Rada ministrów zatwierdziła projekt poprawki do ustawy „o medycznym zakończeniu ciąży” 29 stycznia. Dotyczy on niektórych grup kobiet: ofiar gwałtu, kazirodztwa, niepełnoletnich i niepełnosprawnych.
Synod Katolickiego Kościoła Syromalabarskiego wezwał władze do wycofania poprawki. - Niszczenie płodu zaledwie trzy miesiące przed narodzeniem nie przystoi państwu, które przyznaje znaczenie ahinsie [zasadzie niestosowania przemocy - KAI] - oświadczył rzecznik tego katolickiego Kościoła wschodniego ks. Antony Thalachelloor.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Podkreślił, że wprowadzenie proponowanego przepisu w życie doprowadzi do zwiększenia liczby aborcji, legalnej w Indiach od 1971 r. Początkowo była ona dopuszczalna do 12. tygodnia ciąży, ale z czasem wydłużono ten okres 20. tygodnia.
Z kolei metropolita Verapoly obrządku łacińskiego abp Joseph Kalathiparambil wskazał, że rząd powinien poważnie traktować wartość ludzkiego życia i powstrzymać się od zabijania więcej dzieci za sprawą wprowadzenia poprawki. Wezwał również parlamentarzystów, by sprzeciwili się temu posunięciu.
- Każdy, kto rozumie wartość życia powinien protestować przeciwko projektowi. Nie powinniśmy milczeć, gdy zabija się niewinne dzieci. Jeśli wybierzemy niereagowanie, wszyscy będziemy odpowiedzialni za ich śmierć. W 2015 r. w Indiach dokonano około 15,6 mln aborcji. Jeśli to nowe prawo wejdzie w życie, ta liczba się podwoi. Nasza ziemia powinna pozostać tą, którą szanuje i przyjmuje ludzkie życie - oświadczył hierarcha.