Reklama

Niedziela Łódzka

Wszystkim dla wszystkich

Dzięki szczególnej łasce Bożej nigdy nie miałem wątpliwości, czy kapłaństwo jest moim powołaniem – mówi bp Ireneusz Pękalski.

Niedziela łódzka 22/2024, str. I

[ TEMATY ]

bp Ireneusz Pękalski

Archiwum redakcji

Bp Ireneusz Pękalski - doktor prawa kanonicznego, biskup pomocniczy łódzki od 2000 r.

Bp Ireneusz Pękalski - doktor prawa kanonicznego, biskup pomocniczy łódzki od 2000 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kl. Michał Wodzicki: Mija 50 lat od chwili, kiedy otrzymał Ksiądz Biskup święcenia kapłańskie. Jak młody maturzysta trafił do łódzkiego seminarium?

Bp Ireneusz Pękalski: Każdy, kto wstępuje do seminarium, z pewnością najpierw stawia sobie pytanie, czy kapłaństwo jest jego powołaniem, czy taki plan ma wobec niego Pan Bóg? Jestem bardzo wdzięczny Bogu za to, że właściwie w latach dziecięcych dał mi łaskę odkrycia kapłaństwa jako mojej drogi życia, zgodnej z Jego wolą. Dlatego też m.in. w podaniu o przyjęcie do II Liceum Ogólnokształcącego w moim rodzinnym mieście, zgodnie z ówczesnymi możliwościami, napisałem, że wybieram język łaciński jako drugi język obcy. Dzięki szczególnej łasce Bożej nigdy nie miałem wątpliwości, czy kapłaństwo jest moim powołaniem. Dlatego jako młody maturzysta w 1968 r. zaraz „trafiłem do łódzkiego seminarium”.

Reklama

Co w formacji do kapłaństwa było najtrudniejsze?

Na początku pewną trudnością była konieczność dość radykalnej zmiany relacji z najbliższymi. Nigdy przedtem nie miałem doświadczenia oddalenia od rodziny, np. wakacje zawsze spędzaliśmy razem. Ponadto po raz pierwszy w życiu znalazłem się w dużej grupie osób, których w zdecydowanej większości przedtem nie znałem. Głębsze relacje z nimi budowałem bardzo powoli. Jednakże – wbrew pozorom – nawiązywanie relacji z nieznanymi mi osobami do dziś stanowi dla mnie pewien problem. Odnośnie do formacji duchowej, na początku miałem trudności z rozumieniem i odprawianiem codziennego rozmyślania. W latach mojej młodości nie zetknąłem się np. z Ruchem Światło-Życie, które uczy dzieci i młodzież osobistej modlitwy. Dlatego też dopiero w seminarium po pewnym czasie nauczyłem się rozmyślać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po krótkiej posłudze w Ksawerowie został Ksiądz Biskup skierowany na studia z prawa kanonicznego. Był Ksiądz również wykładowcą tego przedmiotu, sędzią w Trybunale Metropolitalnym oraz notariuszem Kurii. Kiedy Ksiądz Biskup odkrył zamiłowanie do prawa?

W seminarium pisałem pracę dyplomową z pogranicza teologii dogmatycznej i patrologii: „Poza Kościołem nie ma zbawienia” (zdanie św. Cypriana z Kartaginy). Prawo kanoniczne specjalnie mnie nie fascynowało. Kiedy przez bp. Rozwadowskiego zostałem skierowany na studia z zakresu prawa kanonicznego w ówczesnej Akademii Katolickiej w Warszawie, jeszcze nie wiedziałem, że ta dziedzina nauki kościelnej stanie się mi bardzo bliska. Zamiłowanie do prawa kanonicznego odkryłem więc w trakcie studiów.

Reklama

Jak bardzo zmieniła się posługa biskupa pomocniczego na przestrzeni wykonywania tej posługi przez Księdza Biskupa?

Podstawowe zadania pozostają te same: wizytacje, bierzmowania, cotygodniowe zebrania najbliższych współpracowników biskupa diecezjalnego, poświęcenia, udział w uroczystościach parafialnych, szkolnych, patriotycznych itd. W pierwszym okresie mojej posługi, dzięki przede wszystkim wizytacjom, poznawałem wspólnoty parafialne (zwłaszcza te, w których nigdy nie byłem), księży, których niekiedy znałem tylko z nazwiska. Z biegiem czasu zlecono mi „sprawy personalne”, w których nigdy nie byłem decydentem. Moim zadaniem było przedstawianie propozycji zmian proboszczowskich i wikariuszowskich. Ostateczna decyzja w tych sprawach, co jest oczywiste, należała do arcybiskupa, którą podejmował po zapoznaniu się z opinią wszystkich uczestników sesji kurialnych. Z biegiem czasu pojawiły się nowe wyzwania duszpasterskie, którym należało zaradzić, spowodowane takimi zjawiskami jak np. apostazja, zrezygnowanie z udziału w lekcjach religii przez część młodzieży, zawłaszcza w Łodzi. Na miarę swojej wiedzy i duszpasterskiego doświadczenia starałem się uczestniczyć w tych wszystkich inicjatywach, które podejmuje ksiądz kardynał, aby skutecznie odpowiedzieć na te wyzwania. Zupełnie nowym i bardzo cennym jest dla mnie udział w pracach IV Synodu Duszpasterskiego naszej archidiecezji, który obecnie odbywa się na szczeblu parafialnym.

Zadania biskupa pomocniczego to m.in.: wizytacje kanoniczne, udzielanie sakramentu bierzmowania czy dyżury w Kurii. Co sprawia Księdzu Biskupowi najwięcej radości w wypełnianiu tych rozlicznych zadań?

Wielką radością jest dla mnie spotykanie się z wiernymi w różnym wieku, którzy mężnie wyznają swoją wiarę, angażują się w życie swoich parafii, należą do różnych ruchów, stowarzyszeń i wspólnot modlitewnych. Bardzo sobie cenię rozmowy z księżmi, z którymi mogę szczerze dyskutować o różnych problemach dotyczących zarówno Kościoła powszechnego, jak i naszego łódzkiego. Wielką radość sprawiają mi także spotkania z klerykami naszych seminariów.

Wiele młodych osób, słyszących głos Pana do pójścia za Nim, ma wiele lęków i obaw, często też rezygnuje z podjęcia drogi powołania kapłańskiego czy zakonnego. Jak można ich zachęcić, by odważnie poszli za wezwaniem do służby Bożej?

Wezwanie do służby Bożej to „dar i tajemnica”, jak pisał niegdyś św. Jan Paweł II. Nikt z nas tego daru sobie nie uzurpuje. Jest on bowiem zawsze darmo dany tym, których Bóg sam wybiera. Przyjęcie tego daru jest owocem żywej wiary, a więc patrzeniem na życie nie po ludzku, ale po Bożemu. Dla tego, kto wierzy – jak nauczał Jezus – wszystko jest możliwe, a więc także odważne przyjęcie od Boga daru zobowiązującego do takiego stylu życia, który wydaje się przerastać ludzkie możliwości. Tym, którzy lękają się pójść za głosem powołania kapłańskiego, radziłbym najpierw dobrze zastanowić się nad tym, dlaczego Panu Bogu nie mają odwagi powiedzieć: „Oto jestem, poślij mnie”. Jeśli tego powodem byłaby np. świadomość swoich ludzkich słabości, przypomniałbym doświadczenie św. Pawła opisane w jego Drugim Liście do Koryntian, którego puentę stanowią następujące słowa Boga: „Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali”. Dla niektórych trudność pójścia za głosem powołania wiąże się z celibatem obowiązującym w Kościele łacińskim. W takim przypadku starałbym się komuś uświadomić, że drogi wyborów życiowych są ściśle powiązane z obecnością krzyża. Tak jest nie tylko z wyborem powołania kapłańskiego czy zakonnego, ale i każdego innego. Za życiem, w jakimkolwiek stanie, stoi łaska trwania i wytrwania, o którą trzeba stale prosić oraz łaska rozumienia Bożej drogi, która zawsze będzie drogą krzyżową.

Czego, oprócz zdrowia i opieki Opatrzności, życzyć Księdzu Biskupowi na kolejne lata posługi?

Jako dewizę mojej biskupiej posługi przyjąłem następujące słowa: Omnibus omnia – „Wszystkim dla wszystkich” (1 Kor 9, 22). Moim pragnieniem jest z pomocą Boga jak najlepiej je realizować.

2024-05-28 13:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

25 lat sakry biskupiej

Niedziela łódzka 3/2025, str. IV

[ TEMATY ]

bp Ireneusz Pękalski

Archiwum parafialne

Biskup Ireneusz udzielający posługi Liturgicznej Służbie Ołtarza

Biskup Ireneusz udzielający posługi Liturgicznej Służbie Ołtarza

– Składając najlepsze życzenia, pobożnie upraszczamy błogosławieństwa dla ciebie i twoich bliskich, licząc w zamian na szczere modlitwy w intencji naszego Urzędu Piotrowego – napisał papież Franciszek w liście do bp. Ireneusza Pękalskiego.

Poznałem księdza biskupa jubilata w sierpniu 1996 r., kiedy składałem dokumenty do Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi. Wspominam rozmowę z ówczesnym rektorem, który z uwagą słuchał i szczerze cieszył się z kolejnego kandydata do kapłaństwa. Ksiądz biskup był opiekunem naszego rocznika. Pamiętam wspólne wyjazdy kursowe, pośród nich do mojej rodzinnej parafii w Tumie tuż po przyjęciu przez nas święceń diakonatu. Biskup Ireneusz razem z kolegami kursowymi odwiedzili wtedy mój rodzinny dom w Mętlewie. Napisałem pracę magisterską z prawa kanonicznego pod jego kierunkiem. Również na etapie naukowym ksiądz biskup zawsze wspierał, doradzał dostarczając cennych informacji i porad dotyczących pracy badawczej oraz zainteresowania tematem. Noszę w pamięci spotkania z księdzem biskupem Ireneuszem w Rzymie, gdzie podjąłem studia doktoranckie. Biskup Ireneusz, kiedy odwiedzał Wieczne Miasto, zawsze chętnie znajdował czas, aby się spotkać, porozmawiać i wtedy dzielił się swoimi wspomnieniami z rzymskich lat studenckich. Cenię sobie wspólną pracę z księdzem biskupem jako sędzią Trybunału Metropolitalnego. Postrzegam go jako doświadczonego znawcę zagadnień małżeństwa i rodziny oraz kompetentnego i rzetelnego w przygotowywaniu wyroków w sprawach o stwierdzenie nieważności małżeństwa. Byliśmy sąsiadami, kiedy pracowałem jako diecezjalny duszpasterz młodzieży. Ksiądz biskup żywo interesował się młodzieżą, chętnie nas odwiedzał i często żartował: „mieliście spotkanie – słyszałem was na dole”. We wrześniu 2023 r. bp Ireneusz dołączył do Ruchu Wojowników Maryi jako pasowany uczestnik tej męskiej wspólnoty. Wcześniej, kiedy Wojownicy Maryi odbywali ogólnopolskie spotkania w Łodzi, chętnie w nich uczestniczył, biorąc udział w ulicznych procesjach różańcowych. Bardzo się ucieszył, kiedy powstała wspólnota Wojowników Maryi w Tomaszowie Mazowieckim, rodzinnym mieście naszego biskupa jubilata. Radując się dzisiaj srebrnym jubileuszem święceń biskupich księdza biskupa Ireneusza, życzę, aby wsparty Duchem Świętym i opieką Matki Bożej codziennie ofiarnie, sumiennie i z radością realizował swoje biskupie zawołanie: Omnibus omnia.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Warszawa: duchowny zawieszony po zarzutach dotyczących posiadania i udzielania substancji

2025-05-17 11:36

[ TEMATY ]

komunikacja

Archidiecezja Warszawska

Red.

- Władze archidiecezji niezwłocznie podjęły decyzję o jego zawieszeniu we wszystkich czynnościach duszpasterskich - poinformował ks. Przemysław Śliwiński, rzecznik prasowy Archidiecezji Warszawskiej, w związku z zatrzymaniem jednego z duchownych pod zarzutem posiadania oraz udzielania substancji psychoaktywnej.

Duchowny Archidiecezji Warszawskiej został zatrzymany w ubiegłym tygodniu. Jak poinformowała prokuratura, usłyszał zarzuty dotyczące posiadania oraz nieodpłatnego udzielenia mefedronu. Po zatrzymaniu, zgodnie z decyzją władz kościelnych, został zawieszony we wszystkich czynnościach duszpasterskich, w tym w sprawowaniu sakramentów, do czasu pełnego wyjaśnienia sprawy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję