45 minut trwało spotkanie pary prezydenckiej Bronisława i Anny Komorowskich z prezydentem elektem Andrzejem Dudą i jego żoną Agatą, do którego doszło w Belwederze.
Po spotkaniu politycy nie zdecydowali się jednak na jakiekolwiek oświadczenia i komunikaty dla mediów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Prezydent elekt z małżonką przyszli do Belwederu na pieszo; przynieśli bukiet jasnych róż. Przed Belwederem zgromadzili się zwolennicy Andrzeja Dudy, skandujący m.in. „Dobra zmiana”, „Andrzej Duda”.
Mamy do czynienia z tworzeniem pewnego dobrego obyczaju — mówiła wcześniej na antenie tvn24 szefowa prezydenckiego biura prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek.
Do spotkania doszło na zaproszenie Anny i Bronisława Komorowskich. To pierwsze spotkanie pary prezydenckiej z prezydentem elektem i jego żoną od momentu majowych wyborów prezydenckich.
Rano prezydent elekt powiedział, że rozmowa będzie zapewne dotyczyła „zwykłych spraw”. Na pewno będziemy też rozmawiali o sprawowaniu urzędu prezydenta. Pracowałem z prezydentem profesorem Lechem Kaczyńskim przez dwa i pół roku, więc mam wiedzę o tym, jak wygląda codzienna praca prezydenta. Będę rozmawiał z prezydentem o dzisiejszych realiach, obecnej sytuacji — dodał.
Nie mam żadnych specyficznych pytań dla pana prezydenta. Myślę, że to będzie miła i sympatyczna rozmowa — powiedział.
Duda zdradził też, że nie planuje na razie żadnych zmian w wystroju Pałacu Prezydenckiego. - Nie zastanawiałem się w ogóle nad tym - wyjaśnił.