Reklama

Niedziela Małopolska

Wielbię Ciebie

Niedziela małopolska 27/2014, str. 4

[ TEMATY ]

adoracja

Małgorzata Cichoń

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W pierwsze niedziele miesiąca w naszych parafiach odbywają się adoracje Najświętszego Sakramentu. Różnie je „znosimy”. Są ludzie, którzy po Mszy św. zaraz wychodzą. Są inni, którzy trwają, mimo iż trudno im klęczeć, a i rozważania nieraz wydają się „przegadane”, z dala od życiowych problemów. Są też tacy, którzy specjalnie przychodzą w tygodniu, by w ciszy porozmawiać z ukrytym w chlebie Panem. I tacy, którzy lubią wychodzić z Nim także poza świątynie lub przebywać w Jego obecności niczym w duchowym SPA.

Poza czasem

– Lubię przychodzić w ciągu tygodnia na chwilę adoracji Pana Jezusa. Na szczęście w Krakowie mamy wiele możliwości, by znaleźć kościół z wystawionym Najświętszym Sakramentem. Co mi daje taka modlitwa? To zatrzymanie się, wejście w jakiś inny nurt, w rzeczywistość, która jest jakby poza czasem, pewna, stała. Tu rozwiązuje się wiele moich życiowych problemów, odnajduję odpowiedzi na dręczące pytania, otrzymuję światło i pocieszenie – mówi kobieta spotkana przed bazyliką św. Floriana w Krakowie. W kościele, ok. godz. 16 adoruje Pana Boga kilkanaście osób. Taka cicha modlitwa trwa tu od 9.30 do 18.30.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na Rynku w Krakowie

Z kolei 26-letniej Aleksandrze, mieszkance osiedla Nowy Bieżanów, a zarazem pracownicy jednej z korporacji w Krakowie, na adorację czasu zazwyczaj brakuje, choć codziennie stara się uczestniczyć we Mszy św. Z firmy wychodzi o godz. 18.30, kiedy już większość miejsc dziennej adoracji jest zamykana. Nieraz zdąży przed godz. 20 do kościoła św. Barbary na krakowskim Rynku, gdzie Najświętszy Sakrament wystawiany jest pomiędzy wieczornymi Eucharystiami.

Aleksandra opowiada, że cieszą ją inicjatywy, takie jak ta w kościele św. Barbary. – Brałam udział w wieczornej procesji z Najświętszym Sakramentem. W milczeniu przeszliśmy na krakowski Rynek i Planty. Mijali nas ludzie, niektórzy drwili. Ale byli też turyści, którzy filmowali, robili zdjęcia. Modliliśmy się za nich. Cenne są te chwile, gdy można adorować Najświętszy Sakrament również poza kościołem. To jakby przywracanie tej przestrzeni Panu Jezusowi – mówi 26-latka. I dodaje: – On, kiedy przechodzi, ma moc dotknąć tych, którzy Go mijają.

Reklama

Na bieżni i murawie

Zatrudniona w zagranicznej korporacji Ola tegoroczną uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa musiała spędzić w pracy. Na osiedlową procesję nie zdążyła. Wspólnie z koleżanką wybrała się jednak do pobliskiej Wieliczki, gdzie wieczorem zorganizowano „Solne Uwielbienie”. Jednym z najbardziej poruszających momentów wydarzenia była, zdaniem Oli, wspólna adoracja Najświętszego Sakramentu. Również znajoma mojej rozmówczyni potwierdza: – Był to najpiękniejszy moment spotkania, do którego wszystko inne prowadziło. Cieszę się, że to publiczne uwielbienie Pana Jezusa miało miejsce właśnie w Boże Ciało.

W „Solnym Uwielbieniu” wzięło udział blisko 4 tysiące osób. Scenę ustawiono na Małopolskiej Arenie Lekkoatletycznej. Z koncertami wystąpili m.in. Arkadio i Monika Kuszyńska, a swoje świadectwa powiedzieli papieski fotograf Arturo Mari oraz małżonkowie. Młodzież wystawiła natomiast pantomimę ewangelizacyjną, a wcześniej w sposób uroczysty, wniosła symbole Światowych Dni Młodzieży. Patronujący spotkaniu kard. Stanisław Dziwisz nawiązał żywy dialog z młodymi.

Nie wszyscy dotrwali do końca spotkania. A to właśnie jego punkt kulminacyjny był wyjątkowy. Najświętszy Sakrament niósł bp Damian Muskus OFM w asyście służby liturgicznej, młodzieży, Rycerzy Kolumba. Zebrani wspólnie oddawali cześć Jezusowi, śpiewając „Dzięki Ci Panie za Ciało Twe i Krew” oraz inne pieśni wielbiące Boga. – Niezwykłe było też adorowanie Pana Jezusa w ciszy naszych serc, powierzanie Mu osobistych trosk i siebie samych. Obecność innych rozmodlonych ludzi pomagała w przeżyciu tej modlitwy – wyznają uczestniczki uwielbienia w Wieliczce.

Reklama

Na lodowisku

Nie pierwszy raz Pan Jezus był adorowany w przestrzeni obiektu sportowego. Krakowianie pamiętają wydarzenie ewangelizacyjne, które pod hasłem „Bliżej mocnej więcej” miało miejsce na stadionie Cracovii w październiku 2012 r. Jednym z najpiękniejszych momentów było uroczyste wniesienie Najświętszego Sakramentu na stadion i błogosławienie Nim zebranych ludzi.

Namiot adoracyjny postanowiono również utworzyć na... lodowisku. Podczas wydarzenia, które zaplanowano w Nowym Targu 28 czerwca pod hasłem „Jezus na lodowisku”. Oprócz konferencji, świadectw, Eucharystii i Koronki, przewidziano właśnie adorację Najświętszego Sakramentu z modlitwą o uwolnienie i uzdrowienie.

W duchowym SPA

Nie brakuje też osób, które podczas wakacji i urlopów planują kilka dni sam na sam z Nim. Wybierają ćwiczenia ignacjańskie, dni skupienia czy sesje tematyczne, które w dużej mierze oparte są na godzinach spędzonych w kaplicy, przed Panem Jezusem. Na tego typu rekolekcje wyjeżdżają zarówno osoby duchowne, jak i świeckie. Jedna z nich dzieli się wrażeniami: – To totalny detoks, duchowe oczyszczenie pod spojrzeniem Tego, kto kocha do końca. Tych kilka wypełnionych adoracją dni pozwala na głęboki oddech. Złapanie najświeższego powietrza, dzięki któremu można naprawdę żyć.

2014-07-02 16:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chwile miłości

[ TEMATY ]

adoracja

Graziako

Dla kogoś, kto nie wierzy w Boga, adorowanie Jezusa w Najświętszym Sakramencie może wydawać się bez sensu. Cisza, bezruch, nic się nie dzieje. Ludzie z pochylonymi głowami, schowani, smutni, skuleni w sobie. Tkwią przed pozłoconą monstrancją z kawałkiem białego chleba w środku. O co tu chodzi?

Adoracja nie jest wymysłem proboszcza

CZYTAJ DALEJ

Ukraina/ Szef MSZ: dzieci nie powinny ginąć w wyniku nalotów we współczesnej Europie

2024-04-19 16:17

[ TEMATY ]

dzieci

wojna na Ukrainie

PAP/ARTEM BAIDALA

Ukraińscy ratownicy pracują na miejscu ataku rakietowego na budynek mieszkalny w Dnieprze, w obwodzie dniepropietrowskim 19 kwietnia 2024 r.

Ukraińscy ratownicy pracują na miejscu ataku rakietowego na budynek mieszkalny w Dnieprze, w obwodzie dniepropietrowskim 19 kwietnia 2024 r.

Rosyjski atak na obwód dniepropietrowski jeszcze bardziej podkreśla, jak pilnie należy wzmocnić ukraińską obronę powietrzną, dzieci nie powinny ginąć w nalotach we współczesnej Europie - oznajmił w piątek minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba na platformie X.

"Przerażający rosyjski nalot na obwód dniepropietrowski dziś rano. Wśród zabitych jest dwoje dzieci. 14-letnia dziewczynka i 8-letni chłopiec. Inny 6-letni chłopiec został uratowany w szpitalu. Brutalność rosyjskiego terroru wobec zwykłych ludzi, w tym niewinnych nieletnich, nie ma granic" - napisał Kułeba (https://tinyurl.com/5f482tfa).

CZYTAJ DALEJ

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję