Kiedy Jezus umył uczniom nogi, powiedział im: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Sługa nie jest większy od swego pana ani wysłannik od tego, który go posłał. Wiedząc to będziecie błogosławieni, gdy według tego będziecie postępować. Nie mówię o was wszystkich. Ja wiem, których wybrałem; lecz /potrzeba/, aby się wypełniło Pismo: Kto ze Mną spożywa chleb, ten podniósł na Mnie swoją piętę. Już teraz, zanim się to stanie, mówię wam, abyście, gdy się stanie, uwierzyli, że Ja jestem. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto przyjmuje tego, którego Ja poślę, Mnie przyjmuje. A kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał.
Rozważanie
Panie, Ty mnie będziesz umywał nogi? Wszystko u Jezusa zmierza do uznania go za tego, który jest, a zatem za tego, który jest Panem i czasu, i wieczności, czyli wszystkiego. Oto Bóg stał się człowiekiem, uniżył siebie, przybrał ludzką szatę by wyrazić jedność z człowiekiem, by podnieść każdego człowieka na wyżyny niebieskie. Ale cóż to za Pan i władca, który umywa nogi? Oto przykład prawdziwego życia. Życie winno być służbą drugiemu, która wypływa z miłości do Boga i do siebie. Czy potrafię tak służyć jak Jezus, tak aby umyć drugiemu człowiekowi nogi? Tak pochylić głowę i uniżyć się w swoim życiu?
Owoc słowa
Zrobię dobry uczynek mojemu bliźniemu, niosąc mu konkretną pomoc.
Figura Matki Bożej Rzeszowskiej przy katedrze w Rzeszowie. W tle Park Papieski
Tegoroczna wiosna pachnie nieco inaczej jak przed rokiem. Obok zapachów kwitnących hiacyntów intensywniej niż zwykle wyczuwa się zapach wolności. A ponieważ wolność, jak uczył św. Jan Paweł II, jest nam dana i zadana, warto przyjrzeć się, jak ją przeżywały wybitnie majowe postaci – Matka Boża i św. Józef
Miesiąc maj rozpoczynamy wspomnieniem św. Józefa Rzemieślnika. Oblubieniec Matki Bożej jest nam w tym roku bliższy ze względu na Nadzwyczajny Rok św. Józefa Kaliskiego. I choć przywileje tego roku obejmują sanktuarium w Kaliszu, duchowość i osoba św. Józefa warta jest przypominania w każdym miejscu i czasie. Św. Józef uczy nas odnoszenia całego życia do Pana Boga. Jako ludzie wolni, tak jak św. Józef, stajemy przed decyzją zawierzania Panu Bogu albo odrzucenia Pana Boga. Św. Józef wszystko poświęcił w imię zawierzenia. Najbardziej widocznym tego przykładem było poświęcenie swoich małżeńskich planów odnośnie do Maryi. W naszym życiu zdarza się komplikowanie życia przez to, że nie pytamy Pana Boga o zdanie na temat relacji, w które wchodzimy. Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest obawa przed ograniczeniami. Tymczasem wybór Boga nie ogranicza naszej wolności, tak jak nie ogranicza jej miłość. Choć warto pamiętać o słowach św. Jana Pawła II wypowiedzianych w Częstochowie w 1979 r. – do istoty miłości należy przynależeć, czyli nie być wolnym.
Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz, choćby w niewielkim zakresie. Karze zaś tych, którzy mają serce skąpe i niczego nie dają potrzebującym.
Jezus powiedział do faryzeuszów:
«Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień ucztował wystawnie. U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza. A także psy przychodziły i lizały jego wrzody.
Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany.
Gdy cierpiąc męki w Otchłani, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i przyślij Łazarza, aby koniec swego palca umoczył w wodzie i ochłodził mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”.
Lecz Abraham odrzekł: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób – niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas”.
Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”.
Lecz Abraham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!” „Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”. Odpowiedział mu: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą”».
Na dziękczynną pielgrzymkę jubileuszową do Rzymu przybyło około 250 osób z archidiecezji częstochowskiej, w tym księża, osoby konsekrowane i świeccy. „Jesteśmy tu jako pielgrzymi nadziei. Cieszymy się ze spotkania z Ojcem Świętym i uzyskania jego błogosławieństwa” – powiedział abp Depo. Dziś metropolita częstochowski udziela portalowi niedziela.pl wywiadu - prosto z Watykanu.
Ks. Mariusz Bakalarz: Księże Arcybiskupie, dziś Msza z Ojcem Świętym na Placu Świętego Piotra. Za nami piękna pielgrzymka i przejście przez Drzwi Święte. Jakie wrażenia?
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.