Końcem stycznia wypada wspomnienie św. Jana Bosko, człowieka, który w czasach politycznych i społecznych przemian we Włoszech wyszukiwał w bezimiennym tłumie opuszczonych młodych ludzi i otaczał ich opieką. Nastolatki te bardzo często pracowały po dwanaście, a nawet piętnaście godzin dziennie, pracodawcy nie dbali o ich bezpieczeństwo, a o umowach o pracę można było zapomnieć. Ks. Bosko tworzył oratoria, w których młodzież mogła się uczyć i bawić. Pomagał wychowankom znaleźć zatrudnienie, a z czasem nawet otwierał dla nich zakłady pracy. Jednym z jego podopiecznych był św. Dominik Savio.
Dzisiaj – przynajmniej w Polsce – młodzi ludzie raczej nie mają takich problemów jak wychowankowie ks. Bosko. A jednak wielu z nich czuje, że są opuszczeni i pogubieni. Na łamach „Aspektów” dużo miejsca poświęcamy tym, którzy z młodzieżą chcą pracować, rozmawiać, po prostu być. Warto mówić o tych ludziach – animatorach, liderach wspólnot, księżach i siostrach zakonnych. Ich praca jest naprawdę nieoceniona.
Metody pracy s´w. Jana Bosko sprawdzaja? sie? dobrze i dzis´.
Na fotografii procesja z relikwiami s´wie?tego w Os´wie?cimiu
W połowie sierpnia radośnie obchodzili urodziny swojego patrona. A 1 września modlitewnie rozpoczęli nowy rok szkolny. Młodzież salezjańska trwa przy swoim patronie – św. Janie Bosko.
Przez długie miesiące Donald Tusk i jego rząd żyli w złudnym komforcie braku konsekwencji. Siłowe przejmowanie mediów publicznych, przeprowadzone ze złamaniem ustawy medialnej i wyroków TK, nadużycia w wymiarze sprawiedliwości, brutalne przesłuchania, polityczne aresztowania — wszystko to działo się, jakby Polska stała się na chwilę strefą poza światłymi radarami Zachodu. Aż do teraz. Bo Amerykanie w końcu zauważyli.
List członków Komisji Sprawiedliwości Izby Reprezentantów USA do unijnego komisarza Michaela McGrata to nie tylko dyplomatyczna notka. To sygnał alarmowy: rząd Tuska znalazł się pod lupą największego mocarstwa świata, a to nie wróży dobrze ani jemu, ani – co ważniejsze – bezpieczeństwu Polski. Dlaczego? Bo jednym z filarów naszej obronności jest sojusz ze Stanami Zjednoczonymi. A ten nie opiera się tylko na czołgach Abrams i bazie w Redzikowie, ale również na wspólnych wartościach: wolności słowa, praworządności i pluralizmie politycznym.
Papież Leon XIV spotkał się z Jannikiem Sinnerem, liderem tenisowego rankingu ATP. Tenisowy włoski mistrz przekazał Ojcu Świętemu rakietę taką, jakiej sam używa w trakcie meczów.
Po miłym przywitaniu w jednej z sal w Auli Pawła VI Leon XIV zapytał Jannika Sinnera, pochodzącego z Trydentu-Górnej Adygi, czy w domu u niego mówi się po niemiecku. Tenisista odpowiedział, że tak.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.