Reklama

Adwent

Adwent oznacza czekanie, wyczekiwanie, wyglądanie, przygotowywanie się do święta, do radości, do zabawy, do celebrowania życia w jego najwspanialszych przejawach.

Niedziela w Chicago 48/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trochę historii

Adwent jako okres liturgiczny kształtował się przez wieki. Znany był już w IV w. po Chr. i przypominał w obrzędach dzisiejszy Wielki Post. Biskupi nakazywali pościć w Adwent 3 dni w tygodniu (poniedziałek, środa, piątek). Zwyczaj ten przetrwał do dziś w surowych Zakonach Karmelitanek Bosych. Na Soborze Watykańskim II zreformowano liturgię adwentową, nadając jej formy radosnego oczekiwania. Czas ten rozpoczyna się między 27 listopada a 3 grudnia i trwa od 23 do 28 dni - cztery tygodnie, a każda niedziela ma swoją własną symbolikę. Kolorem Adwentu jest fiolet w różnych odcieniach. W tym czasie nie dekoruje się ołtarzy kwiatami, co stanowi ukłon wobec starych zwyczajów, ale też ma podpowiadać nam, współczesnym, jak ważny jest powrót do prostoty, skromności i ascezy.

Jak to z Adwentem bywało, czyli co kraj to obyczaj

Bardzo stary jest polski zwyczaj Mszy św. ku czci Matki Bożej, czyli Rorat, bo liczy jakieś z okładem 700 lat. Podczas tej Mszy św. w niektórych regionach Polski pali się do dziś dodatkową siódmą świecę, symbolizującą właśnie Maryję. Świeca ta często przybierana jest bielą wstążki, na znak czystości. Dawniej Roraty dzielono na żeńskie i męskie. Dobierano do nich stosowne nauki - inne dla panien i mężatek, inne dla kawalerów i mężów. Na wsiach panował piękny zwyczaj wspólnego wędrowania do kościołów na te Msze św. Czyniono tak głównie z racji bezpieczeństwa, często bowiem do świątyni był kawał drogi, szło się nocą, w śniegu, czasem w zawiejach i zadymkach. Czas zimowy, gdy krótkie dni, długie noce spędzano we wspólnotach wykraczających poza rodziny. Wielu ludzi pamięta jeszcze wieczornice, czyli spotkania towarzyskie w jednym domu, podczas których sąsiedzi wspólnie śpiewali nie tylko adwentowe pieśni, ale przędli, darli pierze, łatali ubrania, plotkowali, śmiali się, żartowali. Odmawiano także Różaniec, opowiadano sobie historie zaczerpnięte z Ewangelii i żywoty świętych. Nierzadko w czasie takich wieczorów głośno czytało się Sienkiewicza, Prusa czy recytowano Mickiewicza. Młodzi przygotowywali jasełka, uczyli się na pamięć ról Heroda, św. Józefa, diabła i anioła. Masowo wyrabiano ozdoby choinkowe, cenne, bo własnoręczne, nie ze sklepu. Może warto w innej skali, w innym klimacie spróbować takich nietelewizyjnych sposobów spędzania czasu?
Niemieckiego pochodzenia jest zwyczaj wyplatania adwentowych wieńców. Wieniec taki, bardzo popularny także w Ameryce, powinien być zrobiony ze szlachetnych gałązek sosny, świerku czy daglezji. Na wieńcu tym mocuje się 4 świece czerwone lub fioletowe, odpowiadające 4 tygodniom adwentowego czekania, ozdabia fioletowymi wstążkami (kolor Adwentu). Każdego wieczoru świece te powinny płonąć na znak czuwania, czekania i modlitwy. Światło jest bardzo ważnym symbolem czasu Adwentu, obecnym w wielu zwyczajach, kojarzonym z nadchodzącą Światłością świata, ale i zwyczajną ludzką życzliwością, ciepłem, przytulnym domem i swojskością.

Odmień swój Adwent

Będziemy w tym roku namawiać naszych Czytelników na spędzenie innego, nietuzinkowego Adwentu. Jesteśmy przekonani, że jaki Adwent, takie święta. I abyśmy nie przespali kolejnej okazji, nie powtarzali z żałością 27 grudnia, że „święta, święta i po świętach”, warto włączyć w adwentowy kalendarz, obok udziału w rekolekcjach, kilka sprawdzonych przez naszych Czytelników rad.
W pierwszą niedzielę Adwentu składamy adwentowe obietnice. Nie tylko dzieci, dorośli także. Ma to obok kształtowania charakteru, także działanie wychowawcze, a dobry przykład czyni ponoć cuda. Więc do dzieła!
Własnoręczny wyrób prezentów dla najbliższych i ozdób choinkowych jest wspaniałym pomysłem na scalenie rodziny. Zmobilizujmy się, wykrzesajmy odrobinę dobrych chęci, zwłaszcza dla dzieciaków, które uwielbiają rodzinne zabawy. Takie prezenty, choć może nieporadne, niewprawne, niosą w sobie niebywały ładunek miłości, poświęcenia i oddania. Słowem, są bezcenne.
Ozdoby choinkowe to oddzielny rozdział. W rodzinach z tradycjami przechowuje się takie cacka przez pokolenia. Związane są z nimi całe rodzinne sagi, anegdotyczne historie, pachnące makiem i wanilią święta dzieciństwa. I choć najczęściej nie grzeszą one urodą, ich piękno tkwi w czymś zupełnie innym. Co szkodzi więc zapoczątkować właśnie rodzinną tradycję, która za ileś tam lat dostarczy wszystkim niebywałych wzruszeń. A poza wszystkim - będziecie mieć jedyną, niepowtarzalną, oryginalną choinkę. Potrzebne materiały dostaniemy w najbliższym markecie: kolorowy papier na łańcuchy i róże, sreberka na włosy dla aniołów, foremki na ciasto piernikowe, z którego wyczarujemy figurki dziwnym trafem przypominające członków rodziny. Reszta według pomysłów...
W dawnych domach polskich bywał zwyczaj świątecznych występów dziatwy. Dziś już niemal całkiem zarzucony, bo „ładniej śpiewają w telewizorze”, wart jest naszym zdaniem odkurzenia. W grę wchodzi recytacja, śpiew lub układ taneczny. Co ważne, w jego realizację włączeni są inni członkowie rodziny, próby trwają cały Adwent. Nie trzeba chyba tłumaczyć, jakie znaczenie ma to dla wychowania i kształtowania charakteru milusińskich. A przy okazji, jaka frajda dla gromko oklaskiwanych wykonawców i niekłamana radość dla publiczności.
To jedynie kilka propozycji z szerokiego wachlarza adwentowych możliwości skutecznego wykorzystania tego niezwykłego czasu. Chcemy przekonać Was, że najbliższe 4 tygodnie, nie są zwyczajnymi tygodniami, które przeminą na generalnych porządkach i gorączkowym przemierzaniu centrów handlowych w poszukiwaniu świątecznych prezentów. Że można inaczej, że można piękniej.

Na Roraty
Ozwał się dzwon stary z rana
Od bielonego kościoła.

Wieś zaspaną,
Budzi szare w mroku chaty,
Milknąc gdzieś na skraju sioła.
Na Roraty
Idą wsiami, zagonami,
Drogą polną w świat zamglony.

Skrzypnął drzwiami
Siwy chłop, kożuchem w łaty
I srebrem mgieł otulony.
Na Roraty...

(Tadeusz Muraszko)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Stolica Apostolska zatwierdziła cud eucharystyczny z 2013 r. w Indiach

2025-06-16 09:54

[ TEMATY ]

cud Eucharystyczny

Indie

Vatican Media

Stolica Apostolska zatwierdziła cud eucharystyczny z 2013 r. w Indiach, gdzie w kościele Chrystusa Króla w Vilakkannur (stan Kerala) na konsekrowanej hostii ukazała się twarz Chrystusa. Nuncjusz apostolski zezwolił także na publiczną adorację.

Cud uznano 11 lat po wydarzeniu, a 31 maja br. zostało to oficjalnie ogłoszone podczas Mszy św., której przewodniczył nuncjusz apostolski w Indiach i Nepalu abp Leopoldo Girelli. Wzięło w niej udział ponad 10 tys. osób. Abp Girelli podkreślił, że to, co wydarzyło się w Vilakkannur może być postrzegane jako zaproszenie do pogłębienia wiary w rzeczywistą obecność Jezusa Chrystusa w Eucharystii.
CZYTAJ DALEJ

Bł. Benigna: w walce o dochowanie dziewictwa straciła życie [+ modlitwa za młode dziewczęta]

[ TEMATY ]

patron dnia

Autorstwa Ablakok - Praca własna, commons.wikimedia.org

Benigna z Wrocławia

Benigna z Wrocławia

Benigna pochodziła z Kujaw. Urodziła się w rodzinie rycerskiej w XIII w. Udała się na Śląsk i wstąpiła do klasztoru cysterek w Trzebnicy, pociągnięta sławą świętości oraz dziełami miłosierdzia św. Jadwigi Śląskiej.

Tu zapragnęła całkowicie poświęcić się Bogu. Zginęła w Trzebnicy lub Wrocławiu podczas najazdów tatarskich w 1241 r. Wraz z innymi schroniła się przed napadem w murach miasta. Broniła swego dziewictwa przed atakiem jednego z tatarskich najeźdźców. Przed wiekami uznawano ją za jedną z patronek Polski. Jest szczególnie czczona we Wrocławiu i na Kujawach.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV do papieskich dyplomatów: bądźcie pasterzami z pokorą i odwagą

Zachęcam również was, abyście sprawowali dar waszego kapłaństwa z pokorą i łagodnością, zdolnością słuchania i bliskością, jako wierni i niestrudzeni uczniowie Chrystusa Dobrego Pasterza - powiedział dziś Papież Leon XIV na spotkaniu z księżmi z Papieskiej Akademii Kościelnej, który zakończyli rok pracy w krajach misyjnych.

„Zachęcam również was, abyście sprawowali dar waszego kapłaństwa z pokorą i łagodnością, zdolnością słuchania i bliskością, jako wierni i niestrudzeni uczniowie Chrystusa Dobrego Pasterza” - powiedział Papież do przyszłych dyplomatów Kościoła. Dodał, że liczy na ich wsparcie modlitewne oraz w pracy niezależnie od zadań, które zostaną im powierzone i niezależnie od tego, w jakiej części świata się znajdą.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję