Jednym z prelegentów, który wystąpił podczas płockiego sympozjum był ks. prof. Janusz Mariański, kierownik Katedry Socjologii Moralności na Wydziale Nauk Społecznych KUL.
Podczas swego wystąpienia Ksiądz Profesor mówił o ludziach wierzących, których - jego zdaniem - jest zaledwie 50%. Podkreślił jednak, że swoją opinię opiera na przypuszczeniach, gdyż od 5 lat sam nie przeprowadzał żadnych badań dotyczących polskiej religijności.
Według ks. J. Mariańskiego pytania o religijność padające w badaniach nie są dokładnie sprecyzowane, gdyż wiele osób nie wie, że chodzi w nich o Boga osobowego. "Wiara w Boga osobowego jest najistotniejsza, dużo ważniejsza niż np. wiara w czyściec. Jeżeli się wierzy, że Bóg jest osobą, nie ma problemu z innymi prawdami" - podkreślał Prelegent.
Ksiądz Profesor wspomniał także, iż nasz kraj w ostatnich latach wysunął się w Europie na prowadzenie, biorąc pod uwagę wskaźniki religijności.
Mimo głębokich procesów sekularyzacyjnych Polska - w oczach innych krajów - nadal będzie miała duże znaczenie dla religii i Kościoła w życiu społecznym Europy. Religijność w dzisiejszych czasach coraz częściej polega na poszukiwaniu duchowości, ale niestety poza Kościołem. Ksiądz Profesor zauważył także, że Kościołowi w Polsce potrzeba jest aktywnego duszpasterstwa. Prelegent przedstawił także istotny problem, który w dzisiejszych czasach coraz częściej daje się zaobserwować, a mianowicie dotyczy on tego, iż młode pokolenie nie potrafi się utożsamić z żadną grupą religijną.
Ksiądz Profesor stwierdził, że nowoczesność, w której zachodzi wiele niekorzystnych zjawisk, doprowadziły religię do kryzysu, który jak dotąd dotknął Europę Zachodnią, a niedługo być może obejmie Europę Środkowowschodnią.
Na szczęście w Europie Zachodniej ten proces sekularyzacji ostatnio zmniejszył tempo i obserwuje się wzrost ożywienia postaw religijnych i powstawania różnych ruchów. Dzięki temu istnieje nadzieja, że współczesny świat stanie się bardziej religijny.
Pomóż w rozwoju naszego portalu