Nauka gry na pianinie powoduje złożone zmiany w aktywności mózgu
Nauka gry na pianinie powoduje różnorodne zmiany w aktywności obszarów mózgu odpowiedzialnych za pamięć, ruch i przetwarzanie informacji sensorycznych – informuje pismo „bioRxiv”.
Badania przeprowadzili naukowcy z Instytut Biologii Doświadczalnej im. Marcelego Nenckiego PAN w Warszawie.
Dotychczas znane badania dotyczyły reorganizacji aktywności mózgu danej osoby podczas gry na instrumencie, ale zazwyczaj opierały się tylko na jednym skanie.
Aby dowiedzieć się więcej, mgr Alicja Olszewska z Instytutu Nenckiego wraz ze współpracownikami badała 24 osoby, które uczyły się gry na elektronicznym pianinie przez 26 tygodni. Nauczyciel pokazał uczniom podstawowe techniki, a także przeszkolił ich w zakresie ośmiu coraz bardziej złożonych utworów muzycznych podczas trzynastu 45-minutowych lekcji. Uczestników zachęcano także do ćwiczeń w domu przez 4 godziny tygodniowo.
Po jednym, sześciu, 13 i 26 tygodniach nauki gry badacze wykorzystali funkcjonalny rezonans magnetyczny do skanowania mózgów uczestników, gdy próbowali oni grać coraz to bardziej złożone utwory.
Jak się okazało, nauka gry na pianinie powoduje złożone zmiany w aktywności mózgu, przy czym charakter tych zmian także zmienia się z czasem. Początkowo bardzo aktywne były obszary mózgu związane z pamięcią, integracją informacji zmysłowych i przetwarzaniem ruchu. Jednak ich aktywność zmniejszała się w miarę, jak uczniowie stawali się bardziej biegli w muzyce.
Reklama
Skany wykazały, że gra na tym instrumencie aktywuje wiele obszarów mózgu, w tym korę słuchową zaangażowaną w przetwarzanie dźwięków oraz korę motoryczną zaangażowaną w planowanie i wykonywanie ruchów.
O ile w ciągu 26 tygodni aktywność kory słuchowej niewiele się zmieniła, to ogólnie spadła w korze ruchowej. „Zmniejszenie aktywności mózgu oznacza jego optymalizację, czego można by się spodziewać w miarę postępu umiejętności gry na pianinie” – wskazała Olszewska.
Skany wykazały również, że nauka gry na pianinie początkowo aktywuje inne obszary mózgu, w tym móżdżek, który koordynuje ruch, oraz części kory ciemieniowej, które integrują różne rodzaje informacji sensorycznych. Naukowcy odkryli także zwiększoną aktywację hipokampu odpowiedzialnego za pamięć oraz zwojów podstawy mózgu – głębokich struktur mózgu zaangażowanych w inicjowanie i kontrolowanie ruchów dobrowolnych.
Aktywność w tych obszarach również malała wraz z postępem szkolenia uczestników. "Sugeruje to, że odpowiedzialne za nie procesy neuronowe ulegają coraz większej optymalizacji wraz z poprawą biegłości muzycznej pianistów" – wskazała Olszewska.
Reklama
Istnieje kilka różnych teorii co do tego, jak nauka gry na instrumencie zmienia aktywność mózgu. Zgodnie z koncepcją „ekspansji i renormalizacji” taki trening powoduje, że objętość istoty szarej najpierw wzrasta, a następnie zmniejsza się w miarę poprawy umiejętności muzycznych. Inne wyjaśnienie głosi, że równoległe przetwarzanie informacji w ścieżkach neuronowych przyczynia się do tego, iż ludzie jednocześnie uczą się właściwej kolejności ruchów wymaganych podczas gry na instrumencie wraz z ich synchronizacją, szybkością i siłą. (PAP)
Z radością przyjęliśmy informację, że Konferencja Episkopatu Polski na 377. Zebraniu Plenarnym w Lublinie przyjęła nową „Instrukcję o muzyce kościelnej”. Poprzedni tego typu dokument został wydany w 1979 r. Wiele od tamtego czasu się zmieniło. Rozwój nowoczesnej technologii, mediów, gwałtowne zmiany w kulturze polskiej, która po 1989 r. otwarła się na wpływy Europy Zachodniej, powstanie nowych ruchów i wspólnot w Kościele, nowa twórczość muzyczna – to tylko niektóre ważniejsze czynniki wywołujące także widoczne zmiany w liturgii świętej i ściśle związanej z nią muzyce liturgicznej. W przeżywanie liturgii, która zawsze pozostaje niezmiennym działaniem Chrystusa, zaangażowany jest także człowiek, który podlega zmianom i rozwojowi. Czynnik ludzki nigdy nie jest doskonały i wolny od błędów, stąd Kościół publikując instrukcje o różnej tematyce, pokazuje dobre i mądre perspektywy, a zarazem stara się korygować to, co jest niewłaściwe. Taki charakter posiada wspomniana „Instrukcja o muzyce kościelnej”. Pewną nowością w jej treści jest zagadnienie liturgii transmitowanej przez media (rozdz. VII) oraz dołączenie kwestii koncertów w kościołach (co od 30 lat szczegółowo reguluje „Instrukcja o koncertach w kościołach” wydana przez Kongregację Kultu Bożego). Instrukcja dość szczegółowo omawia m.in. funkcje muzyczne w liturgii, muzykę w poszczególnych częściach Mszy św. czy problem używania instrumentów muzycznych w liturgii. Zwraca uwagę m.in. na to, by psalm responsoryjny był wykonywany zawsze z ambony przez jedną osobę (p. 19b). Nie należy proklamować słowa Bożego z chóru. Psalm responsoryjny jest bowiem integralną częścią liturgii słowa. Nie wolno też psalmu wykonywać wielogłosowo. Warto zwrócić uwagę na tzw. jedność formy w przypadku prefacji. Dialog, prefacja i Sanctus to jeden „utwór”, stąd może być albo w całości śpiewany, albo w całości recytowany (p. 20b). Biskupi polscy przestrzegają, by nie rozdzielać tych części, śpiewając dialog, a recytując prefację. Podobnie ma się rzecz z modlitwą „Ojcze nasz”, która stanowi jedną formę wraz ze wstępem i embolizmem (p. 20g). Jeśli chodzi o instrumentarium, dopuszczone do użytku w liturgii są, obok organów, te instrumenty, które odpowiadają godności miejsca, nie są zbyt hałaśliwe i nie kojarzą się z muzyką rozrywkową, świecką (por. 37bc). Wyklucza się np. gitarę elektryczną, perkusję, fortepian czy syntezator. Koniecznie trzeba też pamiętać, że liturgia nie jest miejscem dowolnej twórczości poszczególnych wspólnot czy osób duchownych. Jest własnością i niezwykłym skarbem całego Kościoła. Dlatego trzeba respektować obowiązujące przepisy. Nie wolno np. wykonywać pieśni, które nie posiadają aprobaty kompetentnej władzy kościelnej (p. 41). Wykluczone są także piosenki religijne, zwłaszcza te o treści banalnej czy infantylnej oraz w warstwie muzycznej upodobnione do muzyki rozrywkowej. Świętość jest swego rodzaju „innością”, stąd też muzyka liturgiczna (sacrum) musi różnić się od tej, którą wykonujemy czy słuchamy w życiu świeckim (profanum). W czasie liturgii nie wolno odtwarzać muzyki ani używać tzw. automatycznych organistów. W liturgii muzyka musi być żywa.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.