Reklama

Jak tworzyć dobre wspomnienia

Spędzany wspólnie czas dzieci zapamiętują bardziej i przeżywają głębiej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każdy ojciec marzy o tym, aby jego dzieci miały o nim jak najlepsze wspomnienia. Pragniemy, by nasze pociechy, niezależnie od ich wieku, zapamiętały nas z jak najlepszej strony. To zupełnie naturalne dążenie i powinniśmy je wspierać, dlatego dziś pomówimy o tworzeniu dobrych wspomnień.

Rusz się z domu. Na początku mam do ciebie, drogi tato, prośbę. Pomyśl o swoim dzieciństwie i zastanów się, jakie masz najlepsze wspomnienia związane ze swoim ojcem. Wiem, że dla niektórych prośba ta będzie łatwa do zrealizowania, a dla innych – wręcz przeciwnie: będzie wymagała sporego wysiłku, by wydobyć z pamięci miłe obrazy spędzanego z tatą czasu. Chodzi tu jednak o coś ważnego, dlatego proszę, przywołaj wspomnienia. Czy obrazy, które nasuwały ci się w myśli, były związane częściej z czasem spędzanym w domu czy poza nim?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Okazuje się, że zdecydowana większość dzieci najbardziej zapamiętuje aktywności poza domem. To dla nas bardzo ważna podpowiedź. Wspólny spacer do lasu lub parku, wycieczka rowerowa, wędkowanie, kopanie w piłkę lub piknik na trawie... tak spędzany wspólnie czas dzieci zapamiętują bardziej i przeżywają głębiej, ponieważ wiąże się on ze wspólnym doświadczeniem w innym niż zwykle otoczeniu. Dlatego też warto nie pozostawiać wspólnych wyjść z domu na łono natury dziełu przypadku lub chwilowemu natchnieniu, ale planować je z kalendarzem.

Reklama

Nie ma złej pogody. Powiesz mi, że to nie takie proste. Owszem, napotkasz pewne trudności. Zaplanujesz fantastyczną wyprawę, a rano się okaże, że leje jak z cebra. Znam to doskonale. Warto wówczas przypomnieć sobie bardzo mądre porzekadło: „Nie ma złej pogody, są tylko złe ubrania”. Innymi słowy – ważniejsze jest to, jak nastawisz się wewnętrznie i zabezpieczysz odpowiednie odzienie, niż zewnętrzne okoliczności, jakie was spotkają. Co więcej – niepogoda może się okazać sojusznikiem w tworzeniu dobrych wspomnień właśnie dlatego, że... jest inna niż zwykle. Przedzieranie się przez las w strugach deszczu, a potem wspólne cieszenie się gorącym kubkiem kakao brzmi świetnie, ale pod warunkiem, że doświadczycie tego razem! Syn czy córka kiedyś na pewno wspomną: „Tato, a pamiętasz, jak uciekaliśmy przed burzą, schodząc z Babiej Góry?”. Niekorzystna pogoda dostarcza wyzwań i oferuje nam coś bardzo cennego – przygodę.

Wartość dodana. Wspólne spędzanie czasu to doskonała okazja do podjęcia głębokich rozmów. Postaraj się zaplanować choćby jeden istotny temat do rozmowy lub ważkie pytanie, które chciałbyś zadać dziecku. To szansa na poznanie syna lub córki. Dzieci zwykle łatwiej otwierają się przed rodzicami, kiedy mają wcześniejsze doświadczenia akceptacji, współpracy i spędzanego razem miło czasu. Możesz np. zapytać: Co ważnego ostatnio wydarzyło się w twoim życiu? O czym zwykle myślisz w wolnych chwilach? Co chciałbyś zmienić w swoim życiu/naszej rodzinie/naszej relacji? Z czego jesteś dumny w ostatnim czasie? Kto jest twoim najlepszym przyjacielem i dlaczego? Co mógłbym w sobie zmienić, aby nasza relacja była jeszcze lepsza? Pytania można, oczywiście, mnożyć bez końca i dostosowywać je do wieku dziecka oraz aktualnego poziomu głębokości waszej relacji.

Do dzieła! Nie zwlekaj i nie odkładaj na później zaplanowania w najbliższym czasie wspólnego wypadu z dzieckiem lub całą rodziną. Nie musisz szukać wyjątkowych czy ponadprzeciętnych pomysłów. Prostota połączona z twoim zaangażowaniem i obecnością ma większą moc tworzenia dobrych wspomnień, które są fundamentem bliskich relacji, niż sądzisz!

2021-04-27 12:56

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świdnica. Nie ma jak na emeryturze – zwłaszcza w takim gronie

2025-04-19 17:30

[ TEMATY ]

bp Ignacy Dec

Dom Księży Emerytów

bp Adam Bałabuch

ks. Andrzej Adamiak

Kapłani seniorzy diecezji świdnickiej wraz z bp. Ignacym Decem i bp. Adamem Bałabuchem podczas wielkosobotniego spotkania w Domu Księży Emerytów w Świdnicy, 19 kwietnia 2025

Kapłani seniorzy diecezji świdnickiej wraz z bp. Ignacym Decem i bp. Adamem Bałabuchem podczas wielkosobotniego spotkania w Domu Księży Emerytów w Świdnicy, 19 kwietnia 2025

Wielka Sobota to dzień ciszy, modlitwy i oczekiwania. Tego dnia, 19 kwietnia, biskupi Ignacy Dec i Adam Bałabuch odwiedzili Dom Księży Emerytów w Świdnicy przy ul. Kotlarskiej, by spotkać się z kapłanami seniorami diecezji. Było to braterskie spotkanie pełne wzruszenia, wdzięczności i duchowej jedności.

Życzenia wielkanocne w imieniu obu biskupów złożył bp Adam Bałabuch, dziękując kapłanom za lata ofiarnej służby duszpasterskiej. – Niech te święta będą radością spotkania z tymi wszystkimi, dla których wiara jest ważna. Bądźcie nadal pasterzami, którzy pokazują, którą drogą iść – drogą Chrystusa – mówił bp Adam, zwracając się do zebranych księży.
CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania. Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali. Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor. Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie. Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca! Z wyrazami szacunku -
CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: tak lekceważącego stosunku do Kościoła nie spotkałem w żadnym cywilizowanym kraju

2025-04-20 22:11

[ TEMATY ]

katecheza

Abp Adrian Galbas

religia w szkołach

Episkopat News

Ubolewam nad klimatem dyskusji o religii w szkole; tak lekceważącego stosunku do Kościoła nie spotkałem w żadnym cywilizowanym kraju - powiedział PAP metropolita warszawski abp Adrian Galbas. Dodał, że lekceważeni czują się nie tylko biskupi, ale też nauczyciele religii, rodzice i uczniowie.

Zapytany, czy widzi jeszcze szansę na porozumienie pomiędzy Konferencją Episkopatu Polski a Ministerstwem Edukacji Narodowej w kwestii organizacji lekcji religii w szkole abp. Galbas podkreślił, że chrześcijanin zawsze ma nadzieję.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję