Reklama

Anioł Pański

Franciszek: nawiedzenie Elżbiety uczy wiary i miłości

O znaczeniu czytanego w czwartą niedzielę Adwentu urywka Ewangelii opisującego nawiedzenie Maryi u jej starszej krewnej Elżbiety dla naszego rozumienia dynamiki wiary i miłości mówił papież w rozważaniu przed modlitwą „Anioł Pański”.

[ TEMATY ]

nawiedzenie

Franciszek

Anioł Pański

Włodzimierz Rędzioch

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oto tekst papieskiego rozważania w tłumaczeniu na język polski:

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Liturgia tej czwartej niedzieli Adwentu podkreśla postać Maryi, Dziewicy-Matki, oczekującej na narodzenie Jezusa, Zbawiciela świata. Skupiamy na niej nasz wzrok, będącej wzorem wiary i miłości; i możemy zadać sobie pytanie: jakie były jej myśli podczas miesięcy oczekiwania? Odpowiedź pochodzi z dzisiejszego fragmentu Ewangelii, będącego opisem wizyty Maryi w swej starszej krewnej Elżbiety (por. Łk 1, 39-45). Anioł Gabriel powiedział jej, że Elżbieta, będąca już w podeszłym wieku, spodziewa się dziecka i była już w szóstym miesiącu (por. Łk 1, 26.36). A wówczas Dziewica, która właśnie poczęła Jezusa za sprawą Boga, pospiesznie wyruszyła z Nazaretu do Galilei, aby dotrzeć do gór Judei i spotkać swoją kuzynkę.

Ewangelia mówi: „Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę” (w. 40). Na pewno ją pozdrowiła i pogratulowała jej macierzyństwa, podobnie jak z kolei Elżbieta pozdrowiła Maryję mówiąc: „Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie?” (w. 42-43). I natychmiast pochwaliła jej wiarę: „Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana” (w. 45). Widoczny jest kontrast pomiędzy Maryją, która miała wiarę, a Zachariaszem, mężem Elżbiety, który nie wierzył w obietnicę anioła i dlatego pozostał niemy, aż do narodzin Jana.

Wydarzenie to pomaga nam odczytać w bardzo szczególnym świetle tajemnicę spotkania człowieka z Bogiem. Jest to spotkanie, które nie jest w duchu niesamowitych cudów, ale raczej w duchu wiary i miłości. Maryja jest istotnie błogosławiona, ponieważ uwierzyła: spotkanie z Bogiem jest owocem wiary. Natomiast Zachariasz, który wątpił i nie uwierzył, pozostał głuchy i niemy, aby wzrastać w wierze podczas długiego milczenia. Bez wiary pozostajemy nieuchronnie głusi na pocieszający głos Boga; i nie potrafimy wypowiedzieć słów pociechy i nadziei dla naszych braci. Widzimy to codziennie: ludzie niewierzący, czy też posiadający bardzo małą wiarę, nie ma sił, kiedy powinna zbliżyć się do osoby cierpiącej wypowiada do niej słowa okolicznościowe, ale nie potrafi dodać otuchy, bo nie ma siły. Nie ma siły, bo brakuje jej wiary, a jeśli nie ma wiary, to nie przychodzą słowa, które dotarły by do serca drugiej osoby. Z kolei wiara karmiona jest miłością. Ewangelista mówi nam, że „Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem” (w. 39) do Elżbiety, nie z niepokojem, nie pełna lęku, a z pośpiechem, ale w pokoju. „Wybrała się” – to gest pełen troski wobec starszej krewnej. Mogła pozostać w domu, by przygotować się na narodziny syna. Tymczasem zatroszczyła się bardziej o innych niż o siebie, ukazując w czynach, że jest już uczennicą tego Pana, którego nosi w swoim łonie. Wydarzenie narodzin Jezusa rozpoczęło się w ten sposób, prostym gestem miłosierdzia. Zresztą prawdziwe miłosierdzie jest zawsze owocem miłości Boga.

Reklama

Ewangelia nawiedzenia Maryi u Elżbiety, którą usłyszeliśmy dzisiaj podczas Mszy św., przygotowuje nas na dobre przeżywanie Bożego Narodzenia, mówiąc nam o dynamizmie wiary i miłości. Ten dynamizm jest dziełem Ducha Świętego: Ducha Miłości, który zapłodnił dziewicze łono Maryi i który pobudził ją, by pospieszyła na służbę swojej starszej krewnej. Jest to dynamika pełna radości, jak to widzimy w spotkaniu między dwiema matkami, która jest cała hymnem radosnego uniesienia w Panu, dokonującym wielkich rzeczy z tymi maluczkimi, którzy Mu ufają.

Niech Najświętsza Maryja Panna wyjednam nam łaskę skierowanego na zewnątrz, ale nie rozproszonego przeżywania Świąt Bożego Narodzenia: niech w centrum nie będzie naszego „ja”, lecz „Ty” Jezusa i „ty” braci, szczególnie tych, którzy potrzebują pomocy. Wtedy pozostawimy przestrzeń dla Miłości, która także i dziś chce stać się ciałem i zamieszkać pośród nas.

2018-12-23 12:20

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezwykłe przyjęcie Króla Miłosierdzia

Niedziela sosnowiecka 43/2012, str. 4-5

[ TEMATY ]

Jezus Chrystus

nawiedzenie

Agnieszka Lorek

Podczas peregrynacji w Targoszycach, 9 października 2012 r.

Podczas peregrynacji w Targoszycach, 9 października 2012 r.

W eskorcie policji i straży, na lawecie udekorowanej kwiatami, w korowodzie setek wiernych obraz Jezusa Miłosiernego przemierzył ponad kilometrową trasę ustrojoną proporcami, chorągiewkami i lampionami. Witany przez miejscowych parafian przybył do kościoła św. Mikołaja w Targoszycach, który podczas peregrynacyjnej doby oświetlał blask 100 pochodni

Po raz pierwszy obsługując medialnie nawiedzenie obrazu i relikwii w naszej diecezji nie udało mi się wejść do kościoła ani przez wejście główne, ani boczne. Pozostało trzecie - to od zakrystii. 9 października, we wtorkowy wieczór, chłodny, a jednocześnie pogodny rozpoczęła się centralna uroczystość nawiedzenia pod przewodnictwem i z homilią bp. Piotra Skuchy. Targoszycką świątynię po same brzegi wypełnili wierni. Co najmniej tyle samo uczestniczyło w uroczystości na placu kościelnym.
Już tak wiele wspólnot gościło w progach swoich kościołów Jezusa Miłosiernego w cudownym obrazie oraz bł. Jana Pawła II obecnego w relikwiach. To dzień, na który targoszyccy wierni oczekiwali z niecierpliwością, przejęciem, wzruszeniem i nadzieją…, aby i oni doświadczyli otulenia Bożym Miłosierdziem. Na to wyjątkowe spotkanie przygotowywali się od kilku lat, choć w 2008 r., kiedy to misje św. w sposób szczególny dotykały Bożego Miłosierdzia, nawet nie przypuszczali, że czekać ich będzie nawiedzenie Miłosiernego Chrystusa. Owocem wspomnianych misji stało się wprowadzenie w tutejszej parafii, w każdy 3. piątek miesiąca nabożeństwa ku czci Bożego Miłosierdzia, cieszącego się, podobnie zresztą, jak Fatima, bardzo wielką popularnością, wysoką frekwencją tutejszych wiernych. A gdy rozpoczęła się peregrynacja w diecezji w marcu br., tu w Targoszycach wielkopostne rekolekcje opierały się na naukach dotyczących tajemnic Miłości Miłosiernej. I wreszcie przyszła niedziela poprzedzająca peregrynację, kiedy to podczas wszystkich Eucharystii słowo Boże bezpośrednio przygotowujące do niej głosił ks. dr Michał Borda.
Dowody ogromnego przywiązania i ufności parafian Jezusowi Miłosiernemu osiągnęły apogeum właśnie podczas peregrynacyjnej doby. Warto zaznaczyć, że już poprzedniego dnia cała trasa nawiedzenia przyoblekła odświętną szatę. W przygotowania z entuzjazmem, poświęceniem i sercem zaangażowali się wszyscy - dzieci, młodzież, dorośli, Koła Gospodyń Wiejskich, jednostki OSP, wspólnoty i organizacje parafialne, pracownicy Urzędu Gminy na czele z wójtem, Grzegorzem Podlejskim oraz nauczyciele szkół działających na terenie parafii, a także wikariusz, ks. Łukasz Lisowski. Wszyscy razem, pod przewodnictwem swojego niezłomnego duszpasterza, ks. kan. Janusza Rakoczego maksymalnie zmobilizowali siły. Tłem obrazu stał się specjalnie na okoliczność nawiedzenia wykonany ołtarz w kolorze maryjnym. Podobnie biało-niebieskie kwiaty i różańcowe banery w prezbiterium kościoła przypominały o trwającym miesiącu poświęconym Matce Bożej. Oprawę muzyczną Mszy św. peregrynacyjnej zapewniła Strażacka Orkiestra Dęta z Mierzęcic, Chór Gimnazjalistów oraz wierni targoszyckiej parafii, którzy przy akompaniamencie organów śpiewali najpiękniejsze pieśni o Bożym Miłosierdziu. Klęcząc przed obrazem Jezusa proboszcz parafii zawierzył wszystkie sprawy i mieszkańców Bożemu Miłosierdziu. Potem, niekończąca się kolejka wiernych cierpliwie czekała na chwilę, aby każdy z osobna mógł szepnąć coś bł. Janowi Pawłowi II w momencie ucałowania jego relikwii.
Wybiła północ i rozpoczęła się Pasterka koncelebrowana przez kapłanów rodaków, ks. Włodzimierza Machurę i ks. Krzysztofa Nowaka. I tym razem wierni nie zawiedli szczelnie wypełniając kościół św. Mikołaja. Podobnie nazajutrz, kiedy godzina po godzinie na parking parafialny podjeżdżał autobus z dziećmi z tutejszych podstawówek i gimnazjum, a także z osobami chorymi i w podeszłym wieku, aby każdy miał możliwość spojrzenia w oczy Jezusowi. Nieustanne czuwanie, adoracja, modlitwy, refleksja, zawierzenie wszystkich spraw, problemów, radości, życia całego stały się wspólnym udziałem wiernych z Targoszyc. W godzinie miłosierdzia rozpoczęła się ceremonia pożegnania peregrynujących znaków. Pożegnalno-dziękczynną Eucharystię sprawował ks. Krzysztof Bendkowski, którego płomienna homilia głębokim echem rozeszła się wśród wiernych. I zakończenie pewnie zdziwiło. Peregrynujący wizerunek ludzie żegnali trzymając w dłoniach swoje prywatne obrazy Jezusa Miłosiernego. Odezwały się strażackie syreny, które dały znak do odjazdu.
- Odjechał obraz, ale nie czuliśmy się opuszczeni, osieroceni, bo Pan Jezus Miłosierny tchnął w nas nowego ducha. Wydaje się, że od tej pory, jeszcze bardziej otuleni, przeniknięci Jego miłosierdziem, z głębszą wiarą, powierzać będziemy Mu nasze troski, dziękować za cuda, których w nas dokonuje, prosić o potrzebne łaski i pomnożenie wiary, zwłaszcza, że i rozpoczęty niedawno Rok Wiary jest do tego wspaniałą okazją. Daj, Boże, oby tak się stało - mówi ks. Janusz Rakoczy, duszpasterz targoszyckiej wspólnoty.

CZYTAJ DALEJ

Dziedzictwo religijne Francji przemawia do młodych… i nawraca

2024-05-13 16:42

[ TEMATY ]

młodzież

Karol Porwich/Niedziela

Gotyckie katedry czy romańskie kościoły potrafią skutecznie przemówić do serc współczesnej młodzieży, a wręcz zainteresować ją chrześcijaństwem. We Francji są na to twarde dowody w postaci młodych dorosłych, którzy proszą o chrzest. W tym roku odnotowano tam rekordową liczbę nawróceń na katolicyzm. Okazuje się, że w co trzecim przypadku u początku wiary stało spotkanie z chrześcijańską sztuką sakralną.

Ks. Gautier Mornas zebrał informacje na ten temat we wszystkich francuskich diecezjach. „Skonsultowaliśmy się ze wszystkimi zespołami we Francji, które towarzyszyły dorosłym w ich przygotowaniach do chrztu przez ostatnie pięć lat. Prawie 35 proc. ochrzczonych przyznało, że dziedzictwo religijne było głównym i obiektywnym powodem ich nawrócenia”. W rzeczywistości nie jest to nic nowego. Czyż i Paul Claudel nie wszedł na drogę wiary po wizycie w katedrze Notre-Dame? - pyta kapłan.

CZYTAJ DALEJ

Premiera filmu "Brat Brata"

2024-05-14 00:19

ks. Łukasz

Podczas panelu dyskusyjnego

Podczas panelu dyskusyjnego

Premiera kinowa to nie tylko okazja do obejrzenia konkretnego obrazu, który chce przekazać reżyser, ale to także okazja do poznania konkretnej historii. Tym razem był to ks. Jerzy Adam Marszałkowicz. Film “Brat Brata” mówiący o nim, a w zasadzie o dziele jaki stworzył, przyciągnął pełną salę widzów.

W sali kina “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbyła się nie tylko prelekcja filmu, ale także rozmowa o filmie i dziele pomocy osobom w kryzysie bezdomności. Było to pewnego rodzaju dopowiedzenie tego, czego w filmie nie udało się zamieścić, bo przecież taka produkcja ma ograniczone ramy, a mówimy tu o człowieku skromnym, ale wielkiego formatu, który dla tych, którym służył i nie tylko uchodzi z człowieka świętego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję