Reklama

Jubileusz bp. Ryszarda Karpińskiego

28 grudnia 2010 r. przypada 75. rocznica urodzin bp. Ryszarda Karpińskiego. W przeddzień urodzin, w roku 25-lecia przyjęcia sakry biskupiej, bp Ryszard w gronie biskupów i kapłanów będzie sprawował dziękczynną Mszę św. Kto w tym dniu (poniedziałek, 27 grudnia, godz. 11.30) nie dotrze do archikatedry lubelskiej, będzie mógł uczestniczyć w jubileuszowym spotkaniu za pośrednictwem Telewizji Trwam i Radia Maryja, które przeprowadzą bezpośrednią transmisję uroczystości

Niedziela lubelska 52/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zazwyczaj uśmiechnięty, zawsze skory do pomocy, wsłuchujący się w radości i troski spotkanych ludzi, zatopiony w modlitwie przed wizerunkiem Katedralnej Pani - prawdziwy pasterz, wiodący owce do źródeł wody żywej. Kapłan, biskup pomocniczy archidiecezji lubelskiej, duszpasterz Polonii, biblista, wielki patriota, żarliwy obrońca wiary i Kościoła, a nade wszystko dobry człowiek. Kto chociaż raz go spotkał, zapisał w sercu jego imię serdecznym atramentem modlitwy i pamięci.

Łączy ludzi

Reklama

Bp Ryszard przyszedł na świat 28 grudnia 1935 r. w rolniczej rodzinie we wsi Rudzienko, w parafii Michów. Jeszcze podczas II wojny światowej rozpoczął naukę na tajnych kompletach, kończąc szkołę powszechną w 1948 r. W tym samym roku został uczniem lubelskiego „Biskupiaka” (wówczas niższego seminarium duchownego), chociaż - jak sam często wspomina - nie były to łatwe czasy. W trudnych czasach stalinizmu, po zdaniu matury w 1953 r. wstąpił do lubelskiego seminarium duchownego, by po 6 latach formacji - 19 kwietnia 1959 r. przyjąć święcenia kapłańskie. Jako neoprezbiter pełnił funkcję wikariusza i katechety w lubelskiej parafii pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Rok po święceniach został skierowany na studia biblijne w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Od 1963 r. naukę kontynuował w Rzymie, uzyskując w 1968 r. tytuł doktora teologii w Papieskim Uniwersytecie św. Tomasza z Akwinu. Ten czas, spędzany w czasie roku akademickiego w sercu Kościoła, a podczas wakacyjnych wyjazdów duszpasterskich w różnych krajach świata, zaowocował poznaniem języków obcych, historii i geografii państw, a nade wszystko poznaniem człowieka. Po powrocie ze studiów diecezja lubelska krótko cieszyła się z obecności ks. Karpińskiego - zaledwie po roku pracy w seminarium duchownym i na KUL-u, został powołany do pracy w Papieskiej Komisji ds. Duszpasterstwa Migracji i Podróżujących. Dzięki wrodzonej zdolności nawiązywania kontaktów, ks. Ryszard stał się łącznikiem między Rzymem a Polakami na całym świecie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niesie Boga i Polskę

W 1985 r. ks. prał. Ryszard Karpiński został mianowany biskupem tytularnym Minervino Murge i sufraganem diecezji lubelskiej. W herbie umieścił statek płynący po morzu i słowa „Viatoribus fer auxilium” (Nieść pomoc ludziom w drodze). 28 września 1985 r. przyjął święcenia biskupie z rąk kard. Józefa Glempa, Prymasa Polski. Od tej pory posługę wśród wiernych archidiecezji lubelskiej łączył z pasterskimi podróżami po całym świecie. Zakochany w Polonii, której zawsze niósł „Boga i Polskę”, nie lękał się przed mówieniem często niewygodnej prawdy, że „Polonia powinna zachować wiarę katolicką i pozostać wierna Bogu i Ojczyźnie”. Jego wrodzone zdolności i nabyta podczas długich lat nauki i pracy wiedza, zostały w Kościele z pożytkiem wykorzystane. W czasie swojej posługi pełnił wiele ważnych funkcji, m.in. był konsultorem Papieskiej Komisji ds. Duszpasterstwa, Migracji i Turystyki w Rzymie, przewodniczącym Zespołu Pomocy Kościelnej dla Katolików na Wschodzie, delegatem Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Emigracji. W jego kalendarzach, a nade wszystko w sercu, pozostały ślady ok. 200 podróży apostolskich po świecie. Tych bliższych, związanych z wizytacjami kanonicznymi parafii, udzieleniem sakramentu bierzmowania, czy udziałem w ważnych wydarzeniach religijnych i patriotycznych na terenie diecezji lubelskiej - nie sposób zliczyć. Jest laureatem wielu odznaczeń, m.in. „Medalu za Zasługi dla Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II” oraz Krzyża Oficerskiego Orderu Odrodzenia Polski za „wybitne zasługi w służbie duszpasterskiej i krzewienie wartości narodowych wśród Polonii”.

Wierzy, kocha, świadczy

„Bp Ryszard Karpiński to człowiek, który kocha Kościół - mówił w 2009 r., podczas 50. rocznicy święceń kapłańskich abp Józef Michalik. - Myślę, że nad jego biurkiem pali się lampa wewnętrznej prawości. To człowiek, któremu jest trudno nie zrealizować prośby, gdy ktoś do niego się zwróci. On swoją siłę wewnętrzną czerpie z wiary, człowieczeństwo przenika wiarą, modlitwą i miłością do Chrystusa. Gdy fundament ludzki jest mocny, wtedy i kapłaństwo promieniuje. Jego człowieczeństwo ujawnia jego kapłaństwo i czyni skuteczniejszym jego posługiwanie. On całym swoim życiem wierzy, kocha i świadczy”. „W sposób szczególny realizuje to, o czym pisał Jan Paweł II w liście poświęconym apostolskiemu szlakowi Cyryla i Metodego, gdzie Apostołowie Słowian nieśli Ewangelię jako źródło wspólnoty wartości duchowych i źródło zespolenia trwalszego od wszelkich więzów” - mówił o bp. Karpińskim abp Józef Życiński. „Posługa bp. Ryszarda nigdy nie była pełnieniem obowiązku, ale apostolską pasją” - podkreślał bp Mieczysław Cisło.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z czym kojarzy się imię Leon? Ta odpowiedź kard. Rysia zdumiała samego papieża

2025-05-14 10:51

[ TEMATY ]

Kard. Grzegorz Ryś

Papież Leon XIV

skojarzenie

Archidiecezja Łódzka

Kard. Grzegorz Ryś

Kard. Grzegorz Ryś

Kard. Grzegorz Ryś podzielił się trzema skojarzeniami z imieniem Leon, które przybrał nowy papież. Co ciekawe, o jednym z nich kard. Ryś opowiedział samemu papieżowi. Co zdumiało papieża Leona XIV?

Kard. Grzegorz Ryś w wywiadzie dla Tygodnika Katolickiego "Niedziela" opowiada o trzech skojarzeniach, jakie przyszły mu do głowy od razu po przyjęciu imienia Leon przez nowego papieża. Jak wspomina, nie chodziło tu o papieża Leona XIII, ale o kogoś zupełnie innego. Kard. Ryś relacjonuje również, że Leona XIV wprawiło w zdumienie jedno nieoczywiste skojarzenie, o którym opowiedział mu polski hierarcha:
CZYTAJ DALEJ

Patronka dnia - św. Małgorzata z Cortony

[ TEMATY ]

Św. Małgorzata z Cortony

pl.wikipedia.org

Małgorzata z Kortony

Małgorzata z Kortony

W historii św. Małgorzaty występuje wiele elementów z baśni lub fabularnego filmu. Piękna dziewczyna, książęcy zamek, macocha, które nie toleruje przybranej córki, kochanek, który umiera w tajemniczy sposób, a na końcu oczywiście szczęśliwe zakończenie- nawrócenie, które doprowadzi Ją do świętości.

W 1247 r. na świat przychodzi Małgorzata, w wieku 8 lat zostaje osierocona przez matkę, a ojciec żeni się ponownie. Zazdrosna macocha nie toleruje dziewczynki, co objawia się w uprzykrzaniu jej życia. Młoda Małgorzata szuka wolności, w wieku 18 lat zakochuje się w Arseniuszu z Montepulciano, z którym ucieka, myśląc, że ich uczucie zakończy się małżeństwem. Niestety nigdy do tego nie doszło, po mimo przyjścia na świat ich dziecka, gdyż szlachecka rodzina nie zgadza się na ich związek. Małgorzata próbuje wtopić się w życie rodziny swojego ukochanego, hojnie pomagając ubogim.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV przed wyborem na papieża bardzo lubił podróżować, kilkakrotnie objechał kulę ziemską

2025-05-15 09:34

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Zaledwie cztery dni po konklawe nowy papież Leon XIV zasugerował możliwość rychłej podróży do Turcji, z okazji 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego. Nie jest to żadnym zaskoczeniem dla tych, którzy już znali jego biografię: jako kardynał, biskup, a zwłaszcza podczas dwunastu lat pełnienia funkcji przeora generalnego Zakonu Augustianów, Robert Francis Prevost podróżował więcej niż którykolwiek inny papież przed objęciem urzędu. „Rzadko widywano go w Rzymie w czasach, gdy był przełożonym generalnym zakonu. Przez trzy czwarte roku był w drodze” - powiedział w rozmowie z austriacką agencją katolicką Kahpress przeor klasztoru augustianów Wiedniu, ojciec Dominic Sadrawetz.

“Dla przełożonego generalnego augustianów ciągłe podróże są wpisane w profil jego pracy” - wyjaśnił o. Sadrawetz, który za czasów bp. Prevosta był wikariuszem regionalnym w Austrii i często go spotykał. „Regularne wizyty na miejscu są ważne, aby dobrze poznać wspólnoty regionalne oraz ich wyzwania - i osobiście poprowadzić ważne spotkania, takie jak np. kapituły zakonu” - powiedział. Choć w zgromadzeniu istnieją również kontynentalni asystenci generała oraz wikariusz generalny, których można delegować do zadań bp Prevost osobiście przeprowadzał wizytacje tak często, jak to było możliwe.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję