W tym roku w pielgrzymce pójdą tylko przedstawiciele kapłanów oraz poszczególnych służb: porządkowych, medycznych i medialnych. W sumie wyruszy grupa składająca się z ok. 10 osób.
Skąd taka decyzja? Po spotkaniu dyrektorów pieszych pielgrzymek oraz zapoznaniu się z wytycznymi Głównego Inspektora Sanitarnego dla organizatorów ruchu pielgrzymkowego w czasie stanu epidemii COVID-19 w Polsce, jak również po rozmowie z abp. Andrzejem Dzięgą podjęliśmy decyzję, że nie jesteśmy w stanie zabezpieczyć dla dużej grupy pielgrzymów warunków sanitarnych (m.in. noclegów w namiotach w miejscach autonomicznych, przenośnych toalet i pryszniców czy wyżywienia w postaci cateringu). Przy takich obostrzeniach koszty, które musieliby ponieść pielgrzymi, byłyby bardzo wysokie. Po przeanalizowaniu wszystkich „za” i „przeciw” podjęliśmy taką decyzję i ufamy, że jest ona dobra i bezpieczna dla wszystkich.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Oczywiście, są osoby, które pytają o tegoroczną pielgrzymkę. Na chwilę obecną nie przewidujemy udziału w niej innych osób, jak tylko tych, które są od lat w grupie współodpowiedzialnych za pielgrzymkę. Mamy pątników, którzy pielgrzymują już od wielu lat, rekordzista ma już za sobą 35 szczecińskich pielgrzymek. Jednak w tym roku zachęcamy wszystkich do duchowego i wirtualnego pielgrzymowania. Tak jak w poprzednich latach – na naszym profilu facebookowym codziennie będziemy prowadzić na żywo relacje z trasy.
Nie przewidujemy też możliwości etapowego pielgrzymowania. Nie możemy sobie pozwolić na noclegi inne niż zapisane w wytycznych Głównego Inspektora Sanitarnego, chociaż wiemy, że gospodarze na nas czekają. Chodzi tu jednak o ich i nasze zdrowie. Każdy z przedstawicieli pielgrzymki musi przestrzegać tegorocznego regulaminu wędrowania. Jako dyrektor pielgrzymki nie zgadzam się na samowolkę i zdecydowanie odradzam pielgrzymowanie na własną rękę oraz korzystanie z dobroci gospodarzy, których znamy od wielu lat. Widzimy, że wiele osób przechodzi tę chorobę bezobjawowo. Musimy mieć świadomość, że jeśli zarazimy się koronawirusem, będziemy go roznosić po całej Polsce i zarażać kolejne osoby. Dlatego idąc jako przedstawiciele pielgrzymki, musimy maksymalnie unikać kontaktu z mieszkańcami, ponieważ bierzemy na siebie moralną odpowiedzialność za życie i zdrowie swoje oraz ludzi, których spotkamy.
Wyruszamy tradycyjnie: 25 lipca z Pustkowa – od Bałtyckiego Krzyża Nadziei oraz z Łukęcina, 26 lipca ze Świnoujścia i Kamienia Pomorskiego, 29 lipca ze Szczecina, aby po 20 dniach i przejściu ponad 635 km 13 sierpnia stanąć u stóp Pani Jasnogórskiej.