Reklama

Serce rozumnego rozważa przypowieści (Syr 3, 29)

Niedziela łomżyńska 11/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Któż z nas nie zetknął się w swoim życiu z przysłowiami, sentencjami, przypowieściami. Zawierają one mądrość życia, wynikającą z doświadczeń wielu pokoleń ludzi. Pierwszym jednak źródłem sentencji jest Pismo Święte, w którym Bóg poucza człowieka o prawdziwej drodze mądrości wiodącej do zbawienia. Na pewno apogeum tego nauczania zawarte jest w mowach Jezusa zapisanych przez Ewangelistów, jednak cała Biblia - zwłaszcza księgi dydaktyczne, sapiencjalne (Hi, Ps, Prz, Koh, Pnp, Mdr, Syr) - wskazuje, jako Słowo Boże, na potrzebę zdobywania prawdy i osiągania prawdziwej mądrości. Czytamy tu wspaniałe Boże pouczenia w formie przysłów, jak np.: "Serce rozumne zdobywa wiedzę" (Prz 18, 15); "(...) [ten], co duszę swoją przykłada do rozważania Prawa [Boga] Najwyższego, badać będzie mądrość wszystkich starożytnych (...) i wnikać będzie w tajniki przypowieści (...), przysłów" (Syr 39, 1-3). Bóg mówi do każdego z nas: "Chętnie słuchaj wykładu rzeczy Bożych, a przysłowia rozumne niech nie ujdą twojej uwagi" (Syr 6, 35); "Nie gardź opowiadaniem mędrców, a zajmuj się ich przypowieściami" (Syr 8, 8).
Problematyką sentencji greckich i łacińskich zajęła się Kinga Grześczak, magister filologii klasycznej z Uniwersytetu Warszawskiego. K. Grześczak jest autorką książki Ścieżki śródziemnomorskie, którą 6 lutego br. zaprezentowano w Czytelni Głównej Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Wiktora Gomulickiego w Ostrołęce. Publikacja ta to wypowiedzi - felietony Autorki, osnute na kanwie sentencji greckich i łacińskich. K. Grześczak wskazuje na ich pochodzenie i umieszcza je w szerokim kontekście historyczno-literackim oraz historiozoficznym. Odnosi je także do współczesności. Idąc Ścieżkami śródziemnomorskimi, spotykamy na nich najpierw sentencję łacińską: Nulla dies sine linea, tzn. Żaden dzień niech nie minie bez kreski, czyli powinien być przeżyty w sposób twórczy. Jako trzecia z kolei omawiana jest sentencja: Omnes vulnerant, ultima necat, tzn. Wszystkie [godziny życia człowieka] ranią go, a ostatnia [z nich] zabija. Tych felietonów jest w książce ok. czterdzieści. Są one znane, choć odczytane na nowo w kontekście historyczno-kulturowo-cywilizacyjnym. Słusznie bowiem powiedział na początku spotkania Zdzisław Załuska, księgarz i krytyk literacki, że "teraźniejszość (...) to styk przeszłości z przyszłością" - "przeszłość - mówi Norwid - jest to dziś, tylko cokolwiek dalej". Jakże aktualne są prezentowane w Ścieżkach sródziemnomorskich maksymy: Amicus certus in re incerta cernitur, co znaczy - Prawdziwego przyjaciela poznaje się w biedzie; Si vis amari, ama - Jeśli chcesz być kochany, kochaj czy też zawołanie Carpe diem - Chwytaj dzień, wykorzystuj go, póki jeszcze trwa.
Fragmenty książki K. Grześczak odczytały uczennice Gimnazjum nr 1 w Ostrołęce: Katarzyna Deptuła, Marta Łakus, Marta Zasitko. Przygotowywała je nauczycielka tej szkoły Aldona Deptuła. Całość prowadziła Sabina Malinowska, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej im. W. Gomulickiego w Ostrołęce.
Książkę Ścieżki śródziemnomorskie wydały "Wiedza i Ty" oraz "Wiedza Powszechna". Redaktorem jest Tadeusz Mazurek, a współorganizatorem promocji tego wydawnictwa był Polski Dom Książki SA w Warszawie, którego prezes Ryszard Zagroba był obecny na spotkaniu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy wiecie, gdzie... znajduje się najstarsza w Polsce figura Matki Bożej Fatimskiej?

W powstałej w XI wieku podwrocławskiej wsi Tyniec Mały znajduje się zabytkowy kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Budowla z 1516 r. posiada cenny skarb. Na jej głównym ołtarzu znajduje się najstarsza w Polsce figura Matki Bożej Fatimskiej.

Niemiecka baronowa Maria Józefa von Ruffer to postać dobrze znana mieszkańcom Tyńca Małego. Ta głęboko wierząca kobieta (ur. 1894 r.) cieszyła się szacunkiem i ogromną sympatią mieszkańców podwrocławskiej wsi. Czym sobie na nią zasłużyła? Przez całe swoje życie służyła chorym i ubogim. Założyła tu ochronkę dla dzieci. Wraz z rodziną swej starszej siostry Marii Emmy von Fürstenberg bardzo dbała o tyniecki kościół. Sfinansowała przebudowę jego wnętrza na styl gotycki. Wspólnie ufundowali witraż Jezusa Ukrzyżowanego, mszał, różne wyposażenia (ornaty, chorągwie, itp.) oraz XVIII-wieczne obrazy stacji Drogi Krzyżowej, które niestety nie zachowały się do dziś. Dzwony, które podczas II wojny zdjęto z wieży, by przetopić je na armaty, ufundowała matka Marii Józefy, Gabriela von Ruffer. Kiedy dowiedziała się o objawieniu Matki Bożej w Fatimie (1917 r.) bez wahania rozpoczęła działania w kierunku upowszechnienia tego cudu. Niejednokrotnie kontaktowała się w tej sprawie z Ojcem Świętym Piusem XI. W owych czasach spotkanie z papieżem nie należało do rzeczy prostych. W kontaktach z nim Marii Józefie pomagał ówczesny metropolita wrocławski abp Adolf Bertram. Uzyskanie akceptacji życiowej misji baronowej nie było łatwe, gdyż uznaniu objawień stanowczo sprzeciwiał się francuski kardynał (zapewne obawiał się przyćmienia sławy objawień w Lourdes). Mimo jego sprzeciwu, w 1930 r. Kościół uznał cud objawienia w Fatimie.
CZYTAJ DALEJ

Podziękujmy za Orzecha

2025-05-13 18:58

orzech.wroc.pl

Ks. Stanisław Orzechowski

Ks. Stanisław Orzechowski

Zbliża się czwarta rocznica śmierci ks. Stanisława Orzechowskiego.

Stało się już tradycją, że w rocznicę odejścia Orzecha do Pana przygotowywane jest radosne wspomnienie jego osoby. Jest to także okazja do spotkania i integracji wielu pokoleń jego wychowanków i środowisk, które animował. W tym roku dziękczynienie za życie Orzecha odbędzie się 17 maja.
CZYTAJ DALEJ

Jeden z kardynałów na konklawe "poratował" przyszłego papieża... cukierkami

2025-05-14 14:30

[ TEMATY ]

konklawe

kard. Luis Antonio Tagle

cukierki

Papież Leon XIV

Adobe Stock

Kard. Tagle miał "poratować" przyszłego papieża... cukierkami

Kard. Tagle miał poratować przyszłego papieża... cukierkami

Filipiński kardynał Luis Antonio Tagle w szczególny sposób wspierał papieża Leona XIV na finiszu konklawe. Kard. Tagle powiedział na konferencji prasowej w Rzymie, że kiedy kard. Robert Francis Prevost, który siedział obok niego na konklawe, zdał sobie sprawę podczas liczenia głosów, że zostanie wybrany, zaczął ciężko oddychać, dlatego zaproponował przyszłemu papieżowi słodycze.

„Zawsze mam przy sobie słodycze. Kard. Prevost siedział obok mnie. Kiedy usłyszałem, że ciężko oddycha, zapytałem go: 'Chcesz cukierka? A on odpowiedział: 'Dobrze, daj mi jednego, proszę'”. To był jego „pierwszy `akt miłosierdzia` wobec nowego papieża”, zażartował kard. Tagle, który przed konklawe sam był typowany jako potencjalny następca zmarłego papieża Franciszka.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję