat fotograficzny. Od tej pory się z nim nie rozstaje. Na konkurs zgłosił pracę zatytułowaną Śniadanie mew, na której uwiecznił stado mew, które wzbijają się do lotu. Zrobienie tego zdjęcia z pewnością nie było proste, tak jak zrobienie zdjęcia Z ptakiem na głowie (Paweł Groblica - wyróżnienia), czy Przez liście na wietrze (Marzena Górska).
Na wystawie jest też kilka nietypowych zdjęć. Pokazują bowiem one nie tyle piękno świata widziane oczyma niepełnosprawnego, co piękno samej osoby niepełnosprawnej, która żyje w harmonii z otaczającym ją światem. Są to zdjęcia-wyznania, mówiące, że niepełnosprawne dziecko jest wielką radością, wielką wartością, tak samo jak piękny świat stworzony przez Pana Boga (Grzegorz Białecki Radość).
W kategorii dorosłych główną nagrodę przyznano Robertowi Piętkowskiemu z Lubska za pracę "W stronę słońca". Przedstawia ona (prawdopodobnie) tatę z synem, którzy siedzą na ławce przy jeziorze i patrzą na drugi brzeg. To zdjęcie zyskało uznanie jurorów, gdyż ukazuje całą istotę piękna, pokazuje, czym jest miłość, rodzina, zrozumienie, przyjaźń, czyli to wszystko, bez czego nawet najpiękniejszy krajobraz pozostanie niezauważalny. W tym konkursie fotograficznym nie było przegranych. Każdy z uczestników dostał dyplom i nagrodę ufundowaną przez Zakład Fotograficzny "FotoMolski", którego właściciel był przewodniczącym jury. Dla każdego bowiem jego zdjęcie jest najpiękniejsze.

Rehabilitacja

Na konkurs nadesłano prace z 11 ośrodków (na kilkadziesiąt rozesłanych zaproszeń), które na co dzień pracują z osobami niepełnosprawnymi w naszym województwie, z: Gorzowa Wlkp., Międzyrzecza, Trzebiechowa, Rokitna, Skwierzyny, Lubska, Świebodzina, Zielonej Góry i Żar. Pomysł zorganizowania konkursu zrodził się na początku roku. Stowarzyszenie na Rzecz Osób Niepełnosprawnych "Tęcza" zastanawiało się, w jaki sposób zaznaczyć swoją obecność w lubuskim środowisku i co nowego może zaproponować osobom niepełnosprawnym tak, aby móc pokazać, że człowiek niepełnosprawny dużo potrafi i czasami jest bardziej wrażliwy na otaczający go świat i z większym wyczuciem patrzy na świat, na relacje międzyludzkie. - Podczas warsztatów terapii - mówi prezes Maria Mikuła - realizowanych jest bowiem wiele form rewalidacyjnych, ale wciąż trzeba poszukiwać nowych techniki i form przystosowania osób niepełnosprawnych do życia w środowisku. Stąd pomysł, by ogłosić konkurs fotograficzny dla osób niepełnosprawnych. Przebieg pierwszej edycji sprawił, że organizatorzy już planują jego drugą edycję. Chcą, aby stał się on zachętą na przyszłość, by nadal brać aparat i coś ciekawego fotografować, uwieczniać na zdjęciach. W ten sposób fotografowanie może stać się systematyczną formą rehabilitacji, a nie tylko jednorazowym "wydarzeniem", zwłaszcza że możliwość publicznego pokazania własnych osiągnięć jest tutaj dodatkową motywacją do pracy.
Wystawa pierwszej edycji konkursu fotograficznego "Jaki piękny jest świat" w holu WiM Biblioteki Publicznej w Zielonej Górze potrwa do 15 grudnia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zapisy na Strefa Chwały Festiwal 2024 wciąż trwają!

2024-06-20 08:38

[ TEMATY ]

modlitwa

Strefa Chwały

uwielbienie

koncerty

Mat. prasowy

Strefa Chwały Festiwal to rekolekcje uwielbieniowe połączone z wakacyjnym wypoczynkiem. W tym roku odbywać się będą w dniach od 4 do 9 lipca w Starym Sączu na placu przy Ołtarzu Papieskim.

Dobra muzyka i modlitwa stanowią przestrzeń wzrostu dla każdego. Podczas rekolekcji posługuje zespół Strefy Chwały, składający się z czołowych polskich muzyków chrześcijan, którzy zbliżają uczestników do prawdy, dobra i piękna. Rekolekcje to przestrzeń dla całych rodzin. Gry, zabawy i zawody rodzinne są wspaniałą integracją całej Strefy Chwały, którą odwiedza co roku blisko 700 uczestników, a z dnia otwartego, tzw. Rodzinnego Świętowania Niedzieli korzysta dodatkowo 2000 osób.

CZYTAJ DALEJ

Według Rzecznika Praw Obywatelskich brak symboli religijnych w urzędzie nie narusza wolności sumienia

2024-06-20 07:14

[ TEMATY ]

Rzecznik Praw Obywatelskich

Karol Porwich/Niedziela

Standardy równego traktowania w Urzędzie m.st. Warszawy – w zakresie dotyczącym symboliki religijnej – nie naruszają wolności sumienia i wyznania (art. 53 Konstytucji RP) – odpowiedział na pismo posła Sebastiana Kalety rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek.

Polityk Suwerennej Polski Sebastian Kaleta złożył do RPO pismo w sprawie zarządzenia prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego o świeckości urzędu. Według Kalety narusza ono konstytucję, która gwarantuje wolność religii.

CZYTAJ DALEJ

Góra Igliczna. Najświętsza Maryja Panna - Przyczyna naszej radości

2024-06-21 07:21

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

góra Igliczna

Matka Boża Śnieżna

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Matka Boża Śnieżna - Przyczyna naszej Radości - Góra Igliczna

Matka Boża Śnieżna - Przyczyna naszej Radości - Góra Igliczna

W malowniczym zakątku południowo – zachodniej Polski, w Sudetach, na terenie diecezji świdnickiej, pod samym szczytem Góry Iglicznej, skąd rozpościera się przepiękna panorama na Góry Bystrzyckie, Orlickie, a w oddali również na Stołowe i Sowie oraz wspaniały widok na Masyw Śnieżnika i Kotlinę Kłodzką, w późnobarokowej świątyni z końca XVIII w., króluje Matka Boża czczona jako Przyczyna Naszej Radości „Maria Śnieżna”.

Dzieje Sanktuarium sięgają czasów, kiedy to Śląsk należał do Austrii, a ludność Ziemi Kłodzkiej pielgrzymowała do austriackiego sanktuarium Matki Bożej w Mariazell. W 1742 roku, w wyniku działań wojennych hrabstwo kłodzkie przechodzi pod panowanie Prus. Dla ówczesnych mieszkańców tego regionu Kotliny Kłodzkiej pojawiają się trudności z przekroczeniem granicy austriacko – pruskiej, celem pielgrzymowania do sanktuarium w Mariazell. Wówczas to mieszkaniec wioski Wilkanów, miejscowości u podnóża Góry Iglicznej, Krzysztof Veit, wracając w 1750 r. z pielgrzymki do Mariazell, przyniósł jako pamiątkę, wykonaną z drewna lipowego, ludową kopię figury Matki Bożej z alpejskiego sanktuarium. Za zgodą swojego brata, mężczyzna mieścił figurę na stoku Góry Iglicznej, gdzie znajdowało się ich pole. Nikt wtedy nie myślał o budowie sanktuarium. Ustawiona pod konarem rozłożystego buka figurka, miała jedynie przypominać austriackie sanktuarium w Mariazell.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję