W listopadzie tego roku minęło 50 lat od czasu, gdy ówczesny student Wyższej Szkoły Inżynierskiej (dziś Politechniki Szczecińskiej) Jan Szyrocki powołał do życia chór uczelniany. Zespół ten - początkowo o znaczeniu lokalnym - w krótkim czasie zaczął zdobywać nagrody na konkursach i festiwalach oraz koncertować na estradach najpierw w Polsce, a potem także za granicą. Wystąpił w ponad 80 krajach na czterech kontynentach, odnosząc sukcesy, które sprawiły, iż stał się prawdziwą wizytówką Szczecina oraz ambasadorem polskiej kultury muzycznej na świecie.
W ciągu półwiecza w chórze działającym pod nieprzerwanym kierownictwem artystycznym swego Założyciela wystąpiło kilka pokoleń śpiewaków. Niektórzy już odeszli z tego świata. Ich pamięci oraz pamięci zmarłych współpracowników i przyjaciół chóru poświęcony został koncert, jaki odbył się w bazylice archikatedralnej 1 listopada br. W koncercie wzięły udział połączone zespoły - Chór Akademicki Politechniki Szczecińskiej oraz Chór Politechniki Szczecińskiej "Collegium Maiorum" (seniorzy - dawni członkowie ChAPS), wystąpili ponadto: Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Szczecińskiej i soliści Barbara Stryjecka - sopran, Ewa Marciniec - mezzosopran, Wojciech Maciejowski - tenor, Zbigniew Wünsch - bas, dyrygował Jan Szyrocki.
W repertuarze Chóru Akademickiego Politechniki Szczecińskiej poczesne miejsce zajmowała zawsze muzyka sakralna, którą zespół uprawiał nawet w okresach niesprzyjających publicznemu wykonywaniu tej muzyki w Polsce. Nic dziwnego, że w omawianym koncercie znalazły się właśnie tego rodzaju utwory i to autorstwa jednego z największych geniuszy ludzkości w dziedzinie twórczości muzycznej - Wolfganga Amadeusa Mozarta. Z zapalonymi świecami wkroczył chór, śpiewając słynny przepiękny motet Ave verum, będący w tym wypadku rodzajem preludium do głównej pozycji programu, jaką stanowiło Requiem - jak najbardziej odpowiednie do daty koncertu. Wykonanie tego arcydzieła, jak wiadomo, niedokończonego przez samego mistrza, któremu pracę nad nim przerwała śmierć, jest zawsze znaczącym wydarzeniem w życiu muzycznym. Nie inaczej było i tym razem, zwłaszcza gdy weźmie się pod uwagę jakość wykonania reprezentującego najwyższy artystyczny poziom. Pełne, soczyste brzmienie chóru śpiewającego precyzyjnie i z pełnią wyrazu robiło wspaniałe wrażenie dostarczając tłumnie zebranym w świątyni słuchaczom wielu pięknych przeżyć natury religijnej i estetycznej. Do poziomu chóru dostroili się też pozostali wykonawcy - orkiestra i soliści, natomiast całość po mistrzowsku poprowadził Jan Szyrocki, wydobywając z całego aparatu wykonawczego maksimum dobrego muzycznego odtwórstwa. Dzięki temu zabrzmiały wszelkie walory dzieła.
Długotrwałymi oklaskami publiczność, a w serdecznych słowach bp Jan Gałecki podziękowali wszystkim artystom za tę ucztę duchową, godnie uświetniającą jubileusz 50-lecia Chóru Akademickiego Politechniki Szczecińskiej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu