Reklama

Wiara

III niedziela Wielkiego Postu

Bóg udziela człowiekowi wskazań, bo chce uczynić go wolnym

Bóg nie jest wszechmocnym, który narzuca człowiekowi swoje prawa, taktując go jak niewolnika, który słuchać musi praw swojego pana. Nic podobnego! Bóg udziela człowiekowi wskazań, bo chce uczynić go wolnym. Jest Nauczycielem, który uczy człowieka reguł pięknego i szczęśliwego życia. Jest Ojcem, który pokazuje swoim dzieciom drogi, które prowadzą do dobrej przyszłości, do domu, który daje poczucie bezpieczeństwa i schronienia.

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ewangelia (J 2, 13-25)

Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus przybył do Jerozolimy. W świątyni zastał siedzących za stołami bankierów oraz tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie. Wówczas, sporządziwszy sobie bicz ze sznurów, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał. Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: «Zabierzcie to stąd i z domu mego Ojca nie róbcie targowiska!» Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że napisano: «Gorliwość o dom Twój pochłonie Mnie». W odpowiedzi zaś na to Żydzi rzekli do Niego: «Jakim znakiem wykażesz się wobec nas, skoro takie rzeczy czynisz?» Jezus dał im taką odpowiedź: «Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzy dni wzniosę ją na nowo». Powiedzieli do Niego Żydzi: «Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty ją wzniesiesz w przeciągu trzech dni?» On zaś mówił o świątyni swego ciała. Gdy zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus. Kiedy zaś przebywał w Jerozolimie w czasie Paschy, w dniu świątecznym, wielu uwierzyło w Jego imię, widząc znaki, które czynił. Jezus natomiast nie zawierzał im samego siebie, bo wszystkich znał i nie potrzebował niczyjego świadectwa o człowieku. Sam bowiem wiedział, co jest w człowieku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Drodzy!

1. Tylko pozornie było bez znaczenia to, co uczynił Jezus. Oczywiście, wyrzucenie bankierów i sprzedawców ze świątyni nie rozwiązało raz na zawsze problemu kupczenia rzeczami świętymi i w miejscach świętych. Należy przypuszczać, że wrócili oni bardzo szybko na swoje miejsca, jak tylko Jezus oddalił się stamtąd. Czy zatem wysiłek Jezusa się opłacał? Czy warto było narażać się takiemu wpływowemu środowisku? Jezus wykonał dzieło proroka. Ten zaś nie rozwiązuje raz na zawsze spornych kwestii, ale jest drogowskazem, w jakim kierunku należy pójść, by dojść do celu, by przywrócić pokój, by zapewnić lepszą przyszłość. Jezus wyrzucił ze świątyni tych, którzy do niej nie należeli. Usunął z niej wszystko to, co było jej obce. Jezus uczynił to w świątyni materialnej, ale świątynią jest także każdy człowiek. Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was? Jeżeli ktoś zniszczy świątynię Boga, tego zniszczy Bóg. Świątynia Boga jest świętą, a wy nią jesteście (1 Kor 3, 16-17) – pisze św. Paweł. Każdy człowiek, bogaty i biedny, mądry czy głupi, przy władzy i bez władzy, każdy jest świątynią, świątynią, którą sam Bóg tworzy, jeśli tylko mu na to człowiek pozwoli. Ponieważ człowiek jest świątynią Boga, jego wnętrze musi być czyste. Usunąć winien ze swego serca i myśli, ze swojego słownika i z obrazów, którym się przygląda, ale też ze swoich pragnień i spośród znajomych wszystko to i tych, co zaśmieca, co zanieczyszcza jego wnętrze, co sprawia, że inni nie widzą w nim już Boga.

Reklama

Wszystko jest jakimś sanktuarium, bo wszystko pochodzi od Boga, Stwórcy i Ojca wszystkiego. Cały świat, w szczególności zaś nasza Ziemia, jest sanktuarium Boga, dlatego mamy dbać o jej czystość, o jej piękno, odnosić się z szacunkiem do wszystkich stworzeń.

Podziel się cytatem

Reklama

2. Dekalog – dziesięć słów Boga – uczy, jak dbać o czystość swojego wnętrza, ale też o piękno relacji z innymi ludźmi, o piękno relacji z całym stworzeniem. Dziesięć słów Boga, dziesięć Przykazań, podaje pierwsze czytanie, z Księgi Wyjścia. Bóg zobowiązał się, by dać człowiekowi wskazania, co robić i od czego się powstrzymać, by zachować i rozwijać piękno, które otrzymał na stworzeniu, by zachować wolność myślenia i działania, by zagwarantować sobie i innym ludziom, pomyślną przyszłość. Osiągnie ją, kiedy będzie znał i zachowywał Boże przykazania. Pierwszym z nich jest prawda, że człowiek jest człowiekiem, a Bóg Bogiem. Prawda ta porządkuje wszystko. Wprowadza harmonię i celowość: Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! (Wj 20,2–4). Bóg nie jest wszechmocnym, który narzuca człowiekowi swoje prawa, taktując go jak niewolnika, który słuchać musi praw swojego pana. Nic podobnego! Bóg udziela człowiekowi wskazań, bo chce uczynić go wolnym. Jest Nauczycielem, który uczy człowieka reguł pięknego i szczęśliwego życia. Jest Ojcem, który pokazuje swoim dzieciom drogi, które prowadzą do dobrej przyszłości, do domu, który daje poczucie bezpieczeństwa i schronienia.

Reklama

Jeśli brak Boga, jeśli brak jakiegokolwiek Boga, wszystko wtedy wydaje się być dozwolone – pisał Dostojewski. Z kolei Sartre odwracał perspektywę, pisząc, że „wszystko jest dozwolone, człowiek jest wolny, dlatego nie ma żadnego Boga” (J.-P. Sartre). Alternatywa Bóg albo wolność jest fałszywa. Tylko dlatego, że jest Bóg, człowiek może czuć się wolny, może być wolny.

Podziel się cytatem

Reklama

3. Ewangelia kończy się ważnym stwierdzeniem. Ewangelista pisze, że Jezus uczynił to wszystko, bo wiedział, co w człowieku się kryje. Dobry i wszechmocny Bóg zna mnie i bardzo miłuje, dlatego mogę spać i pracować spokojnie. Kiedy ja nie czuwam, Bóg czuwa za mnie. Czuwa także wtedy, kiedy daje mi wskazania, ofiaruje przykazania, bierze za rękę i prowadzi nad przepaściami życia. Czuwa, kiedy – bywa również i tak – siłą wyrzuca z mojego życia wszystko to, co przeszkadza mi w pełnym rozwoju. Bywa, że przyjmuje to formę krzyża, może być to choroba, cierpienie, utrata kogoś z bliskich, jakiś kryzys osobisty czy rodzinny, jakieś po ludzku nieszczęście. Muszę wówczas pomyśleć, czy aby Bóg nie daje mi przez to jakiegoś ważnego znaku, bym zrobił ze swoim życiem porządek, bym coś zmienił, coś udoskonalił, bym się nawrócił… Jezus nie przestaje czynić znaków. Nadal je czyni. Nadal jest ich bardzo wiele w świecie. Czy je widzę? Jeśli nie, to muszę jedynie otworzyć jeszcze szerzej moje oczy i uszy, by dostrzec lub usłyszeć dobrą wieść o nich.

Reklama

Jezus przemienia wszystkich w moich przyjaciół, usuwając z ludzkiego słownika podziały na bliskich i dalekich, przyjaciół i wrogów. Słyszeliście, że powiedziano przodkom: Nie zabijaj!; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi (Mt 5, 21–22). W słowniku Jezusa nie ma miejsca na takie terminy, jak wróg, nieprzyjaciel, obcy. Wszystkich uważa za bliskich, za swoich braci. To wielkie zadanie na Wielki Post – zmieniać nasze słownictwo, oczyszczać nasz język z terminów, które obrażają godność drugich, z przekleństw i oszczerstw, z kłamstwa i wulgaryzmów.

Podziel się cytatem

Reklama

Ważne, aby nasze rozmowy nas i innych budowały, aby wnosiły pokój i zgodę, aby nie konfliktowały ludzi między sobą, nie wywoływały sporów i waśni, kłótni i wojny. Kwestia porządkowania, oczyszczania, usuwania tego, co zbyteczne, niepotrzebne, szkodliwe z życia, z naszej mowy, z naszych relacji itd. jest głównym tematem trzeciej niedzieli Wielkiego Postu. Panie! Daj nam mądrość i siłę do usuwania z naszego życia wszystkiego, co jest szkodliwe!

Reklama

Więcej książek, artykułów, tekstów oraz nagrania audio homilii znajdziesz na stronie internetowej ojca prof. Zdzisława Kijasa: zkijas.com

Reklama

Redakcja tekstu: dr Monika Gajdecka-Majka

Homilie pochodzą z książki "U źródła Życia. Rozważania na niedziele czasu Adwentu, Bożego Narodzenia, Wielkiego Postu i Wielkanocy, Rok A,B,C", wydanej przez wydawnictwo Homo Dei.

2024-03-01 09:56

Ocena: +30 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niech nasze serca zmieniają się na wzór Jego serca

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 18, 1-8.

Sobota, 18 listopada. Bł. Karoliny Kózkówny, dziewicy i męczennicy, wsp. obow.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość Boga

2024-05-05 16:06

flickr.com/episkopatnews

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Gdy z wiarą patrzysz na krzyż, gdy czynisz znak krzyża na sobie, gdy znakiem krzyża błogosławisz drugich, głosisz miłość Boga potężniejszą niż grzech, potężniejszą niż śmierć. Miłość, która zwycięża obojętność i nienawiść, która niesie przebaczenie i pojednanie, która przygarnia i jednoczy” - mówił w niedzielę w Pakości Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył uroczystościom odpustowym na Kalwarii Pakoskiej, w Archidiecezjalnym Sanktuarium Męki Pańskiej, z okazji święta znalezienia Krzyża świętego. W homilii przypomniał, że właśnie na Krzyżu, w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, najpełniej objawiła się miłość Boga. „To miłość, która rodzi życie” - podkreślił, przypominając, że znakiem tej miłości każdy chrześcijanin został naznaczony w dniu swojego chrztu świętego. „I choć znaku tego nie widać na naszych czołach, to powinien być w naszym sercu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję