Reklama

Niedziela Świdnicka

Słowo pasterza

Otwarci na Boga, ludzi i wartości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nasze pierwsze otwarcie się na Pana Boga dokonało się podczas chrztu. W dawnym rycie sakramentu chrztu kapłan tchnął i wypowiadał nad chrzczonym to samo słowo, co Chrystus: „effatha” - „otwórz się”. Wierzymy, że to otwarcie jest dokonane. Potem w życiu dojrzałym powinno być ono świadomie odnawiane. Niestety, niektórych ludzi potem dotyka choroba głuchoty i niemowy względem Pana Boga. Są zamknięci na Jego głos, chociaż ten głos do nich dochodzi; dochodzi tak jak do głuchego człowieka dochodzą dźwięki, ale ten ich nie słyszy, bo nie może, a głuchy głosu Boga nie słyszy, bo nie chce. Brak otwarcia się na głos Boga pociąga za sobą brak mówienia o Bogu i mówienia do Boga, czyli pociąga brak modlitwy. Niech nas to niepokoi, gdy widzimy ludzi głuchoniemych wobec Pana Boga. Niech nas niepokoi dzisiejsza Europa, która coraz bardziej staje się głucha i niema wobec Pana Boga. Takiej Europie prognostycy nie wróżą dobrej przyszłości, bo gdzie jest Bóg, tam jest przyszłość. Niepokoi nas lansowanie w Europie nowych bożków: demokracji, wolności i tolerancji: demokracji bez wartości, wolności bez prawdy i tolerancji wobec zła, kłamstwa, tolerancji w jedną stronę, wobec nowych bezbożnych trendów, ale nie wobec chrześcijaństwa.
Ojciec Święty Benedykt XVI powiedział, że jesteśmy dziś zalewani zewsząd słowami ludzkimi i w takiej sytuacji jest nam trudno usłyszeć głos Boga, i możemy stać się wobec Niego głuchymi.
Moi drodzy, czujmy się powołani do otwierania ludzi na Pana Boga. Użyczaj Jezusowi ust i mów odważnie do takiego człowieka, może twojego bliskiego, może nawet przyjaciela: mów - „otwórz się”. Nie bój się niczego nie stracisz, z niczego nie będziesz ograbiony. Jest Bóg, który cię kocha, który cię chce zbawić. Otwórz się, uwierz, słuchaj, co mówi do ciebie, nie przegrasz, ale poznasz smak życia.
Ważne jest także nasze otwarcie się na bliźniego. Drugi człowiek jest zawsze najbliższym partnerem naszego życia. Od wczesnego dzieciństwa jesteśmy jakby z natury otwarci na mamę, tatę, na rodzeństwo, na koleżanki i kolegów. Ale potem można zachorować na głuchotę i odjęcie mowy, gdy przestajemy drugich słuchać, gdy przestajemy z nimi rozmawiać. I tak można stać się głuchoniemym wobec człowieka.
Św. Jakub Apostoł przypomina nam dzisiaj, iż winniśmy być otwartymi na ludzi ubogich. Ubodzy w dziejach Kościoła stanowili uprzywilejowaną grupę chrześcijan. Kościół zapatrzony w swojego Założyciela usiłował brać ich w obronę i nieść im pomoc. Spotkania z ludźmi biednymi, potrzebującymi są zwykle trudne, ale są ważne i potrzebne. Zadbajmy, by im nie zabrakło chleba, by nie czuli się niepotrzebni, na marginesie.
Do życia godnego człowieka potrzebne jest także otwarcie na wartości, takie jak: prawda, dobro, piękno, nowe życie, kolejne dziecko w małżeństwie. Najbardziej dziś rzuca się w oczy brak otwarcia na prawdę. W związku z rozpoczętym rokiem szkolnym jeden z redaktorów katolickich napisał: „To brak prawdy, a nie pieniędzy jest dzisiaj największą bolączką systemu wychowania młodzieży”.
Drodzy bracia i siostry, dziękujmy Bogu wraz z rolnikami za plony ziemi. Wypraszajmy dla ludzi pracujących na roli łaskę zdrowia duchowego i fizycznego, ale prośmy także o to, by ludzie otwierali się na słowo Chrystusa, na słowo Kościoła, by nie byli głuchoniemi wobec Boga i człowieka. Amen.

Oprac. ks. Łukasz Ziemski

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Nycz: wspólnie troszczmy się o Kościół Chrystusowy

Z sakramentu chrztu i bierzmowania wynika troska wszystkich o Kościół – mówił o tym metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz w homilii wygłoszonej w bazylice jasnogórskiej w piątek, 19 listopada. Mszą św. pod jego przewodnictwem rozpoczął się drugi dzień obrad 390. Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski.

W swojej homilii kard. Kazimierz Nycz nawiązał do dzisiejszych czytań mszalnych, o powtórnym poświęceniu Świątyni Jerozolimskiej oraz o oczyszczeniu przez Jezusa tej świątyni, ponieważ stała się miejscem handlu. Kardynał wspomniał niedawną rekonsekrację Kościoła Wszystkich Świętych w Warszawie po jego gruntownym remoncie. Przypomniał, że jest to Kościół – nie licząc Świątyni Bożej Opatrzności – największy w Warszawie. Nawiązał też do wydarzeń historycznych z nią związanych: w tym kościele ratowano dzieci żydowskie w czasie wojny, tutaj kard. Józef Glemp wypowiadał słowa: „przepraszamy i wybaczamyˮ, w roku milenijnym 2000.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 2.): No to trudno

2024-05-01 20:20

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co zrobić, jeśli w ogóle nie czuję Maryi? Albo relacja z Nią jest dla mnie trudna bądź po prostu obojętna? Zapraszamy na drugi odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski mówi o możliwych trudnościach w relacji z Maryją oraz o tym, jak je pokonać.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję