Reklama

Aspekty

To nasza diecezja

Przystań dla młodych

W Zielonej Górze dzieci i młodzież nie muszą się nudzić po lekcjach. Mogą ciekawie spędzić popołudnie w klubie „Arka”.

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 5/2025, str. VI

[ TEMATY ]

Zielona Góra

Angelika Zamrzycka

Panie Krystyna Romankiewicz (od prawej) i Renata Marek w galerii obrazów „Arka”

Panie Krystyna Romankiewicz (od prawej) i Renata Marek w galerii obrazów „Arka”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zielonogórski młodzieżowy klub „Arka” KSM został utworzony przez Krystynę Romankiewicz w styczniu 1997 r. Do tej pory założycielka wkłada całe serce w jego działalność. To dzięki jej determinacji udało się zorganizować klub w pomieszczeniach magazynowych, które wymagały kapitalnego remontu. Dziś „Arka” to miejsce przytulne i dobrze wyposażone, gdzie dzieci i młodzież mogą twórczo spędzać czas po lekcjach. Klub znajduje się w budynku przy placu Matejki 2a. Łatwo do niego trafić nie tylko od strony placu, ale również z deptaku, przecinając Plac Teatralny.

Pani Krystyna inspirację do założenia klubu czerpała z doświadczeń, które zdobyła podczas wizyty w Austrii, gdzie odwiedziła chrześcijański klub dla młodzieży w jednym z alpejskich miast. – Poznałam tam wspaniałych ludzi, prowadzących miejsce spotkań dla młodych. Chodziło o to, aby mieli gdzie się zatrzymać i dobrze spędzić czas. Niektóre pomysły powieliłam w naszym klubie „Arka” – mówi Krystyna Romankiewicz. – Wymienialiśmy się doświadczeniami. Po latach Austriacy przyjechali do nas i zwiedzili nasz klub – dodaje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Do budynku klubu przylega galeria obrazów „Arka”, gdzie można podziwiać i nabyć prace lubuskich artystów. Podarowali oni swoje obrazy, aby przez sprzedaż wspomóc działalność „Arki”. Dochód jest przeznaczony na zakup różnych materiałów do świetlicy, nowych pomocy do klubu lub na bieżące remonty. W galerii znajdziemy wiele obrazów o różnorodnej tematyce: martwa natura, pejzaże, motywy roślinne, kwiaty, zabytki, abstrakcja. Każdy znajdzie coś dla siebie! Prace mogą być trafionym prezentem na imieniny, urodziny czy rocznicę ślubu. Pani Krystyna Romankiewicz chętnie oprowadzi po galerii i zaprezentuje ciekawe dzieła.

Klub „Arka” to też świetlica, gdzie dzieci mogą uczyć się, odrabiać lekcje, porozmawiać, a także poznać nowe techniki plastyczne i techniczne. Ich prace biorą udział w konkursach i wystawach, dzięki czemu młodzi mogą stawiać pierwsze kroki w działalności artystycznej i rozwijać talenty. Mają okazję pograć w piłkarzyki czy uczestniczyć w zajęciach kulinarnych. Warsztaty plastyczne z malarstwa, rysunku i rzeźby prowadzi p. Renata Marek, która od kilkunastu lat jest zaangażowana w działanie „Arki”. Ma wiele nowych pomysłów i potrafi zaciekawić młodych, jak tworzyć interesujące dzieła, posługując się różnymi metodami.

Pani Romankiewicz już w 1995 r. podjęła starania, aby zdobyć miejsce, gdzie dzieci i młodzież mogliby ciekawie spędzać czas po lekcjach, a przez to rozwijać swoje umiejętności. Udało się jej pozyskać od miasta budynek, który był w fatalnym stanie. Dzięki pomocy zaprzyjaźnionych firm i pracowników został wyremontowany. Wsparcia udzieliły też organizacje z zagranicy, m.in. z Belgii, która pomogła sfinansować zakup profesjonalnego sprzętu do ćwiczeń sportowych. – Świetlica „Arka” jest przeznaczona dla wszystkich dzieci. Każdy może tutaj przyjść – zaprasza p. Romankiewicz.

2025-01-28 13:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Za nami 14. Lubuski Orszak Trzech Króli

[ TEMATY ]

Zielona Góra

Lubuski Orszak Trzech Króli

Karolina Krasowska

Kolejne sceny - z Herodem i z pokłonem Mędrców ze Wschodu odbyły się kolejno przy hotelu Śródmiejskim i zielonogórskim Ratuszu

Kolejne sceny - z Herodem i z pokłonem Mędrców ze Wschodu odbyły się kolejno przy hotelu Śródmiejskim i zielonogórskim Ratuszu

Zielonogórskim deptakiem przeszedł 14. Lubuski Orszak Trzech Króli. Barwne jasełka zgromadziły tłumy. Był czas na manifestację wiary i wspólne rodzinne świętowanie.

Lubuski Orszak Trzech Króli tradycyjnie rozpoczął się Mszą św. w kościele pw. Najświętszego Zbawiciela. Eucharystii przewodniczył pasterz diecezji bp Tadeusz Lityński. - Dzisiejsza uroczystość przypomina zaranie misyjnej działalności Kościoła. Bóg poprzez swoje narodzenie wzywa nas, abyśmy i my wypełniali swoje powołanie, którym jest wskazanie innym drogi do betlejemskiego żłóbka. Jednym z pięknych symboli tej misji przypomnienia prawdy o Bożym Narodzeniu jest właśnie Orszak Trzech Króli, kiedy w sposób barwny, pełen entuzjazmu, nie tylko odtwarzamy wędrówkę Mędrców sprzed 2 tys. lat, ale pokazujemy światu radość płynącą z doświadczenia wiary. Czas Roku Jubileuszowego zachęca nas do widzialnego pielgrzymowania. I to jest to pierwsze „pielgrzymowanie nadziei” w tym roku, by być nadzieją dla innych – podkreślił bp Lityński. – Jak bardzo potrzeba dziś daru uśmiechu, dobrego słowa, wspólnego kolędowania, wspólnej modlitwy. W takich codziennych orszakach trzeba nam zakładać korony, które nie są znakiem władzy, panowania nad kimś, ale miłości i prawdziwej nadziei. Prawdziwy król, mędrzec to osoba, która widzi, że dobrem swojego serca może zatroszczyć się o innych, tak jak Jezus, który nie narodził się dla swojej chwały, ale dla nas. Pokazał, że królem w pełni staje się dopiero w cierpieniu na drzewie krzyża, gdy dał największy dowód swojej miłości – podkreślił pasterz diecezji.
CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Janusz Kapusta i Jerzy Kropiwnicki odznaczeni przez prezydenta Orderem Orła Białego

2025-05-03 15:28

[ TEMATY ]

nagroda

odznaczenia

KPRM

Artysta Janusz Kapusta i działacz opozycji antykomunistycznej, polityk i ekonomista Jerzy Kropiwnicki zostali odznaczeni przez prezydenta Andrzeja Dudę Orderem Orła Białego - najwyższym polskim odznaczeniem państwowym. Prezydent ocenił, że obaj odznaczeni to wizjonerzy.

Uroczystość wręczenia orderów odbyła się na warszawskim Zamku Królewskim w sobotę, podczas obchodów Święta Narodowego Trzeciego Maja. Najwyższymi polskimi odznaczeniami udekorowane zostały dwie osoby - Janusz Kapusta oraz Jerzy Kropiwnicki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję