A na prowincji Polskę nazywają często PO-landią. Jakie to państwo ta PO-landia? Ano takie, że 9 miesięcy po największej tragedii, jaka dotknęła nasz kraj w jego powojennej historii - po katastrofie smoleńskiej - nikt z rządzących nie ponosi konsekwencji politycznych i służbowych, a obce mocarstwo dyktuje nam scenariusz tamtego wydarzenia.
Ano takie, że sternicy tego państwa zadłużają je do granic bezpieczeństwa ekonomicznego, uprawiają w sprawie długu publicznego „kreatywną księgowość”, a przy okazji bezceremonialnie żonglują (między OFE a ZUS) pieniędzmi obywateli. Ano takie, że obywateli tych coraz częściej dotyka nowa choroba, zwana limitem usług medycznych. Ano takie, że różnym „Rysiom”, „Zbysiom” i „Mirom” włos z głowy nie spada za ciemne interesy, w których uczestniczyli, bo sprawy są szybko i skutecznie umarzane. Ano takie, że premier udaje, iż ogranicza biurokrację, a prezydent, wetując ustawę, udaje, że się premierowi przeciwstawia, a biurokracja jak wzrastała, tak wzrasta.
Ktoś powiedział o takim państwie „dziadowskie”, bo nie rozwiązuje podstawowych problemów społecznych. Przez szacunek dla rodaków wzdrygam się przed tak dosadnym określeniem. Co najwyżej pytam: Czym dla nas jest PO-landia: nagrodą czy karą?
Papież spotkał się z młodzieżą, która uczestniczyła w rejsie MED 25.
Papież Leon XIV wszedł w piątek na pokład statku Szkoła Pokoju, który zacumował w porcie w nadmorskiej dzielnicy Rzymu, Ostia. Statek Bel Espoir z młodzieżą z wielu krajów odbywa rejs po Morzu Śródziemnym.
Na pokładzie jednostki są od 1 marca młodzi ludzie z Libanu, Syrii, Egiptu, Maroka, Tunezji, Jordanii, Hiszpanii, Francji, Grecji i Włoch, a także Palestyńczycy.
Miało być nowe święto. Półtora roku temu „Rzeczpospolita” informowała o planach uhonorowania specjalnego dnia, upamiętniającego wybory z 15 października. Taki pomysł sondowała Agnieszka Buczyńska, ówczesna minister (bez teki) do spraw społeczeństwa obywatelskiego. Dziś o tym pomyśle nikt nawet nie wspomina, pani Buczyńska ministrem być przestała, a od czerwca br. nie jest już nawet w zarządzie swojej partii Polski 2050.
Dwa lata temu głosowała za kandydaturą współkoalicjanta, Włodzimierza Czarzastego na stanowisko marszałka Sejmu, teraz już zapowiada, że w nadchodzącym głosowaniu (umowa koalicyjna zakłada, że 13 listopada Szymona Hołownię zastąpi w tej funkcji lider Lewicy) nie poprze tego polityka. - Mam bardzo duży problem z przeszłością pana Czarzastego, w związku z jego członkostwem w PZPR – tłumaczy i można by się zastanawiać dlaczego jesienią 2023 roku jakoś to jej nie przeszkadzało.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.