Reklama

Abp Michalik o atakach na Kościół

Wiadomości z Polski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kochać to znaczy mówić dobrze

Metropolita przemyski - abp Józef Michalik skrytykował Tygodnik Powszechny, Gazetę Wyborczą i paryską Kulturę za ataki na Kościół i jego hierarchię.
Wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu Polski był 23 sierpnia br. gościem pierwszego dnia XXIX Wrocławskich Dni Duszpasterskich. Mówiąc o Kościele w Polsce, abp Michalik zauważył, że w niektórych środowiskach elit katolickiego laikatu trudno przyjąć Kościół jako społeczność ożywioną wiarą i Duchem Świętym. Złe zrozumienie Kościoła prowadzi do starego antyklerykalizmu. Zdaniem Księdza Arcybiskupa, środowisko Tygodnika Powszechnego, powiązane ściśle z Gazetą Wyborczą, paryską Kulturą i innymi tzw. otwartymi kręgami, chlubi się atakami na Kościół i hierarchię. Przykładem tej postawy zamkniętej na życie Duchem, które jest właściwe Kościołowi żywemu na polskiej ziemi, są artykuły Romana Graczyka i Jana Turnaua w Gazecie Wyborczej oraz książka Jarosława Gowina o Kościele w Polsce po roku 1989. Zarozumiałość lansowanych dziś intelektualistów zamyka im drogę do obiektywnej oceny roli Kościoła w świecie współczesnym. Metropolita przemyski odwołał się tutaj do wywiadu z redaktorem naczelnym paryskiej Kultury, zamieszczonym w gdańskim Głosie Wybrzeża w dniu przyjazdu Ojca Świętego do Polski, w którym stwierdził on m.in., że obecnie zmierzamy do państwa wyznaniowego, a "Jan Paweł II nie orientuje się w sytuacji w naszym kraju".
Abp Michalik stwierdził, że Kościół w Polsce potrzebuje obecnie wielkiego planu strategicznego, w którym wytyczono by zasadnicze priorytety i pozwolono się w nim odnaleźć poszczególnym uniwersytetom, diecezjom, parafiom, wspólnotom, ruchom, katechetom i duszpasterzom.
Zastanawiając się nad tym, jaki powinien być ksiądz, prelegent stwierdził, że skuteczność nowej ewangelizacji w zdecydowanym stopniu zależy od gorliwości i świadectwa kapłanów. Ewangelizacja wymaga od kapłanów pokory i postawy dialogu, a zarazem odwagi, by przekazywać naukę katolicką ze wszystkimi jej wymaganiami. "Kościół jest niezwykłą rzeczywistością potrzebną światu, aby ratował wolność i prawdę, prowadził do odkrycia piękna ukrytego w samym człowieku. Kościół nikogo nie zniewala, nie przekreśla, chociaż niejednokrotnie z powodu słabości ludzi nie dociąga do oczekiwań. Chrześcijanin, katolik nie może nie kochać Kościoła! Kochać - to dobrze mówić o Kościele, bronić go od oszczerstw i lekkomyślnych oskarżeń, a nawet oddawać zań życie" - podkreślił abp Michalik.
Zdaniem Metropolity przemyskiego, Kościół nie jest w stanie nawiązać skutecznego dialogu z kulturą masową, która przesunęła się wyraźnie w kierunku komercjalizacji. Natomiast niezwykle ważnym elementem pracy ewangelizacyjnej jest polityka, stanowiąca wielkie i ważne pole do zagospodarowania strategią miłości wobec człowieka.

Reklama

Europa nie może być kolonizatorem

O potrzebie solidarności we współczesnej Europie mówił 22 sierpnia w Piekarach Śląskich metropolita katowicki - abp Damian Zimoń. Przewodniczył on uroczystościom dorocznej pielgrzymki kobiet do tamtejszego sanktuarium Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej. Według policji, w uroczystościach wzięło udział ok. 80 tys. pątniczek.
"Nasz kontynent - mówił abp Zimoń - nie może być tylko zwyczajnym kolonizatorem: wczoraj w dziedzinie surowców i siły roboczej, dzisiaj w zdobywaniu nowych rynków i kapitału. Winien być Europą wartości zakorzenionych w Ewangelii, głoszonych od 2000 lat. Dziś Europa nadmiernie dba o wymiar ekonomiczny, a przecież może mieć większą korzyść z młodzieży, która bardziej interesuje się wartościami ogólnoludzkimi i duchowymi" - zauważył Ksiądz Arcybiskup. Zwracając się do rodziców i wychowawców, górnośląski Metropolita podziękował za ich wysiłek i wezwał, by byli dla młodych podporą w zdobywaniu takich cnót, jak: wiara, miłość, uczciwość, szlachetność, czystość i wielkoduszność. " Jesteśmy otwarci na Europę i świat, ale liberalizm moralny jest nie do przyjęcia" - podkreślił abp Zimoń.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Zlot "Rodziny Matki Pięknej Miłości"

Przed kilkudziesięciu laty przy klasztorze Ojców Pasjonistów w Sadowiu k. Ostrowa Wielkopolskiego na zalesionym wzgórzu wzniesiono trzy krzyże i teren klasztorny nazwano Golgotą. Do niedawna w pobliżu Golgoty istniała Droga Krzyżowa, ale ze względu na nietrwałe tworzywo jej żywot był krótki. Postanowiono zatem, by na uczczenie zbliżającego się Trzeciego Milenium Odkupienia ufundować Drogę Krzyżową z trwałego materiału - z brązu i granitu. Jest to przedsięwzięcie kosztowne. Pasjoniści zaufali Opatrzności Bożej i ofiarodawcom, głównie członkom ruchu religijnego o nazwie "Rodzina Matki Pięknej Miłości" (RMPM), który ma swoją centralę w Sadowiu i koncentruje się wokół łaskami słynącego obrazu Matki Pięknej Miłości.
Czym jest RMPM? Nie jest to organizacja, lecz duchowa rodzina modlitewno-apostolska o charakterze formacyjno-edukacyjnym. Zrodziła się z pasyjno-maryjnej duchowości Zakonu Pasjonistów, a zwłaszcza z duchowości polskiego pasjonisty, sługi Bożego o. Bernarda od Matki Pięknej Miłości Kryszkiewicza (1915-45), i dlatego pismo, które jest organem "Rodziny", nosi nazwę Echo Ojca Bernarda. RMPM istnieje od 10 lat. Liczy ponad 30 tys. członków.
Poświęcenie Dogi Krzyżowej, którą nazwano Drogą Krzyżową Trzeciego Tysiąclecia, połączone zostanie z Krajowym Zlotem "Rodziny Matki Pięknej Miłości". Uroczystość, której będzie przewodniczył pasterz diecezji kaliskiej, bp Stanisław Napierała, odbędzie się w święto Matki Bożej Bolesnej, patronki "Rodziny", 15 września 1999 r. o godz. 11.00.
Ojcowie Pasjoniści serdecznie zapraszają.

Nienawiść pochodzi od szatana

Kainami nazwał Prymas Polski - kard. Józef Glemp tych, którzy podnoszą w Polsce rękę na brata. Odniósł się w ten sposób do wydarzeń w Bartoszycach, w czasie których w wyniku starć z rolnikami rannych zostało 83 policjantów.
Metropolita warszawski przewodniczył 22 sierpnia w Grójcu Mszy św. dziękczynnej za tegoroczne zbiory. "Mam poczucie odpowiedzialności i winy za to, że w kraju ludzi, z których większość przeszła przez katechizację, przystąpiła do Pierwszej Komunii św., być może nawet oklaskiwała Ojca Świętego, teraz pojawiają się tacy, którzy podnoszą rękę na brata, katując do nieprzytomności" - wyznał Prymas Polski. " Czy nie można znaleźć innych sposobów na zgłoszenie i naprawę krzywdy, bólu społecznego, odkrytych błędów, jak tylko przez uliczne awantury?" - pytał retorycznie Kaznodzieja. "Dlaczego za niepowodzenia rządu bici są policjanci? Młodzi ludzie mający rodziny: matkę, ojca, żonę, córeczkę, leżą teraz w szpitalu. Za co ich katowano? Przecież są po to, aby w Polsce było bezpiecznie. Jeżeli obali się policję, to przyjdzie milicja, bo państwo bez tej formacji istnieć nie może" - przestrzegł kard. Glemp. Tłumaczył też zgromadzonym rolnikom, że " Kościół najbardziej obawia się szerzenia nienawiści. Nienawiść jest antymiłością i pochodzi od szatana. Może owładnąć nawet duszami ludzi wierzących. Nienawiść jest jak narkotyk, bo usypia kontrolę nad własnym postępowaniem. Uczenie nienawiści w sposób systematyczny jest bardzo szkodliwe dla społeczeństwa".

Reklama

Kościół nie może działać według dyktatu lewicy czy prawicy

W czasie Mszy św. odprawionej w niedzielę 22 sierpnia w kościele w Przedczu (diecezja włocławska) bp Roman Andrzejewski - krajowy duszpasterz rolników wskazał na niezależną od czynników politycznych rolę Kościoła w świecie i w Polsce.
"Kościół nie będzie kształtowany ani według życzenia ludzi z lewej, ani z prawej strony - powiedział Ksiądz Biskup - tylko według myśli Chrystusa Pana. Nikt z polityków nie będzie dyktować Kościołowi, co ma robić. To Duch Ojca i Syna woła do Kościoła, co należy w danej chwili czynić, jak postąpić. Ta wierność Jezusowi Chrystusowi jest jedyną metodą kształtowania tożsamości Kościoła. Choć Kościół jest kuszony do działania według metod tego świata, to jednak wiele z nich musi odrzucić i jak Chrystus powiedzieć: ´Idź precz, szatanie! ´".
Nawiązując do protestów rolniczych i interwencji policji, krajowy duszpasterz rolników oświadczył: "Kościół rozminąłby się ze swoją misją, gdyby np. dzisiaj powiedział, jak chcą niektórzy, że wolno bić protestujących rolników, i gdyby powiedział, że wolno bić policjantów. Wprost przeciwnie, nie schlebiając ani jednym, ani drugim, Kościół ma obowiązek powiedzieć, że nienawiść, jaka doszła do głosu na polskiej ziemi w kilka tygodni po wizycie papieskiej, jest działaniem niechrześcijańskim i powodem do wstydu. Gdyby była lepsza organizacja życia gospodarczego, nie byłoby protestów, nie byłoby pobitych rolników i policjantów".
Odnosząc się zaś do głosów niektórych działaczy związkowych, że nie warto brać udziału w dożynkach, bo nie ma za co dziękować, powiedział, że tak mogą mówić tylko ludzie nie znający Ewangelii, bo w świetle wiary wszystko jest darem z ręki Boga, nawet cierpienie. " Jest za co dziękować Bogu: za to, że żyjemy, że mamy chleb codzienny, a że jest jego nadmiar, to nie wina Pana Boga, to wina ludzi, to zła polityka gospodarcza. To jest też wyzwanie, by tym chlebem dzielić się z innymi, zwłaszcza z tymi, którzy głodują w różnych miejscach naszego globu, w czym państwo powinno pomóc. A ponadto dożynki będą również modlitwą o rozwiązanie trudnych problemów rolnictwa w Polsce i w świecie. Pan Bóg wspiera tych, którzy potrafią dziękować".

Reklama

By ich śmierć nabrała wymiaru sacrum

45. rocznicę święceń kapłańskich obchodzi ks. prał. Zdzisław Peszkowski, kapelan Rodzin Katyńskich, były więzień Kozielska. 22 sierpnia Jubilat odprawił dziękczynną Mszę św. w kościele Miłosierdzia Bożego w Warszawie. Wśród kilkuset uczestników Liturgii była marszałek Senatu - prof. Alicja Grześkowiak, licznie przybyli członkowie Rodzin Katyńskich. Nawiązując do swej posługi wśród Rodzin Katyńskich, ks. Peszkowski stwierdził, że został kapłanem dzięki ofierze polskich oficerów z Kozielska. Zrozumiał bowiem, że jeden z ocalałych musi stać się ich kapelanem w tajemnicy świętych obcowania, by ich śmierć nabrała wymiaru sacrum.

Pomoc dla ofiar trzęsienia ziemi w Turcji

Caritas Polska włączyła się w pomoc organizowaną na rzecz poszkodowanej przez trzęsienie ziemi ludności Turcji. Fundusze uzyskane przez Caritas Polska zostaną przekazane Caritas Turcja, działającej na terenach dotkniętych kataklizmem.
Wpłat na rzecz ofiar trzęsienia ziemi w Turcji można dokonać na konto Caritas Polska: PKO BP VIII/O Warszawa nr 10201084-73538-270-1-111 z dopiskiem: "Trzęsienie ziemi - Turcja".

JEDNYM ZDANIEM

Na zaproszenie luterańskiego biskupa Jana Szarka przybył do Polski abp Karl Gustav Hammar, prymas luterańskiego Kościoła Szwecji.

Znani biskupi i profesorowie byli prelegentami XXIX Wrocławskich Dni Duszpasterskich, które odbywały się w dniach 23-25 sierpnia br. w auli Papieskiego Fakultetu Teologicznego we Wrocławiu. Sympozjum przebiegało w tym roku pod hasłem Jezus Chrystus wczoraj i dziś, i na wieki.

Mierzący ponad 6 metrów stalowy krzyż, wieńczący od dziś wieżę kościoła Opatrzności Bożej na gdańskiej Zaspie, został poświęcony 24 sierpnia przez metropolitę gdańskiego - abp. Tadeusza Gocłowskiego. Ceremonia odbyła się na pl. Trzeciego Tysiąclecia na Zaspie.

Chór Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego wybiera się na miesięczne tourneMe po Stanach Zjednoczonych. W dniach 1 września - 6 października artyści wystąpią m.in. w New Haven, Hartford, Brooklynie i Wallington.

Umowę w sprawie budowy sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach podpisano w Krakowie 25 sierpnia br. Pierwszy etap inwestycji - wykonanie stanu surowego świątyni i kompleksu otaczających ją budynków - mają wykonać firmy Mostostal Kraków SA i Chemobudowa Kraków SA.

Posłanka AWS Maria Smereczyńska 25 sierpnia br. została mianowana przez premiera Jerzego Buzka pełnomocnikiem rządu ds. rodziny. Dotychczasowy pełnomocnik rządu ds. rodziny min. Kazimierz Kapera podał się do dymisji.

Ogólnopolski program duszpasterski na jubileuszowy rok 2000 ukazał się nakładem katowickiej Kurii Metropolitalnej. Dokument nosi tytuł: Te Deum Laudamus i został przygotowany przez Komisję Duszpasterstwa Ogólnego Episkopatu Polski.

Dwa TIR-y z lekami i żywnością zakupioną przez Caritas Polska dla ofiar trzęsienia ziemi w Turcji wyruszyły 25 sierpnia z Warszawy. Jest to już kolejny transport wysłany przez tę organizację dla osób poszkodowanych przez kataklizm.

Były prezydent i przywódca "Solidarności" - Lech Wałęsa i obecny przewodniczący "Solidarności" - Marian Krzaklewski spotkali się 26 sierpnia br. przy grobie ks. Jerzego Popiełuszki w warszawskim kościele pw. św. Stanisława Kostki. Obecnych było również 60 szefów regionów NSZZ "Solidarność" z całej Polski i przedstawiciele związków branżowych "Solidarności".

Według najnowszych sondaży, spada ciągle poparcie dla integracji europejskiej. Niewiele ponad połowa Polaków jest za integracją, podczas gdy pięć lat temu ideę popierało 80% Polaków.

Zawiły system podatkowy, rozwinięty system koncesyjny i prywatyzacja to według NIK najbardziej korupcjogenne obszary życia w naszym kraju.

Ponad 25 miliardów dolarów zażądali Amerykanie dla żyjących przymusowych robotników III Rzeszy.

Po raz drugi w tym roku włamano się do biura poselskiego wicepremiera Leszka Balcerowicza w Katowicach.

Po raz pierwszy w Polsce przeprowadzono operację wszczepienia elektrod przekazujących do mózgu impulsy elektryczne choremu na chorobę Parkinsona.

Wiceminiester Obrony Narodowej z ramienia UW - Robert Mroziewicz jest podejrzany o złożenie fałszywego oświadczenia lustracyjnego.

Do Polski wróciło 37 ratowników, którzy nieśli pomoc Turkom zasypanym w wyniku trzęsienia ziemi.

OPZZ i Samoobrona zagroziły strajkiem generalnym i zapowiedziały na 24 września 100-tysięczną manifestację w Warszawie.

1999-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Papież zachęca Polaków do obrony życia ludzkiego

2024-05-15 11:03

[ TEMATY ]

Franciszek

PAP/EPA/Riccardo Antimiani

O potrzebie ochrony życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci przypominał Franciszek pozdrawiając Polaków podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.


Podziel się cytatem

Pozdrawiam serdecznie wszystkich Polaków.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję