Reklama

Felietony

Baraniak, ty się nie możesz ześwinić

Arcybiskup Stanisław Gądecki twierdzi, że „gdyby nie bohaterstwo abp. Baraniaka, nie byłoby kard. Wyszyńskiego ani papieża Jana Pawła II.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od swojego ojca duchowego – św. Jana Bosko, założyciela salezjanów, przejął hasło, które stało się jego dewizą biskupią: Da mihi animas caetera tolle (Daj mi duszę, resztę zabierz). Dusze jednak zostały zabrane pasterzowi, bo nie tylko w niewoli, ale nawet po wyjściu z komunistycznego więzienia przez długi czas był izolowany od ludzi. W więzieniu został ogołocony ze wszystkiego. Najdotkliwiej mógł to odczuć wtedy, kiedy przez kilka dni i nocy stał nago w zimnej celi, a krople wody spadały mu na głowę. Ale oprawcy nie zdołali mu odebrać wiary ani zgasić ducha.

Biskup Antoni Baraniak – mimo 27 miesięcy okrutnych tortur fizycznych i psychicznych – nie zdradził prymasa Stefana Wyszyńskiego. Miało to kolosalne znaczenie dla dalszych losów Kościoła w Polsce, gdyż komuniści planowali zorganizować prymasowi pokazowy proces. Obciążenie ze strony jego najbliższego współpracownika, według komunistów, skompromitowałoby kard. Wyszyńskiego i dałoby pretekst do oskarżenia go o zdradę państwa. W konsekwencji doprowadziłoby to do rozbicia Kościoła katolickiego i całkowitego podporządkowania go władzy komunistycznej. Dzięki nieugiętej postawie bp. Baraniaka do tego nie doszło. Prymas Tysiąclecia pozostał w więzieniu, a po 3 latach opuścił je w glorii bohatera narodowego i niezłomnego obrońcy Kościoła. Arcybiskup Stanisław Gądecki, metropolita poznański, twierdzi, że „gdyby nie bohaterstwo abp. Baraniaka, nie byłoby kard. Wyszyńskiego ani papieża Jana Pawła II, a Kościół w Polsce podzieliłby prawdopodobnie los Kościoła w Chorwacji, na Węgrzech, w Czechosłowacji”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Prymas Wyszyński został aresztowany 25 września 1953 r. przez funkcjonariuszy Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego w swojej warszawskiej rezydencji przy ul. Miodowej. Opuszczając dom, oznajmił, że gospodarzem podczas jego nieobecności będzie bp Baraniak. Nie mógł wiedzieć, że los jego najbliższego współpracownika był już przesądzony i że następnego dnia on także zostanie aresztowany. Mizernej postury biskup trafił do aresztu śledczego przy ul. Rakowieckiej w Warszawie. Od 26 września 1953 r. do 14 września 1955 r. był przesłuchiwany 145 razy. Wyrywano mu paznokcie, bito go do nieprzytomności, trzymano w fekaliach, oślepiano światłem, wtrącano do ciemnicy, gdzie nie wiedział, czy jest dzień, czy noc, podsuwano mu do podpisu papiery z oskarżeniami wobec prymasa Wyszyńskiego i oskarżeniami go jako biskupa o współpracę z agentami wrogów państwa ludowego. Trzymano go w izolacji od rodziny i współpracowników. W trudnych chwilach powtarzał: „Baraniak, ty się nie możesz ześwinić”.

Reklama

To, że się nie załamał, zawdzięczał modlitwie. Kiedy przez krótki czas miał możliwość przebywania z innymi więźniami, jeden z nich przestrzegł go, że kiedyś może nastąpić moment załamania psychicznego. Biskup Baraniak odprawił wówczas rekolekcje z innymi więźniami i powziął postanowienie, że cokolwiek się zdarzy, nigdy nie będzie świadczył przeciwko prymasowi i że gotów jest oddać życie za Kościół. Pobyt w ubeckim więzieniu zrujnował mu zdrowie. Gdy je opuszczał, ważył 40 kg. Lekarze widzieli na plecach biskupa liczne blizny. Jak wspomniał na jego pogrzebie kard. Wyszyński: „Wrócił na Miodową w 1956 r. tak wyniszczony, że nigdy nie odbudował swojej egzystencji psychofizycznej”.

30 maja 1957 r. został mianowany arcybiskupem metropolitą poznańskim; pełnił tę funkcję aż do śmierci 13 sierpnia 1977 r. I w Poznaniu jednak dosięgła go „karząca ręka partii”. Władza komunistyczna nie zapomniała abp. Baraniakowi jego nieugiętej postawy i nieustannie poddawała go szykanom, a za pomocą intryg próbowała go skłócić ze współpracownikami. Kardynał Wyszyński miał świadomość, że abp Baraniak cierpiał za niego. Wielokrotnie wyrażał wdzięczność wobec swojego wiernego współpracownika, nazywając go Mężem Doskonałym, który – jego zdaniem – „wziął na swoje barki odpowiedzialność prymasa za Kościół w Polsce”. Na pogrzebie metropolity poznańskiego prymas Polski powiedział: „Uwięziony bp Baraniak był dla mnie osłoną, o którą mogłem się oprzeć”.

Kilka dni przed śmiercią abp. Baraniaka odwiedził w szpitalu w Poznaniu kard. Karol Wojtyła. Wypowiedział wówczas znamienne słowa: „Kościół w Polsce nigdy Księdzu Arcybiskupowi nie zapomni, że go bronił w najtrudniejszych czasach”. Oby tym słowom stało się zadość.

2024-02-13 13:57

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmiana ekumenicznych wektorów

Kościoły będą musiały zrewidować swoją strategię ekumeniczną w dialogu z prawosławiem na Wschodzie i przekierować wektory z Moskwy na Kijów.

Wojna na Ukrainie przyniosła ostateczne fiasko dotychczasowej polityki Cyryla, patriarchy moskiewskiego i całej Rosji, aspirującego do roli lidera w światowym prawosławiu. W hierarchii patriarchatów prawosławnych moskiewski jest dopiero na piątym miejscu, dlatego Cyryl czyni nieustanne zabiegi, aby ograniczyć rolę i prestiż zajmującego pierwszą pozycję patriarchy Konstantynopola. Każdorazowy następca św. Andrzeja pełni swoją funkcję jako primus inter pares (pierwszy wśród równych) w gronie patriarchów. Nie ma nad nimi władzy, ma jednak odwieczne prawo nadawania autokefalii (samodzielności kanonicznej) Cerkwiom narodowym. Cyryl zakwestionował to prawo, domagając się scedowania go na gremium wszystkich patriarchów prawosławnych. Kiedy patriarcha Konstantynopola Bartłomiej zdecydowanie odmówił, Cyryl zbojkotował w 2016 r. przygotowywany przez wiele lat sobór panprawosławny. Gdy zaś Bartłomiej 2 lata później na mocy swoich praw ogłosił ziemie dawnej metropolii kijowskiej terenem kanonicznym patriarchatu Konstantynopola oraz nadał autokefalię Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej, patriarchat moskiewski zerwał jedność eucharystyczną z Konstantynopolem. Spowodowało to ogromny kryzys w łonie prawosławia. Pogłębia go wojna na Ukrainie, gdzie, jak zauważa patriarcha Bartłomiej, „prawosławni walczą z prawosławnymi”.

CZYTAJ DALEJ

Włochy/Papież w Wenecji: wizyta w więzieniu dla kobiet, spotkanie z młodzieżą i Msza św.

2024-04-28 07:12

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/CLAUDIO PERI

Papież Franciszek spędzi niedzielę w Wenecji. Odwiedzi więzienie dla kobiet, gdzie znajduje się też pawilon Stolicy Apostolskiej na Biennale Sztuki. Papież przybędzie tuż po wejściu w życie systemu rejestracji wizyt w mieście i opłaty 5 euro, jeśli nie zostaje się na nocleg. Za wstęp zapłaci około 9 tysięcy wiernych.

Podróż Franciszka do miasta nad laguną rozpoczyna się wcześnie rano. Po odlocie śmigłowcem z Watykanu o 6.30 przybędzie do Wenecji około godziny 8.

CZYTAJ DALEJ

Gniezno: abp Antonio Guido Filipazzi przekazał krzyże misyjne misjonarzom

2024-04-28 13:19

[ TEMATY ]

misje

PAP/Paweł Jaskółka

Czternastu misjonarzy - 12 księży, siostra zakonna i osoba świecka - otrzymało dziś w Gnieźnie z rąk nuncjusza apostolskiego w Polsce abp. Antonio Guido Filipazzi krzyże misyjne. „Przyjmując krzyż pamiętajcie, że nie jesteście pracownikami organizacji pozarządowej, ale podobnie jak św. Wojciech, niesiecie Ewangelię Chrystusa, Kościół Chrystusa i samego Chrystusa” - mówił nuncjusz.

Życzeniami dla posłanych misjonarzy nuncjusz apostolski w Polsce uczynił słowa papieża Franciszka, którymi rozpoczął on swój pontyfikat: „Chciałbym, abyśmy wszyscy mieli odwagę wędrować w obecności Pana, z krzyżem Pana; budować Kościół na krwi Pana, która została przelana na krzyżu, i wyznawać jedną chwałę Chrystusa ukrzyżowanego, a tym samym Kościół będzie postępować naprzód”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję