Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Nauka o Bożym Miłosierdziu

W niedzielny wieczór 30 września do sosnowieckiej wspólnoty Niepokalanego Poczęcia przybył obraz Pana Jezusa Miłosiernego wraz z towarzyszącymi mu relikwiami bł. Jana Pawła II. Wierni tutejszej parafii powitali święte znaki na skrzyżowaniu dróg, nieopodal parafialnej świątyni. O g. 19, jak to jest w zwyczaju nawiedzenia, rozpoczęła się centralna uroczystość pod przewodnictwem i z homilią bp. Piotra Skuchy, z udziałem kapłanów z diecezji i z poza jej granic

Niedziela sosnowiecka 42/2012, str. 4

[ TEMATY ]

miłosierdzie

Agnieszka Lorek

Akt Zawierzenia Bożemu Miłosierdziu złożyli kapłani posługujący w parafii: proboszcz, ks. kan. Sławomir Rozner, ks. Stanisław Rozner oraz ks. Tomasz Folga

Akt Zawierzenia Bożemu Miłosierdziu złożyli kapłani posługujący w parafii: proboszcz, ks. kan. Sławomir Rozner, ks. Stanisław Rozner oraz ks. Tomasz Folga

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Warto zaznaczyć, że niedzielna, główna uroczystość peregrynacyjna, niejako zamknęła trwającą od czerwca br. „małą peregrynację”, która odbywała się w tutejszych rodzinach. Wiele z nich w kameralnym gronie, w swoich domach przyjęło kopię obrazu Miłosierdzia Bożego, która wędrowała wraz z relikwią bł. Jana Pawła II oraz różańcem ofiarowanym przez Ojca Świętego.
Bezpośrednim przygotowaniem do nawiedzenia były misje święte, które trwały od 23 do 28 września. Prowadził je ks. Krzysztof Bujak, proboszcz parafii w Borze Biskupim. Uczestniczyli w nich nie tylko parafianie, ale także uczniowie szkół znajdujących się na terenie parafii. Uwieńczeniem misji było umieszczenie nowego krzyża misyjnego nad frontowym wejściem do kościoła.

Mała Wielkanoc

Podczas Mszy św. peregrynacyjnej bp Skucha przypomniał, że każda niedziela jest małą Wielkanocą. „W ten wyjątkowy dla Waszej wspólnoty dzień, przypadający właśnie w niedzielę przychodzi do Was Chrystus, by przypomnieć naukę o Bożym Miłosierdziu. Dlatego pragniemy dziś razem z Nim rozważyć to napomnienie, przestrogę, abyśmy nie zmarnowali Bożego Miłosierdzia” - zaznaczał. Kaznodzieja przypomniał Ewangelię wg św. Łukasza o pewnym bogaczu żyjącym w dostatku oraz Łazarzu, który był żebrakiem. Po śmierci aniołowie „zanieśli Łazarza na łono Abrahama”; bogacz natomiast trafił do otchłani, gdzie został „pogrążony w mękach”. „Przypowieść o bogaczu i Łazarzu jest bardzo ciekawa. Czyńmy miłosierdzie dopóki żyjemy, bo później nic już uczynić nie będziemy mogli” - pouczał Ksiądz Biskup.

„Zawsze mogę na Was liczyć”

Zarówno słowo powitania, jak i podziękowania do wszystkich parafian i pracujących tu kapłanów zaangażowanych w peregrynacyjne przygotowania i przebieg nawiedzenia skierował proboszcz parafii, ks. kan. Sławomir Rozner, który parafrazując słowa Ojca Świętego powiedział: „Zawsze mogę na Was liczyć”. W słowach tych zawierała się ogromna wdzięczność za trud, wysiłek, ofiary oraz dary serca i ołtarza, które złożyli tutejsi parafianie z racji peregrynacji obrazu Bożego Miłosierdzia i relikwii bł. Jana Pawła II. Ksiądz Proboszcz wyraził też wdzięczność swojej rodzinie oraz parafianom przybyłym z rodzinnych Wilamowic, a także orkiestrze dętej z tamtych stron, która okrasiła uroczystość nawiedzenia. Na zakończenie kapłani posługujący w parafii Niepokalanego Poczęcia przed obrazem Miłości Miłosiernej złożyli Akt oddania Bożemu Miłosierdzi całej wspólnoty parafialnej. Przygotowani duchowo wierni ze wzruszeniem i przejęciem przeżywali całą peregrynacyjną dobę czuwając przed świętymi znakami nieustannie. Dzień nawiedzenia ubogacony został przez Eucharystię w intencji przedsiębiorców i pracodawców, której w poniedziałek 1 października przewodniczył ordynariusz naszej diecezji, bp Grzegorz Kaszak.
Po południu miało miejsce niezwykle przejmujące pożegnanie pielgrzymujących Gości. „Choćby się chciało, jednak nie można Ich zatrzymać, bo tak samo jak my oczekuje na Nich jeszcze tak wiele wspólnot, zgromadzeń i parafii Kościoła sosnowieckiego - powiedziała wzruszona i szczęśliwa parafianka, Stefania Ornowska. Podczas nawiedzenia doświadczyliśmy wyjątkowej sposobności zawierzenia Bożemu Miłosierdziu najważniejszych spraw - Bożych i ludzkich, całego Kościoła, wspólnoty parafialnej, naszych rodzin i całego kraju” - dodała.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sanktuarium Bożego Miłosierdzia

Niedziela Ogólnopolska 11/2010, str. 17

[ TEMATY ]

miłosierdzie

Płock

Przemysław Jahr

Pozostanie zapewne tajemnicą odpowiedź na pytanie: Dlaczego Pan Jezus wybrał Płock na miejsce pierwszych objawień związanych z orędziem Miłosierdzia Bożego? Faktem jest, że klasztor Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia w Płocku, przy Starym Rynku 14/18, na zawsze wpisał się w historię nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego, o którym kard. Franciszek Macharski powiedział: „To nie jedno więcej nabożeństwo, to nie jedna więcej książeczka i obraz. Z nikim i niczym nieporównywalne nabożeństwo do Miłosierdzia Bożego decyduje o losach świata, o losach ludzkości”.
Rok 1930. Kolejna zmiana placówki w życiu s. Faustyny, siostry ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia, tym razem do Płocka. Pan bogaty w miłosierdzie ma swój plan. Dzień 22 lutego 1931 r. przyniósł w jej życiu niespodziewane „zwiastowanie”: rozpoczął prorocką misję s. Faustyny, która miała za zadanie przypomnienie i głoszenie światu biblijnej prawdy o miłości miłosiernej Pana Boga do człowieka poprzez czyny, słowa i modlitwę.
Tego dnia wieczorem do jej płockiej celi przyszedł Pan Jezus w postaci, jaką widzimy na obrazie Miłosierdzia Bożego. S. Faustyna otrzymała niezwykłe polecenie: „Wymaluj obraz według rysunku, jaki widzisz, z podpisem: Jezu, ufam Tobie” (por. Dz. 47). Pan Jezus powiedział też: „Pragnę, aby ten obraz czczono najpierw w kaplicy waszej i na całym świecie” (Dz. 47).
Cześć tego obrazu polega na ufnej modlitwie, połączonej z czynną miłością bliźniego. Zbawiciel powiedział także, że obraz ma „przypominać żądania mojego miłosierdzia, bo nawet wiara najsilniejsza nic nie pomoże bez uczynków” (Dz. 742). Do tak rozumianego kultu przywiązane zostały obietnice Pana Jezusa: „Obiecuję, że dusza, która czcić będzie ten obraz, nie zginie” (Dz. 48). Obiecał też zwycięstwo nad nieprzyjaciółmi już tu, na ziemi, a szczególnie w godzinie śmierci. Zapewnił, że sam będzie bronił taką duszę jako swojej chwały. Pan Jezus pragnie przez ten obraz udzielać ludziom wielu łask, ale też chce, by ludzie modlili się przed nim, wypraszając miłosierdzie dla siebie i całego świata, bo nie zazna ludzkość uspokojenia, dopóki nie zwróci się z ufnością do Jego miłosierdzia (por. Dz. 570).
Pierwszy obraz „Jezu, ufam Tobie” został wymalowany ponad 3 lata później, w Wilnie, przez Eugeniusza Kazimirowskiego, pod dyktando św. s. Faustyny i dzięki zaangażowaniu bł. ks. Michała Sopoćki - jej spowiednika oraz przełożonej m. Ireny Krzyżanowskiej. Obraz jednak nie był tak piękny, jak w wizji s. Faustyny: „Kto Cię wymaluje tak pięknym, jakim jesteś?”. W odpowiedzi usłyszała pouczające i bardzo ważne słowa: „Nie w piękności farby ani pędzla jest wielkość tego obrazu, ale w łasce mojej” (Dz. 313). Pierwszy obraz Jezusa Miłosiernego nadal pozostaje w Wilnie. Dzisiaj powszechnie znany jest w świecie obraz, który odbiera cześć w sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Krakowie-Łagiewnikach, namalowany przez artystę malarza Adolfa Hyłę w latach II wojny światowej (1944). W płockim sanktuarium Bożego Miłosierdzia czczony jest obraz Jezusa Miłosiernego pędzla Elżbiety Hofman-Plewy, namalowany w początkach lat 90. XX wieku.
Papież Jan Paweł II powiedział, że nic nie jest tak potrzebne człowiekowi jak Miłosierdzie Boże. Patrząc na ten obraz z ufnością, można w sercu usłyszeć to, co słyszała s. Faustyna: „Nie lękaj się niczego, Ja jestem zawsze z tobą” (7 czerwca 1997 r., Kraków-Łagiewniki), a słowa: „Jezu, ufam Tobie”, według Jana Pawła II, mają być jasnym wskaźnikiem dla ludzkich serc na każdy czas. Niech to wyznanie wypowiedziane z miłością będzie dla nas wszystkich przesłaniem nadziei i umocnieniem na drogach codzienności i zachętą do pełnienia dzieł miłosierdzia z miłości do Jezusa.
W płockiej kaplicy Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia już w 1939 r. umieszczony został obraz Pana Jezusa, namalowany według wizji s. Faustyny, który w strasznych latach okupacji budził nadzieję i był znakiem wzywającym do pełnienia aktów miłosierdzia wobec ludzi będących w wielorakich potrzebach. W 1950 r. siostry zostały wyrzucone z klasztoru płockiego przez ówczesne władze komunistyczne. Mogły powrócić do swojej własności dopiero po 40 latach, w roku 1990.
Sanktuarium Bożego Miłosierdzia przy Starym Rynku - przyciąga jak magnes wielu czcicieli. Jest licznie nawiedzane przez mieszkańców Płocka, pielgrzymów z Polski i grupy zagraniczne. Obraz Jezusa Miłosiernego z podpisem: „Jezu, ufam Tobie”, umieszczony w głównym ołtarzu, św. s. Faustyna pogodnie, ale bacznie spoglądająca z obrazu na bocznej ścianie, całodzienna adoracja Pana Jezusa wystawionego w Najświętszym Sakramencie, a przy tym „stały” konfesjonał tworzą klimat Bożej obecności oraz pociągają do ufnej modlitwy i zawierzenia siebie i swoich problemów Temu, który jest samą miłością i miłosierdziem.
Po 19 latach modlitwy i pracy w Płocku siostry przystąpiły do rozbudowy sanktuarium: nowej świątyni, muzeum oraz całego zaplecza dla pielgrzymów i apostołów Bożego Miłosierdzia, którzy tutaj korzystają z formacji. Na miejscu, gdzie stała figura Pana Jezusa Miłosiernego, przypominająca wizję św. s. Faustyny, wybudowana zostanie kaplica adoracji Najświętszego Sakramentu.

CZYTAJ DALEJ

Presynodalne "ostatki"

2024-04-23 00:06

ks. Łukasz Romańczuk

Spotkanie w Jelczu Laskowicach

Spotkanie w Jelczu Laskowicach

Dobiega końca etap przygotowania do Synodu Archidiecezji Wrocławskiej. Za nami ostatnie już Presynodalne Spotkania Rejonowe na których pochylono się nad Listem do Kościoła w Filadelfii.

Kończy się czas, który był ważny dla poszczególnych, pozwolił lepiej poznać zasady synodu i przede wszystkich budować wspólnotę jedności. Czy to się udało? Po owocach synodalnych poznamy.

CZYTAJ DALEJ

W szkole miłości małżeńskiej i miłosiernej

2024-04-23 09:16

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

W trzecim dniu peregrynacji relikwie bł. Rodziny Ulmów nawiedziły janowskie sanktuarium, gdzie modlili się wierni z trzech dekanatów: modliborzyckiego, janowskiego i zaklikowskiego.

- Na trasie peregrynacji relikwii błogosławionej Rodziny Ulmów, staje dzisiaj janowska świątynia. To tutaj, jak w domu w Nazarecie, Maryja przyjmuje nas i błogosławionych Józefa i Wiktorię wraz z ich dziećmi, których Kościół wyniósł do chwały ołtarza za heroiczność ich życia, niezłomność wiary i męczeństwo poniesione w imię miłości Boga i bliźniego. Świętość małżonków Józefa i Wiktorii była pokornym i wiernym wypełnianiem powołania małżeńskiego w dziele wzajemnego uświęcania, przekazania życia, wychowania dzieci i bezinteresownej miłości wobec potrzebujących – podkreślał ks. Tomasz Lis, proboszcz janowskiego sanktuarium.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję