Reklama

Niedziela w Warszawie

Koniec budowy po 225 latach

Historia budowy Świątyni Opatrzności Bożej sięga czasów I Rzeczpospolitej. Rok 2016 przejdzie do historii i zakończy inwestycję narodową, której budowa trwała aż 225 lat

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oczywiście w tym roku Świątynia Opatrzności Bożej nie będzie ukończona na 100 proc. Ale wszystko wskazuje na to, że 98. rocznicę odzyskania niepodległości Polacy będą świętować już we wnętrzu Świątyni.

– Będzie to symboliczne zamknięcie ważnego etapu – mówi metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. – Wykończenie wnętrza będzie jeszcze trwało latami. Na pewno coś zostawimy też dla przyszłych pokoleń, aby i oni mogli się wykazać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Równolegle trwają też prace w Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego, które znajduje się tuż pod kopułą na wysokości 40 metrów. Już są stawiane ściany działowe i montowana jest instalacja. Otwarcie zaplanowano na 2018 r., kiedy będziemy obchodzić dwa ważne jubileusze: 100-lecia odzyskania niepodległości i 40. rocznicę wyboru Jana Pawła II.

Procesja ze św. Maksymilianem Kolbe

Kard. Kazimierz Nycz już dziś zaprasza Polaków na uroczystości 98. rocznicy odzyskania niepodległości w listopadzie. Jednak o wiele wcześniej zaplanowane są uroczystości związane z IX Świętem Dziękczynienia. W niedzielę 5 czerwca na Polach Wilanowskich przed Centrum Opatrzności Bożej zostanie odprawiona Msza św. polowa, po której tradycyjnie zaplanowano wiele atrakcji dla rodzin.

Reklama

Hasło tegorocznych obchodów „Chrzest darem miłosierdzia” nawiązuje do dwóch ważnych jubileuszy. Oczywiście chodzi 1050. rocznicę Chrztu Polski oraz o Rok Miłosierdzia. Uroczystości rozpoczną się wcześnie rano pielgrzymką z relikwiami św. Maksymiliana Kolbego, która ulicami Traktu Królewskiego przejdzie do Świątyni Opatrzności Bożej.

– Rok Miłosierdzia będziemy akcentować także podczas Aktu Dziękczynienia. Również na uroczystości zaproszeni są szczególnie ci, którzy świadczą miłosierdzie na co dzień. Chodzi o szpitale, hospicja, domy opieki, czy placówki Caritas. Tego dnia chcemy podziękować im za miłosierdzie, które dokonuje się na naszej polskiej ziemi – tłumaczy kard. Kazimierz Nycz.

Coroczną tradycją jest też wprowadzanie do Świątyni Opatrzności Bożej relikwii kolejnego polskiego świętego. – Tym razem będzie to wielki świadek Miłosierdzia św. Maksymilian Maria Kolbe. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich – podkreśla kard Nycz. – Św. Maksymilian poszedł jeszcze dalej, bo oddał życie za osobę, której nie znał.

Święto Dziękczynienia to także okazja do zwiedzania budowy i zobaczenia jak wiele zostało zrealizowane przez ostatnie 12 miesięcy. – Ta uroczystość jest również podziękowaniem dla naszych darczyńców – mówi Piotr Gaweł, prezes Centrum Opatrzności Bożej. – Świątynia jest bowiem budowana ze środków pozyskiwanych od zwykłych Polaków, którzy są rozsiani po całym świecie. Już teraz mamy 80 tys. darczyńców regularnie wspierających naszą budowę.

Jak sala koncertowa

Reklama

Obecnie wnętrze świątyni jest w stanie surowym zamkniętym. Są wszystkie przeszklenia, a brakuje jedynie potężnych drzwi. Montowane są wszystkie instalacje na podłodze, którą niebawem przykryje biały marmur. Charakterystyczne betonowe żebrowania, które okalają sakralną przestrzeń głównego kościoła, nie będą tynkowane, a jedynie pomalowane specjalną farbą do betonu. – Może w przyszłości, ktoś będzie chciał wykończyć to w inny sposób, ale na razie zostawimy to tak jak jest – mówi „Niedzieli” kard. Nycz.

W ostatnich miesiącach najwięcej wysiłku włożono w akustykę wnętrza. Okazało się bowiem, że niektóre dźwięki potrafią istnieć aż 27 sekund. Istniało realne zagrożenie, że zarówno muzyka, jak i słowa nie będą zrozumiałe. Dzięki dofinansowaniu z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego udało się stworzyć projekt, który podniesie walory akustyczne tego wyjątkowego wnętrza. Została wygłuszona od środka kopuła, a teraz będą montowane specjalne elementy we wnętrzu, których celem będzie poprawa akustyki. – W Świątyni planowane są koncerty muzyczne pełnego składu orkiestry symfonicznej ze 150. osobowym chórem lub składem orkiestry kameralnej na 45 osób, a muzycy będą mogli występować z prezbiterium lub z balkonów – mówi Ewa Więckowska-Kosmala, projektant akustyki Świątyni. – Wszystkie wymienione źródła dźwięku wymagają bardzo wysokich walorów akustycznych obiektu i w związku z tym Świątynia musi spełniać wymagania stawiane zarówno wnętrzom sakralnym, jak i salom koncertowym czy audytoryjnym.

Reklama

Dzięki grantowi z Ministerstwa w stolicy będziemy mieli nie tylko Świątynię z doskonałą akustyką, ale także wyjątkową salę koncertową. – Dzięki temu kościół będzie mógł wspierać przedsięwzięcia kulturalne. Oczywiście będziemy zgadzać się tylko na taki repertuar, który pasuje do wnętrza sakralnego i nie kłóci się z wartościami chrześcijańskimi – tłumaczy kard. Kazimierz Nycz.

Wnętrze pomieścić może nawet 3 tys. osób i kilkuset muzyków. – Z Ministerstwa otrzymaliśmy wsparcie 4 mln złotych, ale chcielibyśmy podkreślić, że zbudowanie obiektu z tak wielką salą koncertową wyniosłoby ok. 500 milionów złotych – mówi Piotr Gaweł, prezes Centrum Opatrzności Bożej. – Nie ma w Europie sali koncertowej o podobnych gabarytach dla np. muzyki symfonicznej.

Do trzech razy sztuka

Idea budowy ma równo 225 lat, kiedy to 5 maja 1791 r. parlamentarzyści oraz król podjęli dziękczynne zobowiązanie o wzniesieniu kościoła „ex voto wszystkich stanów... najwyższej Opatrzności poświęcony”. Miał to być wyraz dziękczynienia „Najwyższemu losami narodów Rządcy” za uchwalenie Konstytucji 3 maja.

Natomiast sama budowa trwa nieco krócej, bo 224 lata. W pierwszą rocznicę uchwalenia Konstytucji odbyło się wmurowanie kamienia węgielnego pod planowaną świątynię na Ujazdowie. Niestety, wkrótce rosyjskie wojsko uderzyło na Polskę, co uniemożliwiło wzniesienie kościoła, a trzy lata później naszego kraju nie było już na mapach Europy. Po świątyni została tylko mała zniszczona kapliczka, którą do dziś można oglądać w Ogrodzie Botanicznym na Agrykoli.

Reklama

Po odzyskaniu niepodległości Sejm Ustawodawczy odrodzonej Rzeczypospolitej 17 marca 1921 r. podjął ponownie uchwałę o budowie świątyni. Parlament zdecydował, że koszty jej realizacji poniesie państwo. Co ciekawe, budżet miał również finansować wieczyste stypendium, z którego miały być opłacane Msze św. w intencji Ojczyzny oraz za dusze Polaków poległych w jej obronie.

Plany budowy Kościoła Opatrzności Bożej na Polach Mokotowskich zostały zawieszone z powodu kryzysu ekonomicznego i szalejącej inflacji. Ostatecznie wyznaczono rozpoczęcie budowy na tragiczny dla Polski rok 1939, gdy na kolejne dziesięciolecia utraciła suwerenność.

Historia budowy narodowego wotum jest więc ściśle związana z chwalebnymi, ale także tragicznymi losami narodu. Za każdym razem, gdy odkładano jej budowę, nad ojczyzną zbierały się czarne chmury. Nie udało się wybudować świątyni ani w I Rzeczpospolitej, ani w II RP. Dopiero trzecie podejście rozpoczęte przez Prymasa Polski kard. Józefa Glempa zostało zwieńczone sukcesem. – Jak Pan Bóg pozwoli, to w roku jubileuszu 1050-lecia Chrztu Polski zostanie odprawiona pierwsza Msza św. z okazji Święta Niepodległości – zapowiada kard. Kazimierz Nycz.

2016-05-24 13:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polacy dla opatrzności

Podczas najbliższego Święta Dziękczynienia zobaczymy na Świątyni Opatrzności Bożej ukończoną kopułę oraz fasadę z jasnego kamienia

W 2012 r. udało się zrealizować i rozpocząć kilka ważnych etapów na budowie Centrum Opatrzności Bożej. Taki postęp prac nie byłby możliwy, gdyby Polacy stwierdzili, że ta inwestycja ich nie interesuje. - Budowę regularnie wspiera 30 tys. osób, z którymi biuro Centrum Opatrzności Bożej utrzymuje stały kontakt. I to oni ofiarowali prawie 70 proc. zgromadzonych na budowę środków - tłumaczy metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: pielęgnujcie katolicką wiarę, to ona wspierała waszych dziadków

2025-06-04 10:31

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

"To katolicka wiara podtrzymywała włoskich migrantów w trudnych chwilach, kiedy przybywali do Stanów Zjednoczonych z nadzieją na lepsze życie" - powiedział Leon XIV na audiencji dla fundacji zrzeszającej Amerykanów włoskiego pochodzenia. Przyznał, że jest to wiara o bogatej tradycji, pobożności ludowej i kulturze, którą Włosi zachowali również w nowej ojczyźnie.

Papież zachęcił Amerykanów włoskiego pochodzenia, by zawsze pielęgnowali to bogate dziedzictwo duchowe i kulturowe, które odziedziczyli po swych przodkach. Przypomniał, że przeżywany obecnie Rok Jubileuszowy jest poświęcony nadziei, a zatem pragnieniu i oczekiwaniu na dobra, które mają nadejść, choć nie wiemy, co przyniesie przyszłość. „W czasach pełnych wyzwań, niech wasz pobyt w mieście naznaczonym grobami apostołów Piotra i Pawła, oraz wielu świętych, którzy umacniali Kościół w trudnych okresach historii, odnowi waszą nadzieję i ufne podejście do przyszłości” - powiedział Ojciec Święty.
CZYTAJ DALEJ

Rząd federalny przyjrzy się pigułkom aborcyjny

2025-06-04 15:48

[ TEMATY ]

aborcja

Adobe Stock

Amerykańskie władze sprawdzą bezpieczeństwo stosowania środków tzw. aborcji farmakologicznej. To reakcja na rosnącą liczbę badań wskazujących na niebezpieczeństwa związane ze stosowaniem m. in. mifepristonu. To preparat blokujący progesteron, prowadząc do obumarcia dziecka w łonie matki.

Karol Darmoros
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję