Reklama

Turystyka

Kajakiem przez Pomorze

W Polsce nie ma dwóch identycznych parków narodowych. Cztery parki leżące w zachodnim pasie pojezierzy są bardzo różne, sporo je dzieli, ale są też podobieństwa. Także to, że każdy z nich, na swój sposób, jest unikatowy

Niedziela Ogólnopolska 35/2012, str. 38-39

[ TEMATY ]

turystyka

ciekawe miejsca

przyroda

ARCHIWUM: URZĄD MIASTA TUCHOLA

Bory Tucholskie

Bory Tucholskie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niezwykłe jest już samo położenie najstarszego z nich, Wielkopolskiego Parku Narodowego w pobliżu wielkiego miasta, kilkanaście kilometrów na południe od Poznania. Nic dziwnego, że WPN pełni dla poznaniaków podobną rolę, jak dla warszawiaków „Kampinos”. Zresztą nie tylko mieszkańcy stolicy Wielkopolski ściągają w letnie weekendy nad najbardziej malownicze w okolicy Jezioro Góreckie. Rocznie park jest odwiedzany przez ponad milion turystów.
Jezioro ma wysokie brzegi, często strome i niemal całe jest otoczone lasem. Las na południowym brzegu jeziora jest uważany za najcenniejszą część parku. Rośnie tu las dębowo-grabowy, pozostałość drzewostanu, który kiedyś porastał cały dzisiejszy park. Utworzony tu rezerwat ścisły „Grabina” zachwyca o każdej porze roku, choć najpiękniejszy jest wczesną jesienią. Wędrując południowo-wschodnim brzegiem, warto zwrócić uwagę na wielkie, stare i grube (do kilku metrów obwodu) dęby.
W parku znajduje się sporo zabytków. Do najcenniejszych należy drewniany kościół pw. św. Jadwigi z XVII wieku we wsi Łódź. W Szreniawie i Trzebawiu zachowały się do dziś XIX-wieczne dwory, a na Wyspie Zamkowej na Jeziorze Góreckim ruiny zamku z początku XIX wieku. Planując wycieczkę w tamte rejony, nie wolno zapomnieć o Rogalinie i Kórniku znajdujących się poza granicami parku. Pałac Raczyńskich i rosnące koło niego dęby rogalińskie, a także zamek i arboretum w Kórniku będą sowitą zapłatą za ten wysiłek...

Bez kajaka ani rusz

Urokliwe jeziora i jeziorka, rzeki i rzeczki, na pół dzikie lasy urozmaicone wzgórzami, a także wciśnięte między nie, uśpione na ogół, miasteczka i wsie. Wszystko to sprawia, że Pojezierze Drawskie to świetne miejsce na spędzenie wakacji. Pobyt tu przypadnie do gustu zwolennikom aktywnego wypoczynku. Znajduje się tu sporo szlaków pieszych, tras rowerowych i ścieżek przyrodniczych.
Sam Drawieński Park Narodowy utworzono, aby ochronić najcenniejsze pod względem przyrodniczym fragmenty pojezierza, część doliny Drawy i wpadającej do niej rzeki Płocicznej. Chyba najlepszym sposobem na poznanie parku jest spływ Drawą. Jednak, jeśli wybierze się wariant pieszy lub rowerowy, można dotrzeć w najgłębsze ostępy leśne.
Meandrująca Drawa to jeden z najpopularniejszych w Polsce szlaków kajakowych. Raz leniwa, raz bystra, płynie wśród dolin, a za chwilę wcina się w wąwóz pełen wiatrołomów - Drawa dostarczy emocji każdemu. Spływy Drawą rozpoczynają się na położonym z dala od parku Jeziorze Drawskim. Cała trasa ma jednak ok. 200 km, a jej pokonanie zajmuje 10 dni. To bardzo czysta, ale szybka i wymagająca rzeka. Może być groźnie, gdy silny prąd zniesie nas na zwalone w poprzek kłody, a kajak może zostać wciśnięty pod drzewo i zatopiony. W południowej części rzeka płynie przez Drawieński Park Narodowy...
Mimo walorów turystycznych okolica nie została jeszcze odkryta przez turystów. Sytuacja wydaje się idealna: spory wybór noclegów i niezła baza gastronomiczna w okolicy, a tłumów - na szczęście - wciąż jeszcze nie ma. Dzięki temu region ten może zachwycać dzikością i kusić swoją tajemniczością.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

U ujścia Warty

Inaczej dziki i inaczej tajemniczy jest Park Narodowy Ujście Warty, najmłodszy w Polsce. Uchodząca do Odry Warta tworzyła w tym miejscu niegdyś szeroką śródlądową deltę, z wieloma korytami, starorzeczami, które uniemożliwiały gospodarcze wykorzystanie tamtejszych żyznych ziem. Na początku XIX wieku tereny osuszono, a rzeka uzyskała nowe koryto. Później jednak okolica znów zabagniła się.
Dziś tamtejsze rozlewiska, pastwiska i podmokłe łąki, znajdujące się w granicach Parku Narodowego Ujście Warty, są ptasią ostoją o randze światowej, a decyduje o tym obecność, w tym gniazdowanie wielu zagrożonych gatunków. Rozlewiska są miejscem odpoczynku dla dziesiątek tysięcy migrujących jesienią gęsi. Ptaki te w ciągu dnia żerują na okolicznych łąkach i polach, a na noc powracają na rozlewiska. Te skupiska gęsi uchodzą za największe w Europie. Wielkie wrażenie robią też ogromne stada żurawi, wracające z wielkim krzykiem na swoje legowiska.
W parku zaobserwowano ponad 270 gatunków ptaków. Wiele z nich, m.in. bąk, ślepowron, derkacz, kropiatka, rybitwa czarna, rybitwa białoczelna, wodniczka, siewka złota czy błotniak zbożowy, uznano za „gatunki specjalnej troski”, takie, które wkrótce mogą wyginąć. Turystom park ma niewiele do zaoferowania, możliwość poruszania się po parku jest ograniczona, a szlaków i ścieżek jest niewiele.

Reklama

Szlakiem Siedmiu Jezior

Piechurzy lepiej mogą się czuć w Parku Narodowym „Bory Tucholskie”, przez które przebiegają szlaki piesze o długości ok. 50 km. Choć ten park zajmuje zaledwie skrawek wielkiego kompleksu leśnego o tej samej nazwie, efektowny polodowcowy krajobraz, nie najgorsza infrastruktura turystyczna czyni go miejscem bardzo atrakcyjnym na dłuższy i krótszy wypoczynek. Największym wzięciem cieszą się ośrodki i pensjonaty nad jeziorami Charzykowskim i Karsińskim, o które opiera się granica parku.
Koniecznie trzeba przemierzyć najciekawszą trasę parku - szlak „Strugi Siedmiu Jezior”. Trasa wzięła swoją nazwę od rzędu rynnowych jezior, które przepływająca przez nie struga łączy w szereg. Wody - w rzeczkach i jeziorach - są bardzo czyste, co - jak twierdzą przyrodnicy - jest głównym warunkiem rozwoju ciekawych roślin i drobniejszych zwierząt, m.in. owadów wodnych. Nietrudno zauważyć tu, przy odrobinie cierpliwości, drapieżne ważki, m.in. straszkę północną i trzeplę zieloną. W wodach parku odkryto 20 gatunków ryb, z czego ochronie ścisłej podlegają m.in. odmiany kozy i różanki.
Szlak zaczyna się w Charzykowach, kończy w Chojnicach. Poza przyrodą można podziwiać m.in. XIX-wieczny zespół pałacowo-parkowy z wieloma pomnikowymi drzewami we wsi Jarcewo i ok. stuletnią wyłuszczarnię szyszek w Klosnowie. Godny polecenia jest punkt widokowy urządzony na urwistym brzegu Jeziora Charzykowskiego, nieopodal Małych Swornychgaci. Pięknie jest.

Reklama

* * *

Mówi Jarosław Wyczyński z dyrekcji Wielkopolskiego Parku Narodowego:
Zachwalając zalety naszego parku, trudno pominąć Jezioro Góreckie, nad którym znajduje się siedziba naszej dyrekcji, piękny akwen, uważany za najpiękniejszy w całej Wielkopolsce, objęty ścisłą ochroną. Brzeg jeziora jest jednym z popularniejszych miejsc spacerowych. Miłośników przyrody chyba najbardziej frapuje u nas urozmaicony krajobraz polodowcowy. Są tu jary, wąwozy, potężne wyniesienia, porośnięte starymi lasami. Wędrówka po takim terenie jest wielką frajdą. Sporo jest tu rzadkich zwierząt, a szczególnie ptaków, których 220 gatunków obserwujemy w parku. Najlepiej rano można je przez lornetkę doskonale obserwować. Gdy natomiast ktoś chce poznać park na skróty, bez większego wysiłku, zapraszamy do siedziby dyrekcji parku. Mamy dobrze wyposażone muzeum przyrodnicze, m.in. z potężnymi akwariami z rybami z naszych jezior.

Mówi Monika Gdaniec, wicedyrektor Drawieńskiego Parku Narodowego:
Dla naszego parku najważniejsza jest Drawa, Płociczna i systemem jezior, przez które Płociczna przepływa. To są sztandarowe obiekty, które badają przyrodnicy przyjeżdżający do nas. Oprócz tego ciekawi ich rezerwat Radęcin, w którym chroni się stary las bukowo-dębowy, uważany za najcenniejszy tego typu drzewostan w Polsce. Weekendowi i wakacyjni turyści są zainteresowani głównie turystyką kajakową i spływem Drawą. Mają o tyle rację, że z kajaku można zobaczyć bardzo dużo, choć nie wszystko. Warto np. zobaczyć dolinę Płocicznej czy nasze jeziora, jednak trzeba się przenieść z kajaków na piesze szlaki. Warto to zrobić, bo nietrudno spotkać po drodze jelenie, sarny, dziki i usłyszeć najróżniejsze ptasie śpiewy.
(W.D.)

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ocalić Lubuskie od zapomnienia

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 49/2012, str. 4-5

[ TEMATY ]

ciekawe miejsca

zabytki

Lubuskie

Grzegorz Sawko

Ruiny mostu nad Odrą w okolicy miejscowości Kłopot

Ruiny mostu nad Odrą w okolicy miejscowości Kłopot

Lubuskie to piękne lasy i czyste jeziora. Ale Lubuskie to także ciekawa architektura. Nie jesteśmy może tak bogaci w zabytki jak Kraków czy Wrocław, jest jednak w naszym regionie wiele ciekawych miejsc, które warto odwiedzić. Niektóre z zabytków odchodzą w niepamięć. Ulegają zniszczeniu lub nie zostały jeszcze odkryte. Podobnie jest z przyrodą. Caritas naszej diecezji postanowiła ocalić Lubuskie od zapomnienia

Z pragnienia zachowania tych bezcennych pamiątek zrodził się pomysł na konkurs fotograficzny. - Autorem pomysłu był ks. Andrzej Kołodziejczyk, zastępca dyrektora Caritas naszej diecezji. Wspólnie napisany projekt został podzielony na dwa moduły. Pierwszym z nich był konkurs fotograficzny „Ocalić Lubuskie od zapomnienia”, na który wpłynęło z całego województwa 116 prac. Warto tu podkreślić, iż najmłodszy uczestnik konkursu, a zarazem zwycięzca II miejsca, ma zaledwie 12 lat, zaś najstarszy - 57 lat. Co przedstawiały zdjęcia? W większości są to krajobrazy i przyroda ziemi lubuskiej, a także zabytki architektury, często już zapomniane i... zaniedbane - wyjaśniła Anita Łukowiak, koordynator projektu.

CZYTAJ DALEJ

Zwykła uczciwość

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Duchowni są dziś światu w dwójnasób potrzebni. Bo ludzie stają się coraz bardziej obojętni na sprawy Boże.

Przyznam się, że coraz częściej w mojej refleksji dotyczącej kapłaństwa pojawia się gniewna irytacja. Pytam siebie: jak długo jeszcze mamy czuć się winni, bo jakaś niewielka liczba księży dopuściła się przestępstwa? Większość z nas nie tylko absolutnie nie akceptuje ich zachowań, ale też zwyczajnie cierpi na widok współbraci, którzy prowadzą podwójne życie i tym samym zdradzają swoje powołanie. Tylko czy z powodu grzechów jednostek wolno nakazywać reszcie milczenie? Mamy zaprzestać nazywania rzeczy w ewangelicznym stylu: tak, tak; nie, nie, z obawy, że komuś może się to nie spodobać? Przestać działać, by się nie narazić? Wiem, że wielu z nas, księży, stawia sobie dziś podobne pytania. To stanie pod pręgierzem za nie swoje winy jest na dłuższą metę nie do wytrzymania. Dobrze ujął to bp Edward Dajczak, który w rozmowie z red. Katarzyną Woynarowską mówi o przyczynach zmasowanej krytyki duchowieństwa, ale i o konieczności zmian w formacji przyszłych kapłanów, w relacjach między biskupami a księżmi i między księżmi a wiernymi świeckimi. „Wiele rzeczy wymaga teraz korekty” – przyznaje bp Dajczak (s. 10-13).

CZYTAJ DALEJ

Ghana: nie ma kościoła, w którym nie byłoby obrazu Bożego Miłosierdzia

2024-04-24 13:21

[ TEMATY ]

Ghana

Boże Miłosierdzie

Karol Porwich/Niedziela

Jan Paweł II odbył pielgrzymkę do Ghany, jako pierwszą na Czarny Ląd, do tej pory ludzie wspominają tę wizytę - mówi w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News abp Henryk Jagodziński. Hierarcha został 16 kwietnia mianowany przez Papieża Franciszka nuncjuszem apostolskim w Republice Południowej Afryki i Lesotho. Dotychczas był papieskim przedstawicielem w Ghanie.

Arcybiskup Jagodziński opowiedział Radiu Watykańskiemu - Vatican News o niezwykłej wierze Ghańczyków. „Sesja parlamentu zaczyna się modlitwą, w parlamencie organizowany jest też wieczór kolęd, na który przychodzą też muzułmanie. Tutaj to się nazywa wieczorem siedmiu czytań i siedmiu pieśni bożonarodzeniowych" - relacjonuje. Hierarcha zaznacza, że mieszkańców tego kraju cechuje wielka radość wiary. „Ghańczycy we wszystkim, co robią, są religijni, to jest coś naturalnego, Bóg jest obecny w ich życiu we wszystkich jego aspektach. Ghana jest oczywiście państwem świeckim, ale to jest coś naturalnego i myślę, że moglibyśmy się od nich uczyć takiego entuzjazmu w przyjęciu Ewangelii, ale także tolerancji, ponieważ obecność Boga jest dopuszczalna i pożądana przez wszystkich" - wskazał.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję